sobota, 12 września 2020

Kręte ścieżki i zaskakujące powroty - o karierze zespołu WINNER

 Hello!

Dziś wpis zaskakujący nawet dla mnie (dużo takich ostatnio w sumie). Zwykle nie zajmują mnie tego typu sprawy i sytuacje, niech zespoły i ich wytwórnie robią co chcą. Ale ścieżki jakimi toczyła się kariera zespołu WINNER z jakiegoś powodu niesamowicie mnie nurtują i dziś trochę się temu przyjrzę.  

SOSO

Dokładnie, gdy rozpoczynałam swoją przygodę z k-popem w kwietniu 2017 roku, zespół WINNER wydał swoją prawdopodobnie najpopularniejszą piosenkę pod tytułem Really Really. Wtedy jeszcze nie byłam tego wszystkiego świadoma, ale byłam zajęta poznawaniem grup znajdujących się w YGE, bo BigBang tam jest. W każdym razie niedługo później polubiłam Really Really i w wakacje 2017 roku obejrzałam też program, dzięki któremu WINNER debiutował. I tak naprawdę już od tamtego momentu ich kariera wydała mi się podejrzana. Chociaż to może złe słowo. W każdy razie już ich początki były dla mnie trochę dziwne. 

2013-2014

Niekoniecznie w złym znaczeniu, ale w dalszym ciągu nie rozumiem jakim sposobem Team A wygrał WIN: Who Is Next (poważnie jak?), ale to temat na inną rozmowę. WINNER czekał na swój debiut rok, ale gdy już to zrobili, to pierwszą wygraną w programie muzycznym zgarnęli po 5 dniach - natychmiastowy sukces. Warto i należy zaznaczyć, że zarówno Empty, jak i Color Ring to smutne popowe ballady, a koncept zespołu charakteryzuje się pewną mniej lub bardziej swobodną elegancją (bądź gra na kontraście wobec niej). 

WINNER empty

2016

Ich dwa następne główne single to BABY BABY i Sentimental. Baby baby kontynuuje ścieżkę wyznaczoną przez debiut, ale jest dekadenckie (i chyba przyjemniejsze do słuchania niż Empty i Color Ring). Sentimental ma dziwnie wesołą melodię, koncept zespołu garażowego i jest ogólnie jest odrobinę dziwna. Albo ekscentryczna. W sumie fajna. Mamy jeszcze I'm young i teledysk, który jest kontynuacją wątku Taehyuna z Baby baby i to jest prawdziwie smutna, emocjonalna piosenka. 

A potem Nam Taehyun odszedł z zespołu. 

kwiecień 2017

Poznałam WINNERA już w czteroosobowym składzie, jak napisałam powyżej, przez piosenkę Really Really. Która znów bardziej wizualnie niż muzycznie kontynuuje swobodny elegancki koncept (wakacyjny elegancki koncept!), bo muzycznie to nie mam pojęcia w sumie co, bo się nie znam na gatunkach - zdecydowanie wakacyjna, niesmutna (miła odmiana); sprawdziłam i to się nazywa tropical house, może być.
Do tego mamy Fool, bo WINNER nie umie wypuścić jednej piosenki i Fool jest piosenkę wyrażającą głęboki żal, bo WINNER nie umie też nie wypuścić smutnej piosenki. 

WINNER FOOL

sierpień 2017

Potem bardzo szybko (pomiędzy poprzednimi piosenkami mijał mniej więcej rok lub nawet osiemnaście miesięcy), bo w sierpniu wypuścili ISLAND i LOVE ME LOVE ME. I jeśli Really Really było wakacyjną piosenką, to te dwie są definicjami wakacyjnych piosenek. A dokładnie to Island jest nawet tym samym gatunkiem co Really Really (które w porównaniu wypada lepiej), Love Me Love Me jest piosenką disco (a przynajmniej tak twierdzi Wikipedia).
Nie wiem, dlaczego Island było bardziej popularne, skoro Love Me Love Me jest takie wpadające w ucho. I wżerające się w mózg na długo (gdybyście zobaczyli moje zeszyty ze studiów z semestru od października 2017 to marginesy i nie tylko, mam pozapisywane Love Me Love Me). W każdym razie okazuje się, że WINNER może wypuścić dwie niesmutne piosenki na raz i wciąż będą one pasowały do zespołu. 

 

LOVE ME LOVE ME

kwiecień 2018

Nie powiedziałabym, aby Island i Love Me Love Me w jakimkolwiek stopniu zapowiadały zmianę w muzyce zespołu jaka przyszła wraz z Everyday. Wikipedia twierdzi, że gatunkowo to połączenie popu i Chill Trap, a prościej - piosenka była promowana tym, że WINNER pierwszy raz kombinował z hip-hopem. Nie powiedziałabym, aby wyszło mu to na dobre, bo piosenka jest irytująca. Ale okazało się, że WINNER potrafi wypuścić jedną piosenkę na raz.

grudzień 2018

Od tego momentu zaczęło się dziać coś bardzo, bardzo złego. Piosenka pod tytułem Millions w najlepszym wypadku jest mocno nijaka, w najgorszym - infantylna. Ma to być piosenka, w której zespół dziękuje swoim fanom, ale wystarczy moment, aby zauważyć, że fani polubili zespół z dość może nie poważnym, ale dorosłym, eleganckim konceptem; dlaczego piosenka Millions miałaby się im podobać?

maj 2019

Ale potem jest jeszcze gorzej. Bo AH YEAH do refrenu nie jest złą piosenką. Ale refren jest dosłownie uroczy i pasuje on do piosenki, do zespołu, do wszystkiego jak pięść do nosa. Nawet czytałam, dlaczego ta piosenka brzmi jak brzmi, ale ma ona ten sam problem co Millions - momentami wypada infantylnie.
Poza tym obie te piosenki wydają się takie... sztuczne.

WINNER AH YEAH 
Też miałam takie miny, gdy skończyłam oglądać ten teledysk.
 
Zerknęłam sobie z jakimi konceptami debiutowały boysbandy w 2019: Veriveri debiutowało z piosenkę, która zahacza o uroczy koncept; X1, AB6IX, CIX, ONEUS, D1CE nawet VANNER, 1THE9 - to nie były urocze debiuty. Zwykle jest tak, że zespół debiutuje z uroczym konceptem, który później zmienia, bo dorasta.

A WINNER jest jak Benjamin Button. 

sierpień 2019

Jinwoo dostał solową piosenkę, bo niedługo miał iść do wojska, ale Call Anytime trochę niechcący udowadnia, że WINNER potrafi zrobić lżejszą, bardziej zabawą, zasadniczo piosenkę, która jest podoba do Millions i Ah Yeah bez wywoływania zażenowania u odbiorcy. Aczkolwiek mam podejrzenie, że gdyby rozpisali Call Anytime na cztery osoby to efekt mógłby być podobny jak przy dwóch wspomnianych piosenkach. 

październik 2019

SOSO. Zapomniałam o istnieniu tej piosenki, przypomniałam sobie dopiero, gdy już poważnie myślałam nad tym wpisem. Nie wiem, co o niej myśleć. Jest jak gorsza wersja Fool, z początkiem, który niepokojąco przypomina trochę Island. Mam wrażenie, że gdyby wypuścili tę piosenkę równolegle z Everyday efekty byłby lepsze. Przy czym przy pierwszym słuchaniu całkiem mi się podobała - po prostu nie było powodu, aby do niej wracać. SOSO jest przytłaczającą piosenką. 

WINNER SOSO

 

SOSO średnio radziło sobie na listach przebojów w Korei i trudno się dziwić, gdy tak poważną, głęboką piosenkę wypuszcza się po serii trzech łatwych, lekkich i przyjemnych. Proces wzrostu został zaburzony. Możliwe, że oczekiwania ludzi wobec zespołu także były niewielkie (w znaczeniu, że koncept nie będzie mroczny, tylko lekki). Albo może po prostu zupełnie inne.

marzec 2020 

W teledysku do Hold WINNER znów pokazuje swoją zabawną stronę jak w Sentimental. Sama piosenka po tym, co WINNER serwował od 2018, jest dużo bardziej odświeżająca i zapadająca w pamięć (nawet jeśli momentami lekko irytująca) niż Everyday i Soso

kwiecień 2020

Remember. Gdyby ktoś mi powiedział, że WINNER ogłasza, że po służbie wojskowej członków zespół się rozejdzie i to piosenka (oraz cały album) na pożegnanie, to bym uwierzyła bez żadnych wątpliwości. Sama piosenka jest dokładnie tak smutna, jak można by się spodziewać po zespole i chciałabym, aby mi się podobała, ale jeśli mam wybierać to wrócę do ich smutnych piosenek z początku kariery. 

I w takim miejscu jesteśmy. Jinwoo i Seunghoon są w wojsku. Mino ma mieć trzeci solowy projekt (drugą płytę). Pominęłam celowo jego solową karierę, bo - w przeciwieństwie do Call Anytime Jinwoo - wydaje się ona oderwana od kariery zespołu. Przy czym BODY bardzo, bardzo lubię, a FIANCE jako piosenka radziła sobie lepiej niż Millions, które wyszło miesiąc później i Ah Yeah... Seungyoon  ma dostać album, ale uwierzę, gdy zobaczę teledysk. 

MINO AH YEAH

Wciąż zastanawiam się, co się stało w grudniu 2018 roku i dlaczego zespół postanowił pójść taką drogą, jaką poszedł, bo nie trzeba być muzycznym ekspertem, aby zauważyć, że w tamtym momencie trochę się pogubił i do równowagi doszedł dopiero w 2020. Oczywiście nie twierdzę, że zespoły nie mogą zmieniać swojej muzyki albo że muszą trwać w jednym koncepcie - nie muszą i w przypadku WINNER widać to po Sentimental, piosenkach z wakacji 2017, nawet Really Really było inną piosenką niż poprzednie. A tak naprawdę to oni mają całkiem ucieszne piosenki już na debiutanckiej płycie.

I gdyby ktoś miał wątpliwości, to słuchałam całych płyt zespołu, ale nie ma to szczególnego wpływu na opinię i to, jak układają się single. Bo jeśli jakiś ma to tylko gorszy - w znaczeniu macie na płycie piosenkę MOLA a głównym singlem czynicie Ah Yeah; nawet ZOO byłoby lepsze. Z płyty EVERYD4Y nawet LA LA i HELLO są lepsze,  MOVIE STAR powinno było być drugim singlem, AIR to jedna z moich ulubionych piosenek z całej dyskografii. W sumie to cokolwiek z tej płyty powinno było dostać teledysk. I w okresie do Millions bardzo ten zespół lubiłam, ale Millions tak zbiło mnie z tropu, że i całe moje zainteresowanie zespołem przesunęło się na drugi plan.

Jak pisałam, jeśli się okaże, że zespół nie zostanie razem po służbie wojskowej wcale się nie zdziwię. 

Jeśli jesteście (bądź byliście) fanami zespołu koniecznie napiszcie mi, co myślicie o ścieżkach zespołu od 2018. 

Trzymajcie się, M

2 komentarze:

  1. Nie znałam tego zespołu, więc ten post przedstawił mi ich karierę. Niektórych piosenek poszukam na YT.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  2. Zgadzam się z tym że muzycznie WINNER bardzo się zmieniali bo porównując ich debiut z AH YEAH można doznać szoku ale ja zawsze czułam tam ich rękę - w końcu sami tworzą piosenki - jednak wolę ich w tej 'balladowej' wersji może dlatego że brakuje mi takich 'smutnych' konceptów w kpopie a mam przesyt tymi słodkimi i popowymi :)
    Poznałam albo może raczej zaczęłam ich lubić tak jak ty przy Really bo ta piosenka zapadła mi w pamięć na długo a potem zaczęłam doceniać ich choć nigdy nie byli w moim top 10 ^^ smutno by było gdyby zespół się rozpadł ale nie jestem na tyle zaznajomiona z zespołem aby to obstawiać :)

    OdpowiedzUsuń

Jesteście dla mnie największą motywacją.
Dziękuję.
<3