Mam nadzieję, że Święta mijają Wam dobrze, nie przejedliście się specjalnie i ładujecie baterie na nadchodzący rok. Tradycyjnie, ponieważ (teoretycznie przynajmniej) zmieniła się pora roku, czas na natchnienia z nią związane. Cóż - piękną mamy wiosnę tej zimy. Ale ja nie narzekam - zawsze byłam zmarzluchem, a ostatnio (odkąd wyprowadziłam się do Gdańska) jest mi zimo ciągle. Tęsknię tylko do łyżw, bo koniecznie potrzebuję lodowiska na dworze.
Prawie zapomniałam wielkie, ogromne i serdeczne dziękuję za wszystkie życzenia i miłe słowa pod poprzednim postem- jesteście wszyscy przemili!
Trzymajcie się, M
Wesołych Świąt, uśmiechu każdego dnia i wiele książek pod choinką :)
OdpowiedzUsuńJa też jestem zmarzluchem i śnieg wolę oglądać na zdjęciach, aczkolwiek brakuje mi go podczas świąt. Bardziej lubię zimowe niż wiosenne święta.
OdpowiedzUsuńJakie zdjęcia *-* Mi jakoś tęskno do prawdziwej zimy ;-)
OdpowiedzUsuńxoxo,
Zapraszam na urodziny bloga:
http://xiyavalentina.blogspot.com/2015/11/first-blog-birthday.html
Masz rację że mamy ładną wiosnę tej zimy.
OdpowiedzUsuńJa mam na lodowisko zaledwie kilka przystanków więc jest to w miarę blisko. Łyżwy są jedną z wielu rzeczy które lubię. Ja mam ten luksus że w zeszłym roku kupiłam swoje i tak płacę tylko za wstęp.
Mój kawałek internetu
Obejrzałam w tym roku 'Kevina'!
OdpowiedzUsuń