Właśnie wróciłam ze szkoły i mam nadzieję, że zdążę zrobić tego posta zanim będę musiała wychodzić do dentysty, a gdy wrócę z powrotem muszę się zbierać na chór. A dziś przed wami moja lista piosenek na jesień. W założeniu ma być antydepresyjna, ale nie wiem jak to wyjdzie.
Myslovitz - "Wszystkie ważne zawsze rzeczy"
Widać wyraźne wpływy radia, którego słucham nom stop. No i powiem szczerze, że części tych teledysków nie oglądałam więc nawet nie wiem czego w nich można się spodziewać, mam nadzieję, że nic strasznego.
Pozdrawiam, M <3
Ja wgl nie mam chęci na pisanie notki, choć powinnam to zrobić. Jeśli mam być szczera, to jedyna piosenka, jaką tutaj kojarzę, to ta z tytułu :D Rozumiem, że nie tylko ja ine lubię oglądać teledysków. Mnie to po prostu nudzi i mało kiedy znam teledysk do piosenki.
OdpowiedzUsuńDobra, to spróbuję ci wytłumaczyć. "Pokopano" w naszej gwarze to jednocześnie osoba, którą popieścił prąd i taka, która ma nie równo pod sufitem. A że ojciec Oli jest elektrykiem, wnioski wysuwają się same. Mam nadzieję, ze właśnie tego nie zrozumiałaś i wytłumaczyłam ci to w miarę jasno (czasami mam problem ze znalezieniem dobrego polskiego odpowiednika)
UsuńLubię piosenkę "Parnassus". Ma świetny tekst.
OdpowiedzUsuńWszystkie piosenki znam i lubię. Masz dobry gust :p
OdpowiedzUsuńteż próbujesz nie popaść w jesienną chandrę? :)
OdpowiedzUsuń