Jestem w szoku jak szybko zrobiło się ciepło. U mnie chyba jeszcze nie tak bardzo, bo jak patrzę po zdjęciach na innych blogach to widzę, że w innych częściach Polski i tak jest dużo cieplej. Ale najważniejsze jest że mamy wiosnę. Jednak zanim zrobiło się ciepło mój czas po szkole spędzałam głównie na układaniu puzzli. Mój brat dostał je na Wielkanoc od swojej chrzestnej, ale 1000 puzzli dla ośmiolatka to zdecydowanie za dużo. Dla mnie z resztą też. Jak przeczytałam, że one mają wymiary 50 na 70 cm to byłam w szoku. Ale po tygodniowej pracy mojego taty, mamy, mojej i braci udało się nam je złożyć. Miały wylądować w antyramie w moim pokoju na ścianie, ale najmłodszy je zrzucił z podstawki i się rozsypały. Generalnie taka niby banalna rozrywka, a daje tyle satysfakcji i dobrze wpływa na zapamiętywanie i zdolności manualne.
LOVE, M <3
moim zdaniem układanie puzzli to świetna rozrywka :D
OdpowiedzUsuńGenialne *.*
OdpowiedzUsuńJa zawsze chciałam ułożyć takie duże puzzle, ale za każdym razem gubiłam jakąś część i chcąc nie chcąc, musiałam porzucić swe plany. Ale jeszcze kiedyś ułożę takie 1000 puzzli, bo uwielbiam układać puzzle. Moja koleżanka zawsze się śmieje, że wystarczy mi dać obrazek i części i jest chwila spokoju ode mnie :D
super :)
OdpowiedzUsuńu mnie było dzisiaj 20 stopni! też bylam w szoku! ale oby tak już zostało :3
OdpowiedzUsuńnastepnym razem ukladasz je ze mna! :D
OdpowiedzUsuńHaHaHa xD Ja za ich zrzucenie bym go zamordowała :D Chociaż z drugiej str, to przynajmniej możesz układać drugi raz! Aaa ja osobiście, to uwielbiam <3
OdpowiedzUsuńKocham układać puzzle :D U mnie jest 21 stopni :)
OdpowiedzUsuńJak ja dawno nie układam puzzli.. czyżby koniec dzieciństwa?
OdpowiedzUsuń