Historia upiornego Ericka zniknęła już z paska po prawej stronie, zastąpiona odpowiedniejszym do tematu najbliższych czterech miesięcy obrazkiem z Sherlockiem Holmesem.
Rok temu w wakacje towarzyszył nam "Doctor Who" w tym roku jest to najsłynniejszy detektyw świata. Chyba każdy wie kim był Sherlock Holmes, tym bardziej, że w ostatnich latach mamy wysyp produkcji z tym bohaterem, zaczynając od dwóch filmów z Robertem Downeyem Jr., poprzez serial BBC, a na "Elementary" kończąc. Do dnia dzisiejszego obejrzałam filmy, serial BBC i jednej z trzech sezonów "Elementary", ale zaległość mam zamiar jak najszybciej nadrobić. Ale także obejrzeć starsze produkcje w jak największej licznie, oraz, oczywiście, przeczytać dzieło Sir Artura Conan Doyle'a. Mam 4 miesiące, myślę, że dam radę.
A Sherlock miał swój debiut na blogu prawie rok temu jako prezent urodzinowy dla K.
LOVE, M
Uwielbiam Sherlocka! Mam nadzieję,że dzięki Tobie będę miała okazję poznać coś nowego :)
OdpowiedzUsuńA serial z BBC moze być,ale nie lubię aktora co gra Sherlocka
O, może zachęcisz mnie i do Sherlocka :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam Sherlocka :D Najgorsze jest tylko czekanie na kolejne sezony, trzy odcinki i ponad rok czekania.
OdpowiedzUsuńZapowiadają się ciekawe wakacje :) Twój prezentowy Sherlock jest boski :))
OdpowiedzUsuńJa oglądałam tylko jeden film z Sherlockiem, ale w wakacje może obejrzę sobie serial, bo jestem niezmiernie ciekawa, jak wypadł. Mam nadzieję, że mi się spodoba :))
OdpowiedzUsuńzazdroszczę wakacjii ;(
OdpowiedzUsuń