piątek, 5 września 2014

Materialistycznie

Hello!
Jak wspominałam, relacja z mojego pobytu ze Frankfurcie będzie, ciągnęła się na blogu przez dłuższy czas. A dodatkowo, ostatnio zauważyłam, że mam jeszcze zdjęcia z Zakopanego.
Dziś trochę o zakupach, które z siostrą zrobiłyśmy w Niemczech. Jak niezbyt rozsądne małolaty, jak tylko zobaczyłyśmy Primark to tak pobiegłyśmy. Niby wiedziałyśmy, że jakościowo te rzeczy nie są najlepsze, i że generalnie sklep ma niezbyt dobrą opinię, ale jak już weszłyśmy do środka, to spędziłyśmy tam ze cztery godziny. A oto efekt.






 wyżej: torba, bluza, koszulki
 obok: sukienka
 niżej: torebka









niżej: koszulka, piżamka, opaska z kwiatami, wianek, portmonetka



Nie wiem czemu zdjęcia tak źle wyglądają, na laptopie jest lepiej.

Pierwszy weekend od rozpoczęcia szkoły, mam nadzieję, że nie zdążyliście już za bardzo się zmęczyć, M

3 komentarze:

Jesteście dla mnie największą motywacją.
Dziękuję.
<3