środa, 27 listopada 2019

Jak ziemia i niebo - Peaky Blinders S4 i S5

Hello!
Dawno, dawno temu w roku 2016 pokochałam Peaky Blinders miłością nagłą i wielką, która nie powiem, że zdążyła się wypalić czerwcu tegoż roku (bo utrzymywała się jeszcze przez pewien czas), ale prawdą jest, że aż do października 2019 nie udało mi się zobaczyć sezonu czwartego i piątego.
Teraz myślę, że było to zrządzenie losu, bo...

Tommy Shelby

czwarty sezon był byle jaki, nijaki i im dłużej się zastanawiam, tym bardziej nie rozumiem, dlaczego miał pięć odcinków. Rozciągnięcie całej historii zemsty Changretty na tyle odcinków to było trochę marnowanie czasu aktorów i widzów. Przy czym nie wykluczam, że cześć moich odczuć wynika z przerwy, jaką miałam i początkowego niezbyt dużego zaangażowania w losy poszczególnych bohaterów. A druga sprawa, już trzy lata temu miałam duże poczucie dystansu do całej przedstawionej historii. Spryt Peaky Blindersów też nie robił na mnie wrażenia, ale to akurat może być wina scenariusza, który nie dawał im zbyt wielu okazji do popisania się błyskotliwością.

Winston Churchill

Dzieją się w tym serialu wielkie rzeczy, wydawałoby się zwroty fabularne, ale później okazuje się, że to tylko przyczynek do czegoś ostatecznie naprawdę niewiele znaczącego. Z dużej chmury mały deszcz. I to zarówno w czwartym, jak i piątym sezonie.

Elizabeth 'Polly' Gray, Tommy Shelby, Lizzie Shelby

 Tommy jest zniesmaczony. I słusznie.
To mój ulubiony kadr z sezonów 4 i 5, jeśli nie z całego serialu w ogóle.


Ale piąty jest o pięć klas wyżej niż czwarty. Widać, że był pomysł i większa koncepcja na ten sezon, niż nieco przypadkowe próby łączenia spraw społeczno-ekonomicznych, osobistych oraz sieci wpływów, które w ogóle nijak się miały jedne do drugich. A piąty, chociaż nie ma takiego odgórnego tematu jaki miał czwarty w postaci zemsty, wydaje się dużo lepiej zaplanowany i rozpisany.

Sam Claflin Oswald Mosley

Sam Claflin jest przerażająco przekonujący jako Oswald Mosley


Nową postacią w tym sezonie jest Mosley, który jest faszystą. I z tego powodu (oraz ogólnych nastrojów społecznych) w serialu pojawiają się zdania i dialogi, które powodują ciarki na plecach. Ba, nawet całe przemowy, które bardzo chce się, aby nie były inspirowane prawdziwymi mowami, ale niestety ma się bolesną i przerażającą świadomość, że są.

Peaky Blinders

Tommy sam tłumaczy się ze swojego zachowania, więcej nie potrzeba.


W piątym sezonie reżyser, operator kamery czy ktokolwiek, kto odpowiada za to, jak sceny są nakręcone uznał, że najlepszym sposobem pokazywania naszego głównego bohatera to zbliżenie na niego, ale oddalenie tła (nazywa się to dolly zoom) i gdzieś po czwartym przestałam je liczyć. Po całym sezonie można się domyślić, że był to pomysł na przedstawienie problemów psychicznych bohatera, które w tym sezonie się znacznie nasiliły, ale było tych ujęć zbyt wiele. Tommy zawsze miał kłopoty i traumy, ale w tym sezonie objawy podwójnie dają o sobie znać i Tommy zaczyna, a później zupełnie traci kontrolę nas wszystkim po kolei. Sezon kończy się tak, że oczekiwanie na kolejny jest nieco bolesne. Ale trzeba być cierpliwym.

Trzymajcie się, M

3 komentarze:

  1. *Spoiler Trochę za dużo Grace było w piątym sezonie. Wiem, że były to krótkie sceny i w ogóle, ale przez to, że była w każdym odcinku, w ostatnim już się tego spodziewałam i gdyby nie wydźwięk tej sceny zapomniałabym o niej, bo nie wszystkie były zapadające w pamięci. Było kilka ciekawych nawiązań do pierwszych sezonów. Czwarty sezon widziałam jakiś czas temu i niewiele z niego pamiętam. O czymś to świadczy.


    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Fakt, tym bardziej, że jej obecność była zaskakująca i nie wiem, czy w ogóle potrzebna.

      Usuń
  2. Uwielbiam ten serial <3 Moim zdaniem wypada genialnie w każdym sezonie i czekam na kontynuację!

    OdpowiedzUsuń

Jesteście dla mnie największą motywacją.
Dziękuję.
<3