czwartek, 13 kwietnia 2017

Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia - Laure Prouvost, wot hit talk

Hello!
Na kolejną wycieczkę, w ramach wykładu z nowej historii sztuki, poszliśmy do Centrum Sztuki Współczesnej Łaźnia.



Tytuł wystawy i autorkę prezentowanych prac oraz czas, do kiedy możecie je oglądać, widzicie na powyższym zdjęciu (oraz w tytule notki).






Na pierwszym poziomie prezentowane są trzy prace video. Migawki z dwóch - pierwszej i trzeciej - widzicie powyżej, a telewizorek z drugą poniżej w tle. Nie przepadam za video-artem, jeszcze nie spotkałam takiej pracy, która nawet jeśli była krótka, potrafiłaby utrzymać moje zainteresowanie na dłużej. W skrócie: bardzo szybko stają się nudne, często też męczące. To nie jest typ działań artystycznych, który lubię. Ale to ja, a Laure Prouvust jest uznaną, utalentowaną, nagradzaną artystką, przez duże A, a wot hit talk to pierwsza jej indywidualna wystawa w Polsce, więc bez wątpienia wydarzenie na mapie sztuki współczesnej w kraju. 


Napis na tabliczce głosi: "Idealnie by było gdyby ten znak uniósł cię wyżej", co też czyni, bo znajduje się w windzie i zabiera odwiedzających na drugi poziom, gdzie znajduje się ogólnie nazwana praca "Wyżej", składająca się z kilku mniejszych działań artystycznych.
Te znaki, w sumie 4, a już szczególnie ten w windzie, to moje ulubione elementy całej wystawy.









 Gdy wzniesiemy się wyżej, naprawdę znajdziemy się w chmurach, cała sala wypełniona jest dymem. Jest też fatalnie oświetlona - oczywiście do zdjęć, bo światło pasuje do klimatu miejsca. I robienie zdjęć smartfonem, nawet nie zepsutych, a zniszczonych i rozwalonych innych telefonów, tabletów było dziwnym uczuciem. Ale cała wystawa nie wyzwala jakiś anty-technologicznych uczuć. Szczerze we mnie, oprócz zainteresowania robieniem zdjęć, nie wzbudziła żadnych. Ani to jakieś szczególnie intrygujące, ani ładne, ale może znam za mało kontekstów, aby to zrozumieć.


Na koniec zdjęcie z książki, którą mieliśmy możliwość przejrzeć.

Pozdrawiam, M



2 komentarze:

  1. Chętnie kiedyś bym coś takiego zobaczyła na własne oczy :)
    Ostatnio byłam w muzeum tortur które współpracuje z woskowymi figurami Madame Tussoud i byłam zachwycona ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Całkiem ciekawe to muzeum :D Niestety, ale w mojej okolicy jest mało takich i bardzo rzadko mam okazję zobaczyć coś naprawdę fajnego :/ Muszę zaoszczędzić pieniądze na jakiś dalszy wyjazd XD
    Pozdrawiam i wesołej Wielkanocy!

    OdpowiedzUsuń

Jesteście dla mnie największą motywacją.
Dziękuję.
<3