Hello!
Jeśli myśleliście, że moim cudownym słownikiem tylko się chwalę, a go nie czytam, to się myliliście. Czytam. I zauważyłam, że niektóre zasady, ale zdecydowanie bardziej uwagi do nich czasami bywają bardzo ciekawe, a niekiedy zaskakujące. Tak zaskakujące i chyba wręcz wykraczające poza powszechną wiedzę, że postanowiłam Wam je pokazać. Więc w dzisiejszej notce przepisuję słownik, a dokładnie Wielki słownik ortograficzny PWN z zasadami pisowni i interpunkcji, wydany w Warszawie w 2016 roku.
Ciekawe:
"UWAGA: W wypadku deprecjonujących, lekceważących lub żartobliwych nazw członków narodowości typu kitajec, jugol poleca się pisownię małą literą, choć rozpowszechniony zwyczaj pozwala pisać je wielką literą, zwłaszcza gdy jest to uzasadnione etymologicznie: angol, jugol, kitajec, niemiaszek, pepik a. pepiczek, rusek, żydek. Analogicznie piszemy wyraz negr, będący pejoratywnym określeniem człowieka rasy czarnej. Podobnie, tzn. małymi literami, należy zapisywać rzeczowniki biały, czarny, żółty, które potocznie oznaczają kolor skóry i odnoszą się do ludzi poszczególnych ras" (str. 44)
"UWAGA: Zaliczany tu także nazwiska osób znanych z życia publicznego używane w liczbie mnogiej (np. Nieporadne rządy gomułków i bierutów) w celu poniżenia, okazania lekceważenia bądź pogardy wobec postaw, idei czy też osób związanych z nosicielem danego nazwiska. W przeciwnym razie można zachować dużą literę, np. Na małej skoczni oglądaliśmy trening przyszłych Małyszów." (str. 58)
Zaskakujące:
"Nazwiska osób, które pojawiły się w dziejach Polski przed rokiem 1800, piszemy zgodnie z dzisiejszą ortografią, a więc: Mikołaj Rej, Jan Zamojski (hetman i kanclerz z XVI w.), Tadeusz Rejtan (poseł sejmu rozbiorowego) itp. Wyjątek robimy dla nielicznych nazwisk o pisowni mocno utrwalonej w społecznej świadomości, np. Trembecki (Stanisław - poeta), Kołłątaj (Hugo - pisarz i polityk).
I odpowiednio - nazwiska postaci historycznych działających po roku 1800 piszemy zgodnie z ówczesną pisownią. Dlatego napiszemy: Władysław Stanisław Reymont, Jakub Gieysztor, a także Andrzej Zamoyski (prezes Towarzystwa Rolniczego - 1800-1874), ale Andrzej Zamojski (kanclerz wielki koronny - 1716-1792)." (str. 93-94)
A Wam ile razy przenieśli zostawiony spójnik do kolejnej linijki?
"Jednoliterowe spójniki i przyimki (a, i, u, w itd.) mogą pozostawać na końcu wiersza w tekście ciągłym, natomiast w tytułach książek i ich rozdziałów winny być przenoszone do następnego wiersza." (str. 88)
Wyjaśniające wątpliwości:
"UWAGA: Nie należy ujmować w cudzysłów wyrazów użytych przenośnie, w znaczeniu wtórym, oraz związków frazeologicznych w wypowiedziach potocznych i artystycznych. Błędy polegające a nadużywaniu cudzysłowu są bardzo częste w rozmaitych publikacjach, także w tekstach prasowych.
Codziennie "wkuwam" kilkadziesiąt słówek angielskich. (cudzysłów zbędny)
Wielu dorosłych wciąż pisze "jak kura pazurem". (Frazeologizmów nie ujmujemy w cudzysłów). "
(str. 151)
Pozdrawiam, M
Zawsze warto poszerzać wiedzę :)
OdpowiedzUsuńA ja za to od czasów pisania prac dyplomowych bardzo lubię postudiować nieraz słownik wyrazów bliskoznacznych ^^
OdpowiedzUsuńNo i pięknie, koniec walki ze spójnikami na końcu linijki! Twarde spacje tylko przy tytułach i podtytułach ^^,
OdpowiedzUsuńAż mi się zachciało sięgnąć do słownika, a to raczej nie jest moja ulubiona lektura i zaglądam do niego z konieczności. Jeśli jednak mogę podszkolić się (przede wszystkim z tej naszej polskiej gramatyki), to jak najbardziej się skuszę. Może w końcu mi wpadnie w ręce!
OdpowiedzUsuń