U mnie w rodzinie nigdy nie obchodziło się Mikołajek. Wszystkie prezenty dostajemy pod choinkę. 6 grudnia zaś przygotowywaliśmy list do Mikołaja. I właśnie dziś taka moja lista życzeń. Ale zamieszczam ją tu, żeby może Was zainspirować czy podpowiedzieć, co można komuś sprezentować i to na konkretnych przykładach.
Pozycje wydawnicze (po prostu książki, ale chciałam, żeby p było na początku)
Wszystkie 3 to opasłe tomiska, z których zapewne nie najlepiej się czyta. Ale ważne co!
I, jak dla mnie, to każda książka jest doskonałym prezentem.
Płyty.
Jakoś nigdy nie ciągnęło mnie do kupowania płyt, ale tymi bym nie pogardziła.
A to i tak tylko przykłady.
Perfumy.
Zakochałam się w ich opakowaniach. Postawiłabym sobie na półkę i tylko patrzyła.
Kiedyś przygotuję oddzielną notkę o reklamach perfum i ich opakowaniach, bo niektóre to małe dzieła sztuki.
To taka bardzo moja lista. Poza tym jak by ktoś chciał zabrać mnie do teatru to też byłabym zadowolona. I gdybym ostała coś zielonego. Cokolwiek. Albo w kratę.
Jednak najważniejsze jest to, żeby prezent było prosto z serca, a najlepiej samodzielnie wykonany.
Nie wiem czy wyszło inspirująco, ale nie chciałam pokazywać rzeczy, na których mi nie zależy, albo które mi się nie podobają tylko żeby je pokazać i żeby było tego więcej.
Płyta AM <3 Mikołaj ma w sobie coś magicznego. Lubię Mikołaja, szkoda, że u was w rodzinie się tego nie praktykuje. No i świetny pomysł z tym 3P, ja bym się tak z tym nie cackała :D
OdpowiedzUsuńMam nadzieję, że Mikołaj spełni Twoje marzenia a przynajmniej część :)
OdpowiedzUsuńU mnie może nie ma rodzinnych prezentów, ale od przyjaciół zawsze coś się dostanie :)
OdpowiedzUsuń