środa, 24 października 2012

"Ziemia Bygdoska"

Hejo!
Dopadłam zdjęcia z występów i w strojach, przed filharmonią itp. Niestety nagrań brak, ale będę szukała.
Już nie mogę się doczekać długiego weekendu. Bardzo, bardzo nie chce mi się chodzić do szkoły. Ale przynajmniej z chórem mam spokój, próby zaczniemy dopiero po nim, bo musimy przygotować pieśni patriotyczne na 11. 
Ten tydzień w miarę luźny, gorzej przyszły, bo większość nauczycieli (jak zwykle) chce porobić sprawdziany przed wolnym. Więc szykuje się kucie na historię, angola i parę mniejszych rzeczy z luźniejszych przedmiotów. Wgl tak sobie klasą nagrabiliśmy, że nasza wychowawczyni zastanawia się czy nie oddać wychowawstwa. Wspominałam, że uciekliśmy w czwartek z gegry. Chyba nie. A w piątek była wychowawcza, na której mnie nie było. Mamy dwuletni zakaz wyjazdów na wycieczki, i się podobno na klasę mocno wydzierała, coś w stylu:"Jak mogliście zrobić coś takiego w pierwszej klasie" itp. I mamy generalnie przerąbane teraz, bo się na nas uwzięła. Wgl jesteśmy mocno przypałową klasą, zapewne najgorszą pierwszą. Cóż w sumie to może być już tylko lepiej.  ; )

Ale jest dobrze, jakoś nawet moja klasa nie jest w stanie popsuć mi humoru, który utrzymuje się w sumie od początku września. Już w sumie nie pamiętam kiedy miałam dołek. to dobrze, to bardzo dobrze. Jeszcze tylko wyjaśnienie tytułu posta. "Ziemia Bydgoska" to zespół ludowy czyli tańczy i śpiewa. Jego członkowie dzielili z nami garderobę. W szczególności chodzi tu o panie, które musiały się malować itp. One wszystkie były takie uśmiechnięte i zadowolone. A my nie za bardzo. Więc pani prof do nas  "Uśmiechamy się jak Ziemia Bydgoska" A te panie naprawdę bardzo ładnie wyglądały i się uśmiechały i wgl były dla nas bardzo miłe. 


Love, M <3











Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Jesteście dla mnie największą motywacją.
Dziękuję.
<3