piątek, 15 sierpnia 2014

Sezon 6 Dzieje się

Hello!
Pogoda niestety nam nie dopisuje i na spacery czy zwiedzanie wybieramy się tylko do najbliższej okolicy. Na szczęście na weekend pogoda ma się zmienić, ale ja nie narzekam na brak tematów do pisania.

Także dziś znowu o Doctorze Who. Można powiedzieć, że już w pierwszym odcinku dostajemy z liścia w twarz, a resztę sezonu rozpracowujemy jak, dlaczego i w sumie po co to się stało. Ale, nie żeby było tak prosto. Dostajemy kolejne wątki, odcinki, które wydają się mało ważne czy interesujące, potem okazją się dość ważne, a przynajmniej dają możliwość wyjaśnienia tego co się dzieje. W tym sezonie nie ma odpoczynku, główka ciągle pracuje i robi nam się z tego trochę serial detektywistyczny. 

Jak wspominałam poprzednio dużo namiesza River Song. Trudno mi wyrazić o niej jednoznaczną opinię. Generalnie całkiem ją lubię, jest jedną z najlepiej napisanych i zagranych postaci. Ale jej główną zaletą i jednocześnie wadą jest fakt, że spotykamy się z nią bez żadnej chronologii. I w zależności od momentu jej zachowanie może się bardzo różnić. Często i gęsto balansuje na granicy bycia zabawną a irytującą. Choć przeważnie jest dość urocza i trzyma Doctora pod pantoflem.

W tym sezonie do obsady dołączył na stałe Rory z czego ja się bardzo cieszę, bo uwielbiam takie niepewne siebie, lekko zagubione postacie, ale będące świadome swojej wartości. A przynajmniej ja go tak odbieram. 


Jednym z lepszych odcinków jest "Żona Doctora", tytuł mylący, bo odcinek jest o TARDIS, która w magiczny sposób została przeniesiona w ludzkie ciało. Dość smutny, ale miło było patrzeć na jej rozmowy z Doctorem i ich relację. 

Jak przy poprzednim sezonie: dużo się działo i Doctor sobie był, ale to nie jest mój Doctor. Jednak od tego sezonu zaczęłam nawet trochę przeżywać to co się z nim dzieje, emocje wzięły górę. Ja po prostu nie potrafię patrzeć na ekran i nie przeżywać. Ale na kulminację tych wszystkich emocji przyjdzie jeszcze czas.


Pozdrawiam, M <3

1 komentarz:

  1. Przyznam się, że nie oglądałam wcześniej, ale zaciekawiłaś mnie i na pewno w wolnej chwili zacznę oglądać pierwszy sezon ^^
    Pozdrawiam ;p

    OdpowiedzUsuń

Jesteście dla mnie największą motywacją.
Dziękuję.
<3