Hello!
Nie wiem, jak to zrobiłam, ale miesiąc temu przegapiłam idealną okazję, aby pokazać światu wyszywanego Baby Yodę. Przecież 4 maja to Dzień Gwiezdnych wojen.
Wyszywanka powstała na specjalne życzenie brata w czasie, gdy jeszcze Baby Yoda był na ustach wszystkich oglądających serial The Mandalorian. Ludzie w internecie chętnie dzielili się swoimi koncepcjami na wyszywanie Baby Yody i wzorami także nie było problemów z inspiracjami.
Muszę jednak przyznać, że jak na tak mały wzór, było może nie tyle trudny, co zaskakująco upierdliwy do wyszywania. Trudno było tak rozplanować sobie pracę, aby niepotrzebnie nie wracać w pewne miejsca wzoru, bo zostały niewyszyte, a także szczegóły przy rączkach i rękawach były bardziej denerwujące do wyszywania, niż można by było przypuszczać.
Teraz, gdy patrzę na zdjęcia widzę, że spokojnie mogłam bardziej oddzielić napis od postaci, ale pamiętam też, że gdy go rozplanowywałam, to dużo czasu zajęło mi rozliczenie, gdzie powinny być poszczególne litery.
Tym co podoba mi się szczególnie w tym obrazku są kolory, a najbardziej zielony kolor samego Baby Yody. Na zdjęciach przez światło wygląda on na nieco bardziej nasycony niż jest w rzeczywistości. Na żywo jest całość jest nieco bardziej przygaszona.
LOVE, M
Ja jeszcze nie oglądałam The Mandalorian, czekam na Disney+ w Polsce (myślę, że jak już się pojawi ta platforma w Polsce to szybciej obejrzę i tak siódmy sezon Clone Wars), ale bardzo dobrze znam Baby Yodę. Widziałam już nim dużo filmików, gifów i zdjęć, a nawet szczególnie go nie wyszukiwałam. Bardzo ładnie wyszła ci ta wyszywanka. Napisy rzeczywiście są blisko niego, ale to nic.
OdpowiedzUsuńTak z ciekawości, wyszywanie przekłada się na ładne rysowanie?
Książki jak narkotyk
Książki jak narkotyk
Raczej nie, wyszywanie zdecydowanie nie wymaga takich zdolności jak rysowanie ^^ Napisałabym nawet, że może być odwrotnie - osobom, które rysują, może być łatwiej zacząć wyszywać ;>
UsuńBardzo ładnie kochana. Ja do tego typu prac mam dwie lewe ręce, więc podziwiam. 😊
OdpowiedzUsuńUroczy :)
OdpowiedzUsuńŚwietnie Ci wyszło! Podziwiam, szczególnie za to, że sama musiałaś wszystko rozplanować. :)
OdpowiedzUsuńAle słodziak! Bardzo mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńŚliczny :D
OdpowiedzUsuńPatrząc na Twoje dzieła kusi mnie by wrócić do wyszywania ;)
Już nie mogę się doczekać drugiego sezonu Mandaloriana, pierwszy był genialny :)