Hello!
Przeglądałam wpisy w wersjach roboczych i ten przewijał się tam od dłuższego czasu. Nie miałam jednak dobrej okazji, aby opublikować ten. Aż znalazłam. Dzisiaj swoją polską premierę miała chyba mieć trzecia cześć trylogii, której pierwsza cześć to Pani Noc, a druga to Władca Cieni. Trzecia to Królowa Mroku i Powietrza. I naprawdę nie wiem, czy data premiery się zmieniła, bo gdy ostatnią ją sprawdziłam to na pewno był piąty czerwca. Natomiast dziś patrzę, a to trzeci lipca. Nie mogę jednak czekać jeszcze miesiąca z publikacją, więc wpis jest dzisiaj. Mam nadzieję, że sprawi Wam tyle radości, ile mi te mała nawiązania w trakcie czytania całej książki.
PS Publikacja opóźniła się o jeden dzień, bo wczoraj wieczorem tak zajęłam się pracą, że straciłam poczucie czasu i zauważyłam to, gdy było już za późno.
> " - Będziesz miał uroczysty państwowy pogrzeb.
Złożymy twoje ciało do łodzi i zepchniemy je z wodospadu, jak to robili
wikingowie.
Kit spojrzał na nią spode łba.
- To scena z filmu."
Nie wiem o jakim filmie myślała autorka i Kit, ale ja widziałam pogrzeb Fryggi z Thor: Mroczny świat.
> " -To tylko rejestr... - zaczęła urażona Zara.
- Czy tylko ja jeden czytałem X-Menów i rozumiem, dlaczego to by był zły pomysł? - wtrącił Kit."
Rzecz,
której nie napisałam przy recenzji, a w sumie powinnam była - otóż Kit
powinien mieć dużo większą rolę, bo tu nie chodziło tylko o X-Menów. Gdyby czytelnik tego sam nie zauważył, daje także dużo sugestii, że to,
co próbuje przeforsować w Clave Kohorta to rzeczy bardzo podobne do
tych, które działy się przed i w czasie II Wojny Światowej. Tylko, że
oczywiście Nocni Łowcy są niedokształceni i nikt nie chce go słuchać.
> "Zawsze
myślał o ojcu jako o drobnym oszuście, uroczym łajdaku, którego nie
można nie lubić, takim Hanie Solo, który w wędrówce przez galaktykę
kantuje, kogo trzeba."
> "Kit nadstawił ucha, ale niczego
nie usłyszał; domyślał się, że brakuje mu jakiegoś innego runu, który
obdarzyłby go słuchem Supermana."
> " - Narysuj mnie jak jedną ze swoich Francuzek - zacytowała.
Julian uśmiechnął się szeroko.
- Nie cierpię tego filmu. Dobrze to wiesz."
> " - Luke, jestem twoim ojcem - mruknęła i usłyszała, że Julian śmieje się cicho."
> " - Ludzie robią głupie rzeczy, kiedy są zakochani - powiedział Jaime tonem kogoś, kto nigdy nie był zakochany."
Prawdopodobnie
nie było to intencją autorki, ale za każdym razem, gdy czytam te słowa,
w głowie słyszę głos Megary z Herkulesa. Za każdym.
> " -
Coraz bardziej przypomina Gandalfa - powiedziała Emma, odprowadzając go
wzrokiem. - Oczywiście młodziej wyglądająca i przystojniejsza wersja
Gandalfa, ale cały czas spodziewam się, że zacznie gładzić długą siwą
brodę i ponuro pomrukiwać."
> "Widział raz taki film, w
którym duch dziewczyny wyczołgał się ze studni, kryjąc bladą twarz za
maską mokrych, ciemnych włosów."
Trzymajcie się, M
Kiedyś czytałam książki tej autorki, ale teraz się ich nieco obawiam. Chociaż kto wie? ;D
OdpowiedzUsuńJools and her books
Przeczytałam tylko jedną książkę tej autorki. Nie przekonała mnie ona, by sięgnąć po resztę.
OdpowiedzUsuńJednak te nawiązania są ciekawe.
Książki jak narkotyk