Kiedyś w podstawówce wyszywałam haftem krzyżykowym. Kochałam to ;) Teraz nie mam czasu niestety ale kiedyś do tego wrócę. Takich rzeczy się nie zapomina :)
Sowa wygląda cudnie. Ja nie miałabym cierpliwości aby coś takiego stworzyć. Prędzej kanwa znalazła by się za oknem. Zdecydowanie bardziej jestem za kartką i ołówkiem.
Kiedyś w podstawówce wyszywałam haftem krzyżykowym. Kochałam to ;) Teraz nie mam czasu niestety ale kiedyś do tego wrócę. Takich rzeczy się nie zapomina :)
OdpowiedzUsuńJak ona się miło patrzy! :)
OdpowiedzUsuńPrzepiękna :) Ja już dawno nie haftowałam krzyżykowo.
OdpowiedzUsuńSowa wygląda cudnie. Ja nie miałabym cierpliwości aby coś takiego stworzyć. Prędzej kanwa znalazła by się za oknem. Zdecydowanie bardziej jestem za kartką i ołówkiem.
OdpowiedzUsuńMój kawałek internetu