niedziela, 15 stycznia 2017

Kinowe plany 2017 I

Hello!
Z opóźnieniem, bo trzeba pisać o Sherlocku,a przez to dodatkowo, niektóre premiery miały już miejsce, przedstawiam czternaście filmów,  które chcę obejrzeć w pierwszej połowie roku.


Assassin's Creed - cieszyłam się na ten film, ale podobno jest bardzo, bardzo zły. Dobrze, że sesja i nie mam czasu na chodzenie do kina

Sing, bo pod koniec roku zobaczyłam zwiastun i byłam zachwycona. Entuzjazm zmalał, gdy okazało się, że oczywiście będzie pokazywany z dubbingiem, ale zapewne i tak obejrzę. 

Z La La Land jest taki problem, że nie lubię ani Ryana Goslinga, a chyba nawet bardziej nie odpowiada mi Emma Stone, ale to musical/melodramat i po pokazach przedpremierowych wszyscy są zachwyceni. Może dzięki temu filmowi polubię aktorów grających główne role?
Pisałam to jeszcze przed Złotymi Globami, a film dostał ich 7. Znaczy coś musi w nim być.

Jackie, bo jak można nie chcieć zobaczyć tego filmu? Bardzo mnie ciekawi. 

Milczenie, bo przy okazji premiery zwiastuna naczytałam się mnóstwa wstrząsających i bardzo intrygujących rzeczy. Powinnam też przeczytać książkę na podstawie, której film powstał, ale może być to trudne. 

Logan, bo Wolverine. Bo Marvel. Bo mutanci, X-Meni, komiksy i wszystko co za tym idzie. 

Kong: Wyspa Czaszki, tylko i wyłącznie, bo Tom Hiddlestone. 

Piękna i Bestia, trzeba to w ogóle uzasadniać? 

Ghost in the Shell, być może ominęliście to co działo się w zeszłym roku na blogu, ale nawet gdyby nie Rok z anime, to filmem byłabym zaintrygowana. Gorzej, że animacja po powtórnym obejrzeniu wcale nie zostawiła po sobie dobrego wrażenia. Druga część jednak czeka, może uda się też do serialu anime zajrzeć przed premierą. 

Strażnicy Galaktyki vol.2, bo scena o miłości ze zwiastuna i bo wierzę, że będzie lepszy niż pierwsza część. To fajne, że Strażnicy są tacy wyjechani w kosmos, ale chciałabym, aby wątki Marvela zaczęły się łączyć.

Piraci z Karaibów. Zemsta Salazara, chyba z sentymentu, bo to będzie taki zły film.

Wonder Woman, bo bardzo chcę, aby film o superbohaterce wyszedł i zaczęło ich powstawać więcej. A że bohaterce partneruje niebieskooki Chris Pine tylko dodatkowo zachęca.

Auta 3, bo pierwsza część była super, ale z reakcji internetu na zwiastun trzeciej wnioskuję, że nikt nie spodziewa się niczego dobrego po tym filmie. 

Gru, Dru i Minionki, bo wszyscy kochają Minionki, nawet jeśli same nie działają, to z Dru i Gru bajka nie może się nie udać. Mam nadzieję.

LOVE, M

2 komentarze:

  1. Też jestem ciekawa jak wypadnie La la land, mam bardzo podobne obawy ale mimo wszystko chciałabym go obejrzeć. Z wymienionych przez Ciebie wyczekuję jeszcze Strażników Galaktyki 2 ahh ;)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Na "La la land" bardzo chciałabym pójść, podobnie jak i na "Jackie" :)
    Zastanawiałam się też na "Piratami z karaibów" i pewnie podobnie jak Ty, pójdę na to z czystego sentymentu :)
    Trzymam kciuki, żeby sesja poszła dobrze :)

    OdpowiedzUsuń

Jesteście dla mnie największą motywacją.
Dziękuję.
<3