sobota, 10 października 2020

Anime, które lubię i które powinny w związku z tym otrzymać kolejny sezon!

Hello!
 
To chyba najłatwiejszy dla mnie wpis dotyczący anime na tym blogu. Pomysł na niego miałam od pięciu lat, nawet wiedziałam dokładnie, co chcę napisać. Jakoś się tak tylko prawie zawsze składało, że było coś innego do opisania. Efekt jest odrobinę taki, że anime, o których napisałam są trochę dziecinne, ale też cieszyłabym się jak dziecko, na wieść o ich kolejnych sezonach. 

Tytuł tego wpisu nie może być bardziej samowyjaśniający niż już jest, więc przejdę do listy!

sezon jesienny anime 2015

Noragami

To że Noragami nie ma trzeciego sezonu to jeden z największych żartów świata anime. Przecież Noragami było (i jest) bardzo popularne, openingi są regularnie umieszczane wysoko na listach najlepszych, manga wciąż wychodzi, nic tylko robić kolejny sezon.

Owari no Seraph

To że żyję w wiecznym przekonaniu, że to anime ma jeden sezon (a ma dwa!), to największy dowód, że potrzebny jest trzeci sezon.

A poważniej - oglądałam to anime, gdy wychodziło, gdy byłam na pierwszym roku studiów w 2015 roku i mam do niego ogromny sentyment! Zresztą do Noragami tak samo. I Black Bullet, ale ono nie wychodziło akurat w sezonie jesiennym 2015. Ogólnie to bardzo sentymentalny wpis.

Karneval

To taki niedoceniany tytuł i wiem, że to anime miało być tylko reklamą mangi, ale gdzie jest drugi sezon?! 

To anime ma także prawdopodobnie jeden z lepszych, ale najbardziej niedocenianych openingów. Ono całe jest niedoceniane w sumie. Sprawdźcie sobie, szczególnie jeśli podobał Wam się opening Kuroshitsuji Black Butler: Book of Circus.

91 Days

Tego chyba nawet nie trzeba wyjaśniać, przynajmniej nie osobom, które były w fandomie, gdy to anime wychodziło. A jeśli nie byliście - to idźcie i obejrzyjcie teraz!

Black Bullet 

Poprzednie anime kończą się albo urywają w takich momentach, że jest to zrozumiałe, jakiś fragment historii został zakończony (jeśli dobrze pamiętam, bo większość z nich oglądałam pewnie z pięć lat temu) - to kończy się cliffhangerem! Nieładnie tak zrobić i nie dać kolejnego sezonu! 

 

Pięć powyższych tytułów to moje najbardziej oczekiwane kontynuacje, poniższe - trochę mniej. 

Hataraku Mau-sama

Z tego, co pamiętam ta historia trochę się kończy, ale trochę otwiera ładne możliwości na kontynuację i nie rozumiem, dlaczego tego nie wykorzystano. Manga wciąż wychodzi.

Vampire Knight 

Po zakończonym anime nawet próbowałam czytać mangę, potem przerzuciłam się na streszczenia historii, bo ma to tak dziwną fabułę, że nie mogłam się połapać, co dalej dzieje się z bohaterami. W formie anime byłoby to, jak sądzę, łatwiejsze do ogarnięcia. 

Kabaneri of the Iron Fortress

Jestem chyba w mniejszości, której zupełnie nie przeszkadzały porównania do Ataku Tytanów (w sumie to powinnam sprawdzić, co pisałam w recenzji tego anime, bo żyję w przekonaniu, że mi się ono całkiem podobało) i czekam na kolejny sezon. Wiem, że są filmy, ale nie jestem wielką fanką filmów do anime czy w ramach anime - wolałabym dostać pełnoprawny sezon. Tym bardziej, że wydaje mi się, że studio produkcyjne zapowiadało normalnie drugi sezon i to dość szybko po tym, gdy zakończył się pierwszy. 


  Czy Wy macie jakieś anime, na których kontynuację czekacie?
Pozdrawiam, M

6 komentarzy:

  1. Ja chcę - nie, potrzebuję! - Noragami!

    OdpowiedzUsuń
  2. Norogami- ja już dawno zrezygnowałam i kupuję mangę. Ale te akcje które się tam odwalają wyszły by cudownie w animacji. Szczególnie tomy 15-19. Jesteś okropna! Przez ciebie się rozmarzyłam i znowu będę z nadzieją wypatrywać jakiś wieści! A tak serio - zacznij zbierać mangę, ostatnie tomy są wręcz genialne. Wątki które zekanizowali są niczym przy tym co się teraz dzieje.
    Do Owari no Seraph mam sentyment i czasem wracam do pojedynczych odcinków. Dalszą akcję śledzę przez recenzje kolejnych tomów mangi u PoDrugiejStronieOkladki, ale to już chyba nie wypali bo się ostatnio pogubiłam xd
    Karneval od lat mam na liście do obejrzenia, zniechęca mnie to że to reklamówka mangi a nie chcę się pakować w zbieranie kolejnej tak długiej serii. Obejrzałam opening - masz rację że fajny :) i serio ma coś z tego z Kuroshitsuji (który jest jednym z moich ulubionych)
    Jeśli dobrze pamiętam to 91Days chyba zakończyło wątki.
    Black Bullet - tego nie kojarzę
    Hataraku Mau-sama też bym chciała kontynuacje. Pierwszy sezon był ewidentnym wstępem do historii
    Też lubiłam Kabaneri of the Iron Fortress, seria miała wady ale świetnie się na niej bawiłam. A porównania do Ataku Tytanów były przesadzone, fabuła była kompletnie inna. O zapowiedzianym drugim sezonie jakoś such zaginął, szkoda

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Moimi kontynuacjami marzeniami oprócz tych które wymieniłaś są
      Ghost Hunt (szczególnie że nie zekranizowano tylko dwóch arców), Rokka no Yuusha, Magi, Kami-sama no Inai Nichiyoubi
      I z nowego sezonu więc jest szansa ;) - Kyokou Suiri

      Usuń
  3. Ja mało oglądam anime, ale kilka produkcji widziałam. Tych, o których piszesz nie znam, ale w ostatnim czasie ,,Król szamanów" dostał kontynuację po latach. Może się skuszę na Naragami.
    Od siebie dodam, że nadzieja fanów umiera ostatnia. Serial animowany o superbohaterach Young Justice został anulowany w 2013 roku. Nawet nie pozwolono twórcą dokończyć sezonu, tylko zamknąć historię drugiego sezonu na 20 odcinkach zamiast 26. Po sześciu latach od kasacji premierę miał trzeci sezon, a kolejny zaplanowany jest na przyszły rok.

    Książki jak narkotyk

    OdpowiedzUsuń
  4. Muszę przyznać że znam zaledwie dwa anime z twojej listy ^^ zawsze mi brakuje czasu na oglądanie czegoś nowego - rozumiem twój ból braku kontynuacji bo sama chciałabym aby jakieś seriale czy książki ja miały choć bywało U mnie i tak że kontynuacja pokazywała się klapą i wolałaby ja wymazać z pamięci;)

    OdpowiedzUsuń

Jesteście dla mnie największą motywacją.
Dziękuję.
<3