Powrót do rzeczywistości po feriach nie jest łatwy, tym bardziej, że dziś miałam wrażenie, że wcale ich nie było, a dzisiejszy dzień kompletnie mnie przytłoczył.Ale nie mam zamiary narzekać to nie leży w mojej naturze.
Dziś chciałam napisać parę słów na temat "Nędzników" Wiktora Hugo. Za przeczytanie tej książki zbierałam się bardzo, bardzo długo. Przed feriami zmotywował mnie wywiad z Anne Hathaway, z niewiadomej, nawet dla mnie, przyczyny uwielbiam tę aktorkę, a ona opowiadała o tym jak rola w filmie z 2012 była dla niej ważna, choć zawiodła się na tym, iż nie wywołała społecznej dyskusji. Film oglądałam chyba w pierwszej klasie liceum. Uwielbiam musicale to chyba mówi wszystko.
Musiałam.
Przyszedł czas na zapoznanie się z książką. Od razu napiszę, że to arcydzieło, absolutnie. Jedna z najlepszych książek jakie czytałam. Jest w niej wszystko, a najwięcej emocji. Miłość, odwaga i śmierć, choć nie jest uczuciem, ale wywołuje różne odczucia w nas. A wszystko przedstawione na kilka sposobów: miłość dziadka do wnuka, ale także pozory miłości rodzinnej, odwaga młodych rewolucjonistów i starego człowieka, który już nie ma nic do stracenia. Każda historia, choćby wydawała nam się bez znaczenia to znaczenie ma i choć czasami, niektóre rzeczy nie od razu się ze sobą wiążą, autor szybko udowadnia nam jak ludzie losy są skomplikowane i jak, w jeszcze bardziej skomplikowany sposób, się ze sobą splatają. Ale tego nie dam rady opisać słowami, jest tego po pierwsze zwyczajnie za dużo, a po drugie nie mam takich zdolności, żeby to wszystko przedstawić w jakiś poważny sposób.
Miałam przedstawić wybór cytatów, ale tym co idealnie oddaje książkę są słowa, motto książki, znajdujące się na jej początku.
"Jak długo z winy praw i obyczajów istnieć będzie przekleństwo społeczne, tworzące w pełnym rozwoju cywilizacji sztuczne piekła i komplikujące ludzką fatalność przeznaczenie, które jest boskie; jak długo trzy problemy stulecia - poniżenie człowieka w egzystencji proletariackiej, upadek kobiety spowodowany głodem, niedorozwój dziecka wśród nocy - nie zostaną rozwiązane; jak długo w pewnych rejonach społeczeństwa możliwe będzie działanie sił dusicielskich; albo mówiąc inaczej i z jeszcze wyższego punktu widzenia, jak długo z powierzchni ziemi nie zniknie niewiedza i nędza - książki w rodzaju niniejszej będą mogły być pożyteczne"
Pozdrawiam, M
O MÓJ BOŻE to to jest też książka? *____*
OdpowiedzUsuńJa dopiero zaczęłam swoje ferie <3
Muszę koniecznie przeczytać, mama zawsze mi polecała. że to jedna z jej ulubionych, wspaniałych książek :)
OdpowiedzUsuńZazdroszczę Ci tych Nędzników, bo to opasłe tomikso okrutnie. Kiedyś do nich podejdę, ale jeszcze nie teraz;)
OdpowiedzUsuńja dopiero na ferie czekam :D
OdpowiedzUsuń