Hi!
To, że wstałam dziś do
szkoły to jakiś cud. Zwykle nie używam drzemek, dziś włączałam ją trzy
razy. Ale jak już poszłam do szkoły nie było tak źle. Na polski i
angielskim oglądaliśmy filmy. Oczywiście nie skończyliśmy, ale ja
ambitnie zaraz po pracy włączyłam laptopa i sobie dokończyłam.
"Nędzników" kończyłam trzy miesiące po tym jak zaczęliśmy na polskim,
nie chciałam tak zostać i to z dwoma filmami. Ale dzisiaj mam ważniejszą
rzecz może nie do napisania, ale do pokazania. A mianowicie prezent dla
Zebry. Miał być gotowy na koniec października, ale nie wyszło nie
spodziewałam się, że szkoła zajmie mi tyle czasu więc dokończyłam go na
święta. Ale w święta się w ogóle nie widziałyśmy więc Zebra dostała go
dopiero wczoraj i dlatego dopiero dziś go pokazuję.
Tak wiem, że zebra na obrazu ma cudowną pozę, ale bardzo trudno jest coś takiego znaleźć i najważniejsze jest to, że to zebra i Zebrze się podobała.
Genialna zebra :D Podziwiam cię, że chciało ci się to robić, ja bym chyba dostała szału...
OdpowiedzUsuńCóż, ja dzisiaj zrobiłam sobie wolne, ale też zazwyczaj nie używam drzemek. Po prostu wiem, że nie mam na to czasu.
Zebra dla Zebry - prezent idealny :p
OdpowiedzUsuń"Nędzników" oglądałam już dawno i ciągle zabieram się do przeczytania książki ;)