wtorek, 14 lipca 2015

9 razy "K" dla serialu "Poldark"

Hello!
O serialu "Poldark" usłyszałam przez przypadek, a przez jeszcze większy zaczęłam go oglądać. Zupełnie nie wiedziałam o czym jest, jaką i kogo historię opowiada i generalnie czego mogę się po takim przypadku spodziewać. W trakcie oglądania okazało się, że bez problemu całą recenzję można zamknąć w 9 punktach-hasłach, a każde będzie zaczynało się na literę "K".


Konie. Serial dzieje się w drugiej połowie XVIII wieku więc bohaterowie poruszają się konno. Ale tak naprawdę chciałam wykorzystać ten punkt, aby opisać Rossa Poldarka. Wraca on do rodzinnej Kornwalii z wojny amerykańskiej i próbuje jakoś ułożyć sobie życie, a nie jest to proste. Charakter nasz bohater ma pość porywczy, jest odważny, a wszelkie konwenanse ma w głębokim poważaniu. Do tego ma dobre serduszko i bardzo przejmuje się losem górników i ludzi z wioski.


Kobiety. Poldark wraca i okazuje się, że jego miłości- Elizabeth- ma poślubić jego kuzyna. Niezbyt ciekawa sytuacja. A Elizabeth jest bardzo łagodną, dobrą osobą, niesamowicie wyrozumiałą, potrafiącą przystosować się do panujących warunków. Niewiele brakuje jej do ideału. Albo i tym ideałem jest. Drugą kobietą w życiu Rossa jest Demelza. To jest dopiero ciekawa postać. Najpierw Poldark ją ratuje od ojca, potem jest jego pomocą domową, a potem żoną. Obserwowanie jak musi poradzić sobie w roli "pani" przy jej dość nieokrzesanym charakterze jest interesujące. Nie polubiłam jej od początku, ale później kibicowałam różnym jej zamiarom.
Kuzyn. Czyli narzeczony, a później mąż Elizabeth- Francis. Mały, irytujący i zazdrosny. Nie potrafi docenić tego co ma. Nie sposób obdarzyć tej postaci jakimiś pozytywnymi uczuciami, bo jest zwyczajnie okropny.
Kuzynka. Verity, siostra Francisa, to całkowite jego przeciwieństwo. Jest urocza i dobra, pomaga Demelzie w odnalezieniu się w świecie. Własne szczęście stawia na drugim miejscu, choć ma go naprawdę niewiele. Verity to moja ulubiona postać.

Kopalnie. Nie przypuszczałam, że górnictwo i sprawy związane z wydobywaniem miedzi mogą być ciekawe. A okazuje się, że owszem. Kibicujemy naszemu bohaterowi w jego przedsięwzięciach, ale jak to w życiu bywa raz na wozie, raz pod wozem. Do tego mamy jeszcze złych bankierów. Złośliwe to niesamowicie i skutecznie krzyżuje plany naszemu bohaterowi. Jednocześnie te niepowodzenia, ludzka zawiść, ale także małe radości bohaterów, sprawiają, że serial jest bardzo dobrze oddaje życie, ze wszystkim jego wzlotami i upadkami.
Karty. Kto ma szczęście w kartach, ten nie ma szczęścia w miłości. Kto ma szczęście w miłości, nie ma szczęścia w kartach. Kto ma szczęście w miłości ma szczęście w kartach. Kto nie ma szczęścia w kartach, nie ma szczęścia w miłości. Powiedzenie sprawdza się w serialu w każdej możliwej odmianie.


Klify i Kornwalia. Zastanawiam się czy ktoś nie zapłacił BBC za wszystkie te ujęcia krajobrazów i tym samym reklamę turystyczną. Jakieś 20% wszystkich ujęć w serialu to bohater pędzący na koniu wzdłuż klifu. Zdarza się, że bohaterowie spacerują, albo poruszają się konno w głębi lądu. Oprócz tego są także łąki, lasy, może i plaża. Na serial patrzy się po prostu bardzo przyjemnie, z poczuciem, że samemu z przyjemnością także odbyłoby się taką przejażdżkę skrajem klifu.
Klasy. Temat klas i pochodzenia społecznego jest dla mnie niezwykle interesujący. To znaczy zawsze odurzam się, gdy państwo źle traktują służbę, zastanawiam się czy mezalianse były naprawdę takie straszne, ale generalnie nie rozumiem tego problemu. Skoro się kochają to niech ze sobą będą. Dlatego, gdy na przyjęciu wielkie, złośliwe panie "dokuczały" Demelzie ja tym bardziej byłam po jej stronie. A w serialu bardzo widać jest te różnice klasowe na różnych płaszczyznach. Górnicy chętniej pracują w kopali Rossa, bo ten pracuje razem z nimi, niż w kopalni Francisa, który zamiast samemu zabrać się do roboty, docina Rossowi.

Pozdrawiam, M

3 komentarze:

  1. Naprawdę mnie zaciekawiłaś :))
    Serial zapowiada się niezwykle interesująco i na pewno niedługo sama obejrzę parę odcinków i przekonam się, czy to serial dla mnie :D

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie słyszałam o tym serialu,ale udało Ci się mnie namówić do obejrzenia :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Uwielbiam filmy kostiumowe, seriale również! Downton Abbey podbiło moje serce, sporo seriali BBC również! Z niecierpliwością czekam, żeby Poldark ukazał się na DVD. :)

    OdpowiedzUsuń

Jesteście dla mnie największą motywacją.
Dziękuję.
<3