Zarządzanie instytucjami artystycznymi ma swoje lepsze i gorsze momenty. Taki zdecydowanie ciekawszy, miał miejsce w ostatni wtorek, gdy w ramach zajęć z nowej historii sztuki, dzięki pomysłowi naszej wykładowczyni, wybraliśmy się do Pałacu Opatów w Parku Oliwskim, gdzie mieści się Odział Sztuki Nowoczesnej Muzeum Narodowego w Gdańsku.
To widok na Pałac Opatów od tej mniej widowiskowej strony.
W pierwszych salach, znajdujących się od północy, światło było tragiczne, ale nie mogłam odmówić sobie zrobienia zdjęcia obrazowi, który wcześniej widziałam w podręczniku od historii. To ten mniejszy obrazek "Zabicie Leszka Białego w Gąsawie" Jana Matejki.
Jeśli dobrze pamiętam, na powyższym zdjęciu znajdują się obrazy autorstwa Olgi Boznańskiej.
Ten portret, chociaż eksponowany obok obrazów, na których znajdowały się nagie kobiety i tak najbardziej przyciągał wzrok. Prawdopodobnie ze względu na kolor sukienki.
W tej sali wcale nie było okna, a różnica pomiędzy sztucznym a naturalnym oświetleniem na zdjęciach nigdy do tej pory, nie dała mi się tak odczuć, jak podczas prób zrobienia sensownego zdjęcia w tym miejscu.
Dotarliśmy do sal południowych, gdzie światło było zdecydowanie lepsze.
Sposób w jaki obrazy są porozmieszczane na ścianach bywa zaskakujący. Pani kustosz, która opowiadała nam o zbiorach, tłumaczyła, że mają po prostu nieco za mało miejsca na reorganizację galerii.
Starałam się poprawić nieco kontrast i inne parametry zdjęć, ale efekty są średnio zadowalające.
W tym miejscu, czyli w momencie, gdy jeszcze poznawaliśmy na obrazach konkretne przedmioty, nasza wycieczka się zakończyła. W kolejnej sali, po której zostaniemy oprowadzeni za dwa tygodnie, znajduje się malarstwo abstrakcyjne. Jak możecie się domyślić po tytule notki, po następnym spacerze pojawi się kolejna porcja zdjęć.
Pozdrawiam, M
Przyjeżdżaj do Białegostoku, jest co zwiedzać
OdpowiedzUsuńByłam dawno temu i chętnie tam wrócę :>
UsuńPrace imienniczki? Trzeba tam zajrzeć ;)
OdpowiedzUsuń