Jestem dziś kompletnie wykończona, ale o tym może jak już przeanalizuję to co napisałam, na olimpiadzie, no i należy mi się odpoczynek, bo do wstawania o 5.30 to nie ma szans, żebym kiedykolwiek się przyzwyczaiła. I powinnam przestać, tworzyć tak długie zdania jak poprzednie, bo zaraz robię błędy.
Dziś chce pokazać szybciutko tylko jedną rzecz. Mianowicie prezencik zrobiony dla K. z nudów. Jakoś to chyba było zrobione koło Bożego Narodzenia. Oczywiście główny motyw to jej ulubione osoby i kolory. Nie ma co się rozwodzić nad tym kto to jest, bo to mało istotne. Najważniejsze jest to, że mi podobał się efekt końcowy i K. też była zadowolona.
Trzymajcie się, M <3
Podoba mi się połączenie kolorów ;)
OdpowiedzUsuńJa niestety nie mam takich zdolności manualnych :(
OdpowiedzUsuńtaka-se-nazwa.blog.onet.pl