środa, 10 maja 2017

"Kajko i Kokosz - komiksowa archeologia"


Hello!
Ostatnio spodobało mi się chodzenie po muzeach. A ponieważ słyszałam, że w muzeum w moim mieście jest ciekawa wystawa, postanowiłam się tam wybrać w czasie majówki.


Nie znam zbyt dobrze "Kajko i Kokosza". Wiem, że te komiksy są i cieszą się popularnością, i czasami się o nich nawet gdzieś tam słyszy, ale to wszystko. A jednak tytuł wystawy przykuł moją uwagę i byłam bardzo ciekawa, co zostanie pokazane.



Zanim przejdę do samej wystawy, to kilka słów o miejscu, w którym jest pokazywana. To Muzeum Kultury Kurpiowskiej w Ostrołęce i kiedyś zabiorę Was na zdjęciową wycieczkę po wystawach stałych i opiszę, co się tam znajduje.
O ile pracownicy muzeum zdążą ochłonąć z szoku, jaki wywołała chęć oglądania wystawy czasowej. Naprawdę dawno nie widziałam tak zaskoczonego człowieka, jak przy kupowaniu biletów. Które kosztują 2 złote.



Chyba nie widać podpisu tego zdjęcia, a jest to "satyryczne ujęcie "Bitwy pod Grunwaldem"", które narysował autor komiksów "Kajko i Kokosz", czyli Janusz Christa.


Makieta Mirmiłowa wykonana z klocków Lego. Uwielbiam tego typu rzeczy, niestety, trochę się zawiodłam, bo chociaż wygląda ciekawie, to nie robi takiego wrażenia jak się spodziewałam.



Eksponaty archeologiczne pochodzą z Gdańska. One przyjechały do Ostrołęki i ja przyjechałam do Ostrołęki. W sumie mogliśmy wcale nie wyjeżdżać. Plansze natomiast można oglądać dzięki uprzejmości Fundacji "Kreska" Janusza Christy.  


O co chodzi w całej tej wystawie? Aby za pomocą komiksowych odniesień, przedstawić prawdziwy lub zbliżony do prawdziwego, obraz życia w średniowieczu. Chyba. W każdym razie dawno temu. Plansze na przykładach kadrów z komiksu opisują różne aspekty codzienności: ubiór, sprawy kuchenne, ale i wojskowe. Troszkę mało jest tam tych informacji i dobrze by było, gdyby jednak ktoś dodatkowo o tym opowiadał, a więc cała ta wystawa to genialny punkt wyjścia dla lekcji muzealnych. Ostrołęckie szkoły powinny skorzystać z takiej okazji, bo dzieciom na pewno się spodoba, a jest to dużo ciekawsze niż suche fakty. 



Kadr z komiksu jak najbardziej w temacie.



Wystawa podzielona jest na dwie części i trzy sale. W pierwszej można poczytać o samym autorze, zobaczyć komiksy i różne gadżety z nimi związane. A w kolejnych te bardziej archeologiczne eksponaty. Jeśli do 29 czerwca będziecie przypadkiem w Ostrołęce, to polecam zajrzeć do MKK. 

Trzymajcie się, M


1 komentarz:

  1. Ciekawy pomysł. Moje dzieci miały kiedyś grę z tymi komiksowymi postaciami :)

    OdpowiedzUsuń

Jesteście dla mnie największą motywacją.
Dziękuję.
<3