czwartek, 28 lipca 2016

"Herules"

Hello!
Od dawna poszukiwałam okazji, aby napisać o "Herkulesie" i znalazła się idealna - musiałam napisać notki na zapas, a dodatkowo zmotywowały mnie obchody 19 rocznicy premiery animacji. A "Herkules" jest jedną z moich ukochanych bajek. Znam większość piosenek i dialogów na pamięć. Postanowiłam więc obejrzeć go z napisami i pokazać Wam najlepsze, najzabawniejsze sceny.
Rzeczą, którą przy okazji odkryłam jest fakt, że napisy często bywały dużo uboższe i mniej śmieszne niż tekst dubbingu.




"Dolnopłuki zrobią zawrotną karierę"


 "Odyseusze, Perseusze, Tezeusze i inne śmusze"



Tu też nieco brakuje, ale scena jest bardzo znana w internetach w takiej postaci.


" - Jestem królik!
- A ja-aa jego krewny i znajomy"




Absolutnie najlepszy, najprawdziwszy tekst


Ale to tytuł książki, którą można dostać w sklepie z pamiątkami to moje ulubione słowa. 

Bonus:


Odpowiedź skąd się wzięło UFO.


Tu nie chodzi o to wygląd twarzy Herkulesa, tylko o to, że Meg nadziała się na Kupidyna.

LOVE, M



11 komentarzy:

  1. Oglądałam :) Miałam na kasecie nawet! :D Fajna bajka...

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam Herculesa - a zwłaszcza piosenki z niego, wątki fabularne nie zawsze mnie ujmują, ale cóż... :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Hm...Trzeba by obejrzeć,ale lista filmów do obejrzenia na filmwebie jest zbyt długa :(

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak ja dawno nie oglądałam tej bajki. Też ją uwielbiam i chyba warto do niej wrócić. Pamiętam też, jak chodząc jeszcze do podstawówki, grałam w "Herculesa" na playstation. :)

    OdpowiedzUsuń
  5. "no nic, ten twój knypek Ci to później wytłumaczy" - uwielbiam te scenę;) i te bajkę:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Już 19 lat? :O

    Ja uwielbiam i często sobie słucham pioseneczki Kukulskiej jak ta laseczka przeżywa rozterki w ogrodzie.. ("Co to to nie, ani słowa a sio!") <3

    Kultura & Fetysze (klik!)

    OdpowiedzUsuń
  7. Dawno temu to oglądam :)
    Koniecznie muszę ponownie to sobie puścić :)
    Uwielbiam bajki :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie mogę w to uwierzyć, że Herkules jest tylko rok młodszy ode mnie. Zawsze wydawało mi się, że to film stosunkowo młody, a tu taka sytuacja. My się chyba starzejemy...
    Btw, awsze jak patrzę na datę filmu i widzę rok 2000 lub wyższy, to mam wrażenie, że jest to film raczej nowy, a niekoniecznie musi tak być...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. Najgorsze jest to, że ja nigdy go całego nie widziałam!! Parę scen. Bardziej pamiętam grę, w którą grałam u koleżanki i z niej kojarzę fabułę. Dzięki za przypomnienie o tej bajcie, bo już dawno chciałam nadrobić zaległości dzieciństwa!

    OdpowiedzUsuń

Jesteście dla mnie największą motywacją.
Dziękuję.
<3