poniedziałek, 25 lutego 2013

Dziadek do orzechów

Hej!
Już w miarę wdrożyłam się w tryb pracy szkolnej. Ale dziś idę tylko na angielski i PP. O 15. Więc mam sporo czasu, muszę tylko powtórzyć PP. A nie idę bo mam dwa niemieckie a nie mam na nie nic zrobione. Ale muszę to już dzisiaj uzupełnić. Dziś natchnienia baletowe. Tak mi się ostatnio przypomniało jak byłam mała, tak 7-8 lat i w telewizji była transmisja na żywo baletu "Dziadek do orzechów" to czekałam z mamą chyba do 1 lub 2 w nocy, żeby to obejrzeć. I od 6 do 10 roku życia tańczyłam w zespole ludowym. Trochę żałuję, że odeszłam ale mam tak kilku znajomych i wiem, że teraz tam nieciekawie się dzieje.

Pozdrawiam, M <3










7 komentarzy:

  1. O.o zespół ludowy, musiało być fajnie. :))

    Ja chodziłam na chór,kiedy byłam mniejsza i również dobrze to wspominam! :))

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam balet <3 Zawsze chciałam w tym tańczyć, ale całkowicie się nie nadawałam. Ale marzenia zostały :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Kurczę... chciałabym zobaczyć "Dziadka do Orzechów".

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja też bym chciała móc zobaczyć (najlepiej na żywo) "Dziadka do Orzechów" i "Jezioro Łabędzi" <3 W ogóle, to ile ja bym dała, żeby umieć tak tańczyć, jak te wszystkie baletnice *-*

    OdpowiedzUsuń
  5. Jak byłam mała bardzo chciałam zapisać się na balet ;>

    http://dusza-marzycielki.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  6. Musze to kiedys obejrzec... najelpiej z Toba! Tesknie, DD. ;*

    OdpowiedzUsuń

Jesteście dla mnie największą motywacją.
Dziękuję.
<3