Hello!
Wracam z wywiadami! Dzisiaj przedstawiam Wam Amelię i Justynę, które prowadzą na Instagramie Poradnik Kariery (koniecznie zajrzyjcie!) - profil o między innymi procesie rekrutacji, poszukiwaniu pracy (od praw pracowników po sposoby na odpoczynek po pracy), tworzeniu CV oraz prowadzeniu profilu na LinkedIn. Dziewczyny działają na Instagramie od stycznia 2022 (czyli już rok!) i są superrzetelne i superentuzjastyczne, o czym się przekonacie, czytając wywiad! Ciekawostka: dziewczyny odpowiadały na pytania osobno i nie widziały wcześniej swoich odpowiedzi, a zobaczycie jak pięknie się one uzupełniają.
Nieczęsto widzi się profile na Instagramie prowadzone przez dwie osoby – jaka jest historia Poradnika Kariery?
Amelia: W trakcie studiów razem z Justyną byłyśmy wolontariuszkami w jednej z organizacji pozarządowych. Miałyśmy wtedy okazję pracować razem w zespole, a jednym z naszych zadań była między innymi rekrutacja innych wolontariuszy w Polsce i za granicą. W 2021 roku wspominałyśmy te czasy i pomyślałyśmy, że skoro wtedy tak dobrze nam się razem pracowało, to czemu by nie spróbować stworzyć czegoś razem, tym bardziej, że obie na co dzień zajmujemy się rekrutacją i widzimy podobne wyzwania, z jakimi zmagają się kandydaci.
Justyna: Prywatnie jesteśmy przyjaciółkami od prawie 5 lat. Pomysł na Poradnik Kariery zrodził się we wrześniu 2021 roku podczas wspólnej kolacji w indyjskiej restauracji. Wspominałyśmy czasy, w których aktywnie działałyśmy w jednej z największych na świecie organizacji studenckiej, mając realny wpływ na otoczenie (rozwijałyśmy postawy liderskie w członkach organizacji oraz organizowałyśmy wymiany międzynarodowe). Bardzo brakowało nam tego poczucia, że komuś pomagamy i że nie mamy już realnego wpływu na życie drugiej osoby. Następnie przeszłyśmy na temat naszej pracy — jako iż obie już wtedy byłyśmy rekruterkami, rozmawiałyśmy o tym, że ludzie nie są uczeni w szkole praktycznych rzeczy, które pomogą odnaleźć się na rynku pracy. Bardzo widziałyśmy to w niskiej jakości CV, które na co dzień otrzymywałyśmy, bądź na rozmowach rekrutacyjnych, podczas których kandydaci nie umieli zaprezentować się korzystnie. Niewiele dłużej myśląc, rozpoczęłyśmy intensywne przygotowania, po 3 miesiącach nieoficjalnej pracy ruszyłyśmy z Poradnikiem!
Prawdę napisawszy dwie osoby prowadzące jeden profil, brzmi trochę jak przepis na konflikt. Ale jak to wygląda od strony technicznej? Każda ma dostęp do konta cały czas? Macie dyżury albo podzielone dni tygodnia?
A: Staramy się, aby obowiązki rozkładały się po równo. Obie mamy dostęp do wszystkich naszych kont i zazwyczaj działamy na „dyżurach”, czyli w jeden dzień odpowiadam klientom ja, w drugi Justyna. Jeżeli chodzi o publikowanie treści to jest podobnie – robimy to na zmianę i każda z nas ma przypisany konkretny dzień tygodnia, w którym coś dodaje. To, że prowadzimy konto razem jest dużym ułatwieniem, bo obowiązki się rozkładają na dwie osoby, więc można publikować więcej i bardziej regularnie. Dzięki temu wyrobiłyśmy też sobie rutynę i mamy wszystko lepiej zaplanowane.
J: Wydaje mi się, że kluczem do sukcesu była nasza umiejętność wspólnej pracy. W organizacji studenckiej działałyśmy w jednym zespole przez ponad rok, a oprócz tego się przyjaźniłyśmy, także wiedziałam, czego mogę się spodziewać po współpracy z Amelią. Była jedyną osobą, z którą współpracowałam i która zawsze robiła wszystko w terminie, a dodatkowo zawsze miała nowe pomysły i bez problemu mówiła, co myśli.
Każda z nas ma dostęp do konta i każda z nas również tworzy treści. Stworzyłyśmy kalendarz, w którym planujemy daty oraz tematy postów i kontrolujemy, czy zostały już stworzone – tak samo ze stories. Mamy również dyżury na Instagramie – odpisywanie na wiadomości, komentarze i aktywność mamy na zmianę. Jednego dnia jestem to ja, następnego Amelia i tak w kółko.
Macie jakieś inne, indywidualne doświadczenia z prowadzenia Instagrama (innych mediów społecznościowych)? Mam na myśli zarówno konta prywatne, ale może któraś z Was prowadziła konto jakiejś firmy czy marki?
A: Oczywiście prowadzę swoje prywatne profile w mediach społecznościowych, ale przed Poradnikiem Kariery totalnie nie znałam się na social mediach i ciężko było mi się przestawić, aby zacząć regularnie publikować treści. Teraz już się przyzwyczaiłam, nauczyłam wielu rzeczy i jest znacznie łatwiej, ale na swoim prywatnym koncie wciąż nie publikuje zbyt wiele.
J: Nigdy nie prowadziłam innego konta na Instagramie, dlatego też wszystkiego uczyłyśmy się od zera. Zaczynając od nauki tworzenia grafik tak, aby były atrakcyjne dla odbiorców, poprzez naukę copywritingu, nauki algorytmu Instagrama, planowania postów, używania hastagów, sprzedaży... Jednak marzenie, aby nasze konto było profesjonalne, a zarazem przyjazne dla ludzi było na tyle silne, że motywowało do nauki. Posiadam prywatne konto, jednak jest ono dostępne tylko dla znajomych i wstawiam tam tylko zdjęcia z jakiś ciekawych wydarzeń.
Rozmawiamy głównie w kontekście Instagrama, ale czy może któraś z Was czuje się lepiej z działaniami na TikToku lub woli pisać dłuższe teksty na stronę internetową? I jak balansujecie każdy z tych elementów, bo macie także na przykład grupę na Facebooku, i znajdujecie czas na pracę?
A: Ja najlepiej czuję się na Instagramie. Najciężej jest mi zacząć nagrywać siebie w formie reelsów, czy tiktoków, ale tutaj wspiera nas Justyna, która lepiej się w tym czuje. Przy planowaniu treści na każdy miesiąc staramy się, aby były one w różnych formatach (reels, dłuższa karuzela, post z jedną grafiką, artykuły…), aby było różnorodnie. Tutaj znowu zaletą jest to, że jesteśmy we dwie, bo Justyna lepiej czując się w filmikach, może je nagrywać, a ja skupiać się na innych treściach, np. tworzeniu karuzel.
Jeżeli chodzi o grupę na Facebooku, wysyłanie newsletterów to wszystko kwestia dobrego rozplanowania i podzielenia się obowiązkami. Dzieląc wszystko na dwie osoby i ustalając dyżury, na spokojnie jest czas na wszystkie aktywności.
J: W trakcie tego roku miałyśmy okazję spróbować tak naprawdę wszystkiego i sprawdzić, w czym czujemy się dobrze. Osobiście bardzo polubiłam nagrywanie filmików (mamy konto na TikToku, jednak filmików niewiele, mam nadzieję, że w 2023 uda się tam pojawiać częściej), chociaż rok temu jak ktoś by mi powiedział, że będę nagrywać takie filmiki, to wyśmiałabym go i uciekłabym schować się pod koc :D Osobiście czuję, że jestem dobra w graficznych aspektach naszego biznesu, natomiast Amelia zdecydowanie góruje w copywritingu – tworzeniu atrakcyjnych treści dla klientów i obserwatorów. Wydaje mi się, że to połączenie idealne!
Obecnie skupiamy się na Instagramie, newsletterze oraz stronie internetowej. Pozostałe działania traktujemy na razie opcjonalnie, na zasadzie – jeżeli mamy czas, to się tam udzielamy, jednak bez konkretnej strategii. Mowa tutaj o TikToku, LinkedInie oraz grupie na Facebooku.
Muszę napisać, że Wasz profil jest chyba jednym z najbardziej zaplanowanych kont, jakie widziałam. Szczególnie w zakresie Stories. Tu quiz, tu informacja o artykule na blogu, tu zapowiedź posta, tu informacja o Waszych usługach, trochę zdjęć zza kulis – i tak w kółko. Widać, że macie rytm publikowania i chyba dobrze się sprawdza?
A: Tak, mamy pewien plan treści, którego się trzymamy, ale też staramy się eksperymentować i obserwować co najbardziej lubią nasi odbiorcy i w jaki dzień, które treści najlepiej się przyjmują. Obecnie, jeżeli chodzi o Instagrama, mamy rozkład 2 postów w tygodniu – w poniedziałek i czwartek, oraz stories, tak jak słusznie zauważyłaś podzielone na HR Quiz, Q&A, pytania do postów, przypomnienia o artykule w soboty itd. Sprawdza się to dobrze, bo mając taki plan, możemy tworzyć treści z wyprzedzeniem, a to zdecydowanie ułatwia pracę i daje więcej czasu.
J: Tak, to prawda, mamy stworzony kalendarz treści nawet na stories. Z początku działałyśmy „na czuja”, jednak szybko przekonałyśmy się, że to nie dla nas. Obydwie jesteśmy bardzo konkretne i nie lubimy nieprzemyślanych działań, a stories, w którym każdego dnia zastanawiałyśmy się, co wstawić i jak to zrobić, aby nie nachodzić na swoje tematy wzajemnie, były ciężkie do zrealizowania. Obecnie mamy zaplanowane konkretne tematy, które poruszamy, dzięki czemu nasi obserwatorzy np. wiedzą, że we wtorki zawsze jest quiz, a w poniedziałek i czwartek można spodziewać się nowego posta.
Oczywiście nie popadamy w skrajność – dajemy sobie również przestrzeń na spontaniczność i uchylenie rąbka naszych żyć prywatnych, bo jednak nie samą pracą i edukacją człowiek żyje 😉
Naprawdę konsekwencja i spójność, z jaką prowadzicie to konto, robi na mnie ogromne wrażenie! Ale może nie zauważam jakiś eksperymentów? Zmieniacie coś po drodze, sprawdzacie w jakie dni tygodnia i o jakich godzinach najlepiej publikować? Albo zakulisowo prowadzicie jakieś optymalizacje?
A: Staramy się wprowadzać zmiany raz na jakiś czas. Szczególnie na początku sporo eksperymentowałyśmy i np. czasami wstawiałyśmy posta z rana, czasami wieczorem, a czasami w południe. Obserwujemy jednak statystyki, porównujemy je z miesiąca na miesiąc i na ich podstawie wyciągamy wnioski, czy trzeba coś zmienić, czy jednak nie. Próbujemy też na bieżąco pytać o zdanie naszych odbiorców – czy godziny są dla nich w porządku, czy brakuje treści, czy może preferują inne formaty niż post. W końcu to dla nich to tworzymy!
J: Przez pierwszą połowę roku posty pojawiały się o przeróżnych godzinach, w różnych dniach. Właśnie ten eksperyment sprawił, że postanowiłyśmy robić to o ustalonych dniach i godzinach tak, aby obserwujący wiedzieli, kiedy się ich spodziewać.
Eksperymentowałyśmy też z rodzajem postów – kiedyś pojawiały się tylko karuzele, obecnie można spotkać też Reels oraz jednokafelkowe grafiki. Jesteśmy otwarte na zmiany, bacznie obserwujemy i zmieniamy, jak tylko coś nie działa.
Wiem, że pytacie swoich obserwujących o opinie na temat profilu. Czy coś Was w nich zdziwiło? Może odbiorcom bardziej, niż przypuszczałyście, spodobało się coś, czego nie byłyście pewne albo może jednak coś się zupełnie nie sprawdziło?
A: Opinie są bardzo różne i ciężko byłoby dopasować się pod każdego. Próbujemy jednak pytać przy planowaniu postów na kolejne miesiące o opinie na temat naszych treści. Największe obawy miałyśmy o rolki, które przyjęły się koniec końców bardzo dobrze oraz o mówione stories lub poruszanie tematów prywatnych. Nie każdy to lubi i zastanawiałyśmy się jak często powinnyśmy dodawać takie stories i czy w ogóle powinny się znajdować na profilu o takiej tematyce. Okazuje się jednak, że nasi obserwujący lubią wiedzieć co się u nas dzieje (nie tylko zawodowo, ale też prywatnie) i staramy się raz na jakiś czas coś wspominać.
J: Pamiętam, że z początku byłam sceptycznie nastawiona do nagrywania się na stories oraz wstawiania zdjęć z mojego prywatnego życia. Zobaczyłam jednak, że spotykają się one z pozytywnym odbiorem, a obserwujący w ankietach zaznaczają, że bardzo to lubią. To było dla mnie miłe zaskoczenie 😊 Jeżeli chodzi o rzeczy, które się nie sprawdziły, to szczerze mówiąc, nic mi takiego nie przychodzi do głowy!
Czy wiele czasu zajęło Wam wypracowanie czy wymyślenie estetyki, w jakiej chcecie prowadzić swoje media społecznościowe? Muszę przyznać, że mnie przekonałyście kolorem zielonym.
A: Miałyśmy dużo przemyśleń na temat kolorów i grafik, gdy zaczynałyśmy planować powstanie Poradnika! Totalnie się na tym nie znałyśmy i nie wiedziałyśmy, jak zrobić to „ładnie”, ale każda z nas przygotowała kilka propozycji kolorów i zielony z szarym najbardziej przypadł nam do gustu. Zależało nam, żeby dzięki kolorowi konto było profesjonalne, ale też przyjazne w odbiorze i myślę, że zielony idealnie to reprezentuje!
J: Były burze mózgów i różne zestawienia kolorystyczne. Kolor zielony był jedynym, który przypadł do gustu zarówno mi, jak i Amelii. Poza tym to taki pozytywny kolor, dający nadzieję, a w końcu na tym nam również zależy – aby nasi obserwujący zyskali nadzieję na to, że również mogą świadomie zapanować nad swoją karierą zawodową.
Czy jest w mediach społecznościowych jakieś guru HR-u? W mojej profesji mogę chyba wskazać jako przykłady Ewę Popielarz czy Łukasza Mackiewicza, a czy jest ktoś taki w świecie rekruterów i rekruterek? I może trochę pytanie z nieco innej beczki, ale czy w Waszym zawodzie jest dużo kobiet?
A: Myślę, że w rekrutacji przeważają kobiety! Jest też trochę Panów i sama w zespole, w mojej pracy etatowej, mam ich kilku, ale jednak kobiet jest znacznie więcej. Jeżeli chodzi o guru HR-u, to pierwsza na myśl przychodzi mi Maja Gojtowska. Bardzo lubię czytać jej treści, gdzie skupia się dużo na tym, jak zapewnić dobre doświadczenie kandydatowi w trakcie całego procesu rekrutacyjnego.
J: Osobiście nie obserwuję ani nie znam żadnej guru, jeśli chodzi o rekruterów i rekruterki. Wiedzę czerpię z artykułów i książek, ale są to różnorodne firmy oraz osoby. Co do naszego zawodu, to uważam, że jest zdecydowanie więcej kobiet, niż mężczyzn.
Wasza działalność internetowa cały czas się rozwija: rozpoczęłyście wysyłanie newslettera, a niedawno ogłosiłyście także e-booka o rozmowie rekrutacyjnej. Czy możecie uchylić rąbka tajemnicy w sprawie kolejnych planów na 2023 rok?
A: Na pewno planujemy włożyć w Poradnik Kariery jeszcze więcej sił i pomysłów niż w 2022 roku! Widzimy, że Poradnik się rozwija i że realnie pomagamy naszym klientom, którzy dzięki naszym usługom dostają wymarzoną pracę. To nas bardzo motywuje do dalszego, jeszcze szerszego działania. Na pewno planujemy więcej e-booków i rozszerzenie naszej oferty o nowe usługi i pakiety skierowane do konkretnej grupy osób, np. matek powracających do pracy po urlopie macierzyńskim. Nowości na pewno będzie dużo i same nie możemy się doczekać, aby zobaczyć co przyniesie ten rok!
J: Rok 2023 jest dla nas przełomowy. Rozpoczęłyśmy go rejestracją spółki, a już zaraz premiera e-booka, w międzyczasie realizujemy zlecenia na stworzenie CV od podstaw dla osób, które postanowiły zmienić swoją pracę w 2023 roku. Na ten rok mamy wiele planów, których do tej pory nie miałyśmy okazji zrealizować. Część z nich na chwilę obecną pozostanie tajemnicą, jednak możemy zdradzić, że pojawi się więcej e-booków. Planujemy również organizować tematyczne webinary.
Bardzo
dziękuję za rozmowę! I powodzenia w realizacji planów!
A: Dziękuję bardzo!
J: My również! :)
Mam nadzieję, że wywiad Wam się podobał - bo mi ogromnie. Jeszcze raz dziękuję Amelii i Justynie za odpowiedzi.
LOVE, M
Bardzo ciekawy i wartościowy wywiad, który przeczytałam z przyjemnością.
OdpowiedzUsuńO rany! Podziwiam samozaparcie, systematyczność i super zorganizowanie! Moje instagramowanie to kompletny chaos, który zresztą ostatnio zaczyna mi się nudzić. Chętnie przyswoiłabym kilka cech bohaterek wywiadu :)
OdpowiedzUsuńNie jestem na instagramie, ale podziwiam udaną współpracę. Prowadzenie jednego miejsca w sieci przez dwie osoby jest dosyć wymagające. Przy okazji od razu zaobserwowałam - dobrych porad w szukaniu pracy nigdy za wiele. ;)
OdpowiedzUsuńNie znałam wcześniej ich instagrama, więc cieszę się, że mogłam to zmienić, a przy okazji dowiedzieć się kulku wartościowych rzeczy.
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawa rozmowa. :)
OdpowiedzUsuńInteresujący wywiad :)
OdpowiedzUsuńRówny podział obowiązków faktycznie jest bardzo ważny :D
OdpowiedzUsuń