Hello!
Chyba już wspominałam, że Hauru (lub Howl) i Sophie z Ruchomego zamku Hauru to jeden z moich ulubionych motywów do wyszywania. Zrobiłam dwie wersje tego samego wzoru (wersja mniejsza i wersja większa), wyszyłam sobie breloczek do kluczy Calcifer i przy nim wspominałam, że mam jeszcze jeden obrazek z Hauru i Sophie i miałam go pokazać... rok temu. Mam też Hauru w wersji chibi, którego możecie zobaczyć na wspólnym zdjęciu (prawie) wszystkich moich howlowych wyszywanek.
Powinnam pisać o moich wyszywankach od razu, bo niestety później zapominam, jak szła mi praca przy danym projekcie i nie mam co opisywać. Wydaje mi się, że sama praca przy wyszywaniu nie była zbyt trudna, ale miałam trochę problemu z doborem kolorów i odczytaniem wzoru peleryny Hauru. To chyba nawet dobrze widać, że w niektórych momentach kolory nieco się przenikają, a kształty nie są oczywiste. Za to ogromnie podobają mi się kolory, które udało mi się znaleźć na sukienkę Sophie, bo są naprawdę idealne.
Wzór, z którego korzystałam, nie ma czarnych linii konturowych, ale widziałam go też w wersji z nimi. I nawet zastanawiałam się, czy ich nie robić, ale po pierwsze - bardzo tego nie lubię, a po drugie - jeśli ktoś ma wiedzieć, co to za postacie, to będzie wiedział. I wszystkie pozostałe obrazki z nimi mają kontury - co prawda robione normalnie liniami wyszywanymi krzyżykami, nie na wierzchu pojedynczą lub podwójną nicią.
Chciałam pokazać, jak ładnie obrazek prezentuje się w ramce, którą udało mi się dla niego znaleźć, bo wygląda to razem bardzo dynamicznie, ale niestety okazało się, że zdjęcia zrobione wcześniej gdzieś przepadły i musiałam kombinować o 21 dzień przed publikacją.
Tak prezentuje się moja kolekcja! Na zdjęciu widoczna jest mniejsza wersja obrazka z chmurą.
Zapraszam na blogaskowego Facebooka oraz moje Instagramy (bookart_klaudia) oraz redaktorskie_drobnostki!
LOVE, M
Szczerze podziwiam talent i cierpliwości. Po trochę czasu trzeba poświęcić aby takie cudeńko zrobić. Udanego weekendu 🥰
OdpowiedzUsuńJestem pod wielkim wrażeniem. Wspaniałe prace.
OdpowiedzUsuńJak zobaczyłem pierwsze zdjęcie to wpierw myślałem, że zobaczyłem papugę. Dopiero po chwili zauważyłem co tam jest. 😜 Ale tak naprawdę wyszło spoko.
OdpowiedzUsuńO rety!! Podziwiam! Szacun wielki :)
OdpowiedzUsuńPiękne wyszywanki i piękna kolekcja! Jestem pod wrażeniem. ;)
OdpowiedzUsuńWstyd się przyznać, ale nigdy nie oglądałam. Chyba pora nadrobić :D
OdpowiedzUsuń🥰😍
OdpowiedzUsuńPodziwiam cierpliwość, ja nie mam zdolności manualnych...
OdpowiedzUsuń