Ostatnio rzadko pojawiają się zdjęcia z danego miesiąca czy jakiegoś okresu czasu. Głównie dlatego, że zepsuł mi się aparat w telefonie. Ale nie narzekam, poza tym wolę korzystać z normalnego aparatu.
W ramach ciekawostki. W czwartek było otwarcie nowej galerii w moim mieście, w sumie ma trwać 7 czy 8 dni. Na dziś zaplanowany był pokaz mody. Oczywiście ubrania pochodziły ze sklepów, które się w niej znajdują. Powiedzmy, że nie było to coś prestiżowego, ani nic w tym rodzaju, no ale pokaz mody i jak mogłam nie iść? Przynajmniej mniej więcej wiem co jest tych sklepach.
Przygotowywanie cytatów, w trakcie czytania książki. Kaktus ma ochronę na doniczkę, w postaci mojej starek chustki. Poplątana mulina, bo szyje się ambitnie.
Kolejna seria do czytania. Uwielbiam mój podręcznik do angielskiego. I ćwiczenia także. Co ciekawego można znaleźć na strychu u babci. Nauka na dyrektorski z polskiego idzie pełną parą. Niestety w tym miesiącu choróbsko dopadło również mnie.
Jak już wspominałam: uwielbiam moje podręczniki do angielskiego <3