Co jakiś czas przy różnych okazjach pokazuję tu wyszywane elementy pewnego mojego projektu. Do jego zakończenia jeszcze daleka droga, ale prawie dokładnie rok temu wymyśliłam, w jaki sposób Sherlock będzie miał w nim swój udział.
Obrazek nawiązuje do ostatniego odcinka drugiego sezonu "Sherlocka" i słów oraz czynów wroga głównego bohatera, a mojej ukochanej postaci- Jima Moriarty.
Trzymajcie się, M
Takie wyszywanie to zapewne mnóstwo roboty, ale jestem strasznie ciekawy ostatecznego efektu Twojego projektu. Pozdrawiam!
OdpowiedzUsuńindywidualnyobserwator.blogspot.com
Zazdroszczę cierpliwości i zawziętości :)
OdpowiedzUsuńŁadnie Ci to wyszło.Czekam na końcowy efekt projektu ;-)
OdpowiedzUsuńPiękne dzieło :))
OdpowiedzUsuńJa sama ostatnio mam fazę na robienie bransoletek z koralików i już kończę robić bransoletkę z gekonem :D