niedziela, 31 sierpnia 2025

13 lat bloga!

Hello!

Oficjalnie świętuję urodziny bloga w Dzień Blogów i Blogerów, więc wszystkim pozostającym na pokładzie blogowania życzę wszystkiego dobrego, weny i wielu, wielu kolejnych lat pisania! 

(Bóstwa bloggera co jakiś czas karmi się jakością grafik; próbowałam na różne sposoby, ale jakoś obrazka ze wpisie nie chce się poprawić)

Od lat czytam, że blogi umierają, ale nie wiem, na ile jest to prawda – nawet po swoim widzę powolny, ale jednak wzrost liczby czytelników. Czuję natomiast pewną stagnację – w tym roku bardziej niż w poprzednich miałam poczucie, że czego bym nie robiła, blog nie idzie do przodu i się nie rozwija. I dochodzę do pewnej ściany. Wiem, że nie można robić tych samych rzeczy i oczekiwać innych czy nowych rezultatów, ale próbowałam robić nowe rzeczy i ich efekty niezbyt mnie satysfakcjonowały. Jestem raczej wytrwałą osobą bez słomianego zapału i lubię robić rzeczy, które sprawiają mi przyjemność bez wyraźnej korzyści (na przykład publikować wpisy o nawiązaniach do Bonnie i Clyde'a w k-popie albo do Szekspira wszędzie – jestem pewna, że gdzieś tam w przestrzeni internetu jest ktoś, kogo takie intertekstualne nawiązania naprawdę jarają, ale jeszcze do tych osób nie dotarłam i te wpisy niezbyt się klikają), ale momentami to, co kiedyś sprawiało mi wielką przyjemność (wpisy o wannach w k-popowych teledyskach – część 9 powstaje w bólach i to nawet nie dlatego, że ostatnio tych wanien jest o wiele mniej, niż gdy cykl zaczynałam, ale też mam wrażenie, że moja kreatywność w tym temacie się wyczerpuje), już tego nie robi. Poza tym w tym roku cierpię na wyjątkowy zastój czytelniczy, nie mam ochoty oglądać w zasadzie żadnych seriali ani filmów – nie wspominając o tym, żeby o nich pisać. Ale to też może wynik wieloletniej presji (którą sama na siebie nakładałam i nakładam – przecież nikt mi bloga prowadzić nie nakazuje), aby opisywać niemalże wszystko co czytałam i widziałam.  

Ale z plusów - w zeszłym tygodniu poczułam się wyjątkowo zainspirowana i zrobiłam fantastyczną roleczkę na moim redaktorskim Instagramie - serdecznie zapraszam do oglądania!

W sierpniu miałam przygotowywać posty na kolejne miesiące, ale prawda jest taka, że nie udało mi się prawie nic zrobić – bo człowiek może sobie planować różne rzeczy, a stres życia codziennego i tak zrobi swoje. Ale blogowanie przez tyle lat ma ten plus, że trudniejsze jest przerwanie rutyny niż powrót do niej. Także ja sobie trochę ponarzekałam, a teraz wracam do standardowego programu!

  

Zapraszam na blogaskowego Facebooka oraz moje Instagramy (bookart_klaudia) oraz redaktorskie_drobnostki!

LOVE, M

7 komentarzy:

  1. Gratuluję kochana wspaniałej rocznicy i trzymam kciuki, abyś mogła w pełni wrócić do tego, co daje Ci spokój, satysfakcję i zadowolenie.

    OdpowiedzUsuń
  2. Gratulacje!
    Dalszych sukcesów i inspiracji :)
    Pozdrawiam!!

    OdpowiedzUsuń
  3. Kochana! Serdecznie gratuluję tak zacnego stażu! Lubię odwiedzać, nawet jeśli nie które tematy zupełnie nie są dla mnie, to zawsze otwierają mnie na nowe,a to też jest ważne. Życzę dalszej wytrwałości w prowadzeniu bloga, wiem jak codzienność potrafi pokrzyżować nasze plany. Ale wszystko powoli sobie ogarniemy. My tutaj zawsze będzie na Ciebie czekać 😘wszystkiego dobrego we wrześniu 🍄🍁

    OdpowiedzUsuń
  4. Nic tylko życzyć dalszych sukcesów. Trzeba być cierpliwym w dążeniu do celu. A reszta sama się ułoży 😊☕

    OdpowiedzUsuń
  5. Gratuluje i życzę dużo motywacji w dalszym prowadzeniu bloga :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Gratuluję pięknej rocznicy :) Najlepiej robić swoje, nie patrzeć na innych. Blogi zawsze są ważne i mają dużo cennych informacji :)

    OdpowiedzUsuń

Jesteście dla mnie największą motywacją.
Dziękuję.
<3