Na ten rok zamknęłam etap recenzowania i pisania o poszczególnych anime. Zasadniczo zrobiłam to w zeszłym tygodniu, ale zapomniałam o tym poinformować. W grudniu będą się pojawiały posty podsumowujące i prezentujące oglądanie anime z różnych stron. W tym miejscu chcę też uprzedzić (ostrzec albo zagrozić - niepotrzebne skreślić; w zależności od tego, jak podoba Wam się akcja "Rok z anime"), że posty z anime będą pojawiały się dalej. Najprawdopodobniej z podobną regularnością jak w tym roku.
Jestem tropicielką powtarzających się w anime chwytów, motywów i rzeczy. Dziś przyjrzymy się zjawisku koleżanki głównego bohatera. Wybrałam w miarę reprezentatywne przykłady, ale lista nie jest zamknięta i z chęcią się dowiem w jakich innych tytułach Wy spotkaliście się z tym zjawiskiem.
Jestem tropicielką powtarzających się w anime chwytów, motywów i rzeczy. Dziś przyjrzymy się zjawisku koleżanki głównego bohatera. Wybrałam w miarę reprezentatywne przykłady, ale lista nie jest zamknięta i z chęcią się dowiem w jakich innych tytułach Wy spotkaliście się z tym zjawiskiem.
Zakochana na zabój, niechcąca tego przyznać, a wszyscy dookoła i tak o tym wiedzą - pomijając oczywiście głównego zainteresowanego - prędzej zginie niż będzie miała szansę wyznać swoje uczucia - oto koleżanka, najlepsza przyjaciółka głównego bohatera anime.
We wpisie będą spoilery, ale zaczynam od nieco mniej radykalnych przykładów - koleżanki żyją, ale bohaterowie się nie zeszli.
W tym wypadku sytuacja jest nawet nieco bardziej skomplikowana. Główny bohater kocha/kochał nieżyjącą koleżankę, która nagle zaczęła mi się pokazywać jako duch. Ale już od najmłodszych lat inna koleżanka Naruko Anjou się w nim kochała. Zakończenie anime sugeruje, że pomału, być może, coś zakiełkuje.
Naruko Anjou + Jinta Yadomi
Natomiast drugoplanowej parze, ale o podobnym tle jak pierwsza wymieniona, się udało i zostało to potwierdzone.
Chiriko Tsurumi + Atsumu Matsuyuki
Temat koleżanek głównych bohaterów tak mnie zainteresował, bo najczęściej to najbardziej poszkodowane postaci w całym anime, a biedaczki niczym nie zawiniły, oprócz obdarzeniem uczuciem niewłaściwej osoby. Mam też tendencję do irracjonalnego - w większości tytułów, nie będących typowymi romansami bądź historiami przeznaczonymi specjalnie dla dziewczyn, te pary nigdy się nie schodzą - kibicowania im w ich dążeniach.
Tsubaki Sawabe + Kousei Arima
Nie wiem czy pamiętacie jak po zakończeniu sezonu, w którym nadawane było to anime, pisałam jego recenzję bardzo zdenerwowana. Nie podobało mi się o zakończenie bardzo i oto jeden z najważniejszych powodów. Od samego początku kibicowałam Chidori, a na koniec nie tylko nie zeszła się z głównym bohaterem, ale główny bohater zszedł się z kimś innym. Podobne przypadki prawie się nie zdarzają.
Chidori Takashiro + Katsuhira Agata
Re: Zero Kara Hajimeru Iseaki Seikatsu
Myślę, że przykładem może być też Rem i jej totalnie nieodwzajemniona miłość do Subaru, bohatera "Re: Zero Kara Hajimeru Iseaki Seikatsu". A on jest bez pamięci i rozsądku zakochany w Emilii. I bez sensu, bo z Rem stanowiliby tysiąc razy lepszą parę. To Rem mu cały czas towarzyszy, to Rem stoi przy jego boku i w niego wierzy. I chociaż Emilia jest czysta jak łza i inne ochy i achy, o Rem jest postacią z krwi i kości.
A teraz te, które nie tylko nie zaznały szczęścia w ramionach ukochanego, ale zginęły z jego powodu.
Anime, które natchnęło mnie do wzięcia się za ten temat, bo zauważyłam, że los koleżanek głównych bohaterów to pewna klisza, powtarzający się, ale niekoniecznie rzucający się w oczy temat. Biedaczki nie tylko giną, ale jeszcze nikt tego nie zauważa. Chociaż, gdy umierają to często powodują swego rodzaju traumę w bohaterze. W wypadku Code Geass do ostatniego odcinka wierzyłam, że Shirley jakimś cudem ożyje.
Shirley Fenette + Lelouch Lamperouge
Chyba pierwsze anime, w którym naprawdę byłam bardzo zła, z powodu tego, co stało się z koleżanką bohatera. Oglądałam je dużo wcześniej niż Code Geass, ale schemat w obu przypadkach jest prawie ten sam. Z tym, że tu bardziej tragiczny, bo do samego bohatera dotarło, że była to jego wina i się stoczył. Śmierć Hare była momentem przełomowym dla Shu, niestety w niezbyt dobrym znaczeniu.
Hare Menjou + Shu Ouma
(PS. Tak ogólnie bardzo nie rozumiem ludzi, którzy twierdzą, że Inori była dobrą parą dla Shu. Przecież to jedna z najbardziej irytujących postaci w anime. Shu powinien był być z Hare)
Twórcy anime to okrutne istoty, na dodatek myślące, że nie ma lepszej motywacji dla bohatera jak tylko uśmiercić jego najlepszą, zakochaną przyjaciółkę, by ten miał powód by się mścić. Takim sposobem Touko została zjedzona przez dziewczynę kota, jeśli dobrze pamiętam.
Touko Ichinose + Seigi Akazuka
Touko Ichinose + Seigi Akazuka
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jesteście dla mnie największą motywacją.
Dziękuję.
<3