niedziela, 24 sierpnia 2014

Wracam do domu

Hello!
Wczoraj miała pojawić się notka, ale o godzinie 20.32 przypomniałam sobie, że przecież za 18 minut będzie premiera nowego sezony Doctora Who i jako grzeczna fanka, szukałam sposobu, aby móc go obejrzeć. Nie koniecznie po angielsku. Na szczęście znalazłam jakąś stronę z telewizję przez internet, na której akurat było BBC One i oglądałam. Nawet miałam zamiar podzielić się moimi spostrzeżeniami na temat, ale potem uznałam, że nie będę tego rozwlekała tylko napiszę jedną notkę o całym sezonie. 
Teraz przygotowuję się do powrotu do domu. I to głównie psychicznie, bo siedzenie około 12 godzin w samochodzie to nie jest moje marzenie. Chociaż w porównaniu z 20 w autobusie to i tak wypada korzystnie. Trzeba się jeszcze spakować, ale nie chcę opuszczać Frankfurtu. Poza tym jak pomyślę sobie, że za tydzień rozpoczęcie roku szkolnego to robi mi się słabo. Na samą myśl o maturze, mam ochotę zamknąć się w pokoju i nie wychodzić. Wakacje zdecydowanie upłynęły zbyt szybko. Ale chyba jeszcze bardzie obawiam się, że matura nadejdzie jeszcze szybciej, a ja nawet nie wiem co chcę dalej robić. Pewnie studia, ale nawet nie mam pomysłu jakie. 
Trochę to przygnębiające i wiem, że powinnam patrzeć na to z bardziej optymistycznej strony, ale nie lubię być niezdecydowana i dopóki trwam w taki stanie, że nie wiem co będzie dalej, trudno mi pozytywnie myśleć. 

Trzymajcie się, M <3

8 komentarzy:

  1. nie każdy musi mieć studia, tym bardziej osoby, które nie mają na siebie żadnego pomysłu.

    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Raczej nie chodzi o brak pomysłu, a o bark możliwości jego zrealizowania. Pozdrawiam również.

      Usuń
  2. Najwazniejsze zebys wybrala cos co ci przyniesie satysfakcje i dzieki tej pracy utrzymasz sie i zostaniesz w Polsce przy rodzinie bo to sie docenia dopiero po tym jak sie straci

    OdpowiedzUsuń
  3. a ja własnie lubie podróze autem :D

    OdpowiedzUsuń
  4. " Grzeczna fanka " fajnie to ujęłaś :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja na razie nie dopuszczam do siebie myśli, że kończą się wakacje :c

    OdpowiedzUsuń
  6. Ech, szkoła... Matura już śni mi się po nocach :/

    OdpowiedzUsuń

Jesteście dla mnie największą motywacją.
Dziękuję.
<3