czwartek, 5 kwietnia 2018

Boku no Hero Academia & Kono Subarashii Sekai ni Shukufuku wo!

Hello!
Niespodzianka!  W końcu udało mi się namówić brata, aby napisał coś więcej o anime, niż tylko krótkie komentarze do Crunchyroll Anime Awards czy dopowiedzenia do moich wpisów dotyczących anime, które oglądaliśmy oboje. A tych wcale nie jest wiele, mamy dość różne upodobania dotyczące animacji. Poza tym D. ma nieco więcej czasu na oglądanie, więc jest zdecydowanie bardziej na bieżąco z trendami.

boku no hero academia konosuba anime review recenzja

Ehh, Tym razem to nie M, a ja, czyli D., wypowie się o anime, a konkretnie o dwóch sezonach dwóch tytułów. Będą to "Kono Subarashii Sekai ni Shukufuku wo!" znane jako Konosuba i "Boku no Hero Academia" znane jako "My Hero Academia". Zanim przejdę do szczegółowych opisów obu anime zaznaczę, że oba tytuły są kierowane do widzów 13+ i gatunkowo przynależą do fantasy komedii przygodowych co może, ale nie powinno, odrzucać starszego widza, gdyż oba są warte uwagi i świetne sprawdzają się jako prosta i lekka rozrywka idealna gdy chcemy się wyluzować. No ale przejdę do opisów. 

Kono Subarashii Sekai ni Shukufuku wo!

KonoSuba

O Kazumie Satou można powiedzieć, że jest zwykłym licealistą i hikikomori. Pewnego dnia jednak zostaje uczestnikiem wypadku, w którym umiera… a przynajmniej powinien. Po śmierci trafia przed oblicze bogini, która zadaje mu pytanie: “Czy zechciałbyś wybrać się do innego świata, przypominającego grę? Mógłbyś zabrać tylko jedną rzecz ze sobą”. Kazuma, zirytowany nabijaniem się z powodu swej śmierci, niewiele myśląc odpiera “Wezmę ciebie”. Od tej pory rozpoczyna się jego pełna utrapień przygoda w nowym, zupełnie nieznanym świecie.

Zarys fabuły tak, aby za wiele nie zdradzić:
No więc tak, anime jest przedstawicielem nurtu, który został spopularyzowany przez "Sword Art Online" i opowiada o nerdzie przeniesionym do świata fantasy. Nasz z bożej łaski "bohater" Kazuma po śmierci dostał możliwość zabrania ze sobą jednej rzeczy i zabrał ze sobą irytującą boginię Aquę.
Jak to mawiał wielki wieszcz głosem Piotra Fronczewskiego "Przed wyruszeniem w drogę należy zebrać drużynę" więc werbują jeszcze Megumin i Darkness, dwie dziewczyny, które dopełnią harem. A potem, potem są już tylko wybuchy, magia, wybuchy i tony śmiechu (wspominałem że są jeszcze wybuchy?).

O krótko postaciach:
Kazuma – Główna postać męska, nerd i przegryw. W nowym świecie radzi sobie, bo i tak większość czasu w poprzednim życiu spędzał w grach.

Aqua – Irytująca, nadęta, narcystyczna bogini, która kompletnie nie radzi sobie w nowym świecie.

Darkness – Cycata blondynka, fanka bdsm, została wojowniczką ponieważ uwielbia ból.

Megumin – Młoda i potężna czarodziejka z obsesją na punkcie eksplozji. Gdyby mogła wysadziła by wszystko i wszystkich.

Megumin


Moje wrażenia:
Najlepsze w tej serii jest to że jest poniekąd parodią swojego nurtu.
Seria bardzo pozytywnie mnie zaskoczyła, zarówno technicznie jak i humorystycznie. Kreska jest ładna i przyjemna dla oka, kolory nie kują w oczy. Mamy tu dość prosty ale przyjemny humor dzięki któremu to anime zasługuje na miano jednej z najlepszych komedii. Ale to co mnie kupiło to oprawa muzyczna a szczególnie endingi które są po prostu piękne. (https://www.youtube.com/watch?v=hKkF9LT0O-M) (https://www.youtube.com/watch?v=p6iQozWtWxE). Osobiście polecam obejrzeć jeśli ktoś szuka przyjemnej i prostej rozrywki.


Boku no Hero Academia
(którego trzeci sezon właśnie zaczyna wychodzić)

Boku no Hero Academia anime review recenzja

"W niedalekiej przyszłości w ludziach obudziły się nadnaturalne zdolności. Od tej pory u kolejnych pokoleń moc pojawiała się częściej i była silniejsza. W tym momencie już ponad 80% populacji posiada swój własny dar. Z reguły ukazuje się on w okolicach czwartego roku życia. Izuku Midoriya jest wyjątkiem w tym świecie - choć ma już 14 lat, to nie posiada żadnych zdolności specjalnych. Co więcej, lekarze stwierdzili, że takowe się w nim nigdy nie przebudzą. Nadal jednak marzy on o zostaniu bohaterem. Pewnego dnia zostaje zaatakowany przez potwora i w ostatniej chwili ratuje go jego idol, najsilniejszy z bohaterów, zwany "All Might". Czy to spotkanie odmieni życie naszego młodego protagonisty? Czy uda mu się spełnić jego największe marzenie pomimo przeszkód stojących mu na drodze? " (https://shinden.pl/series/45139-boku-no-hero-academia-boku-no-hero-academia)

Zarys:
Mamy tu do czynienia z klasycznym schematem "od zera do bohatera", co akurat w tej serii jest dość dosłowne. Jak to w takich opowieściach bywa, Izuku nagle zyskuje moce przewyższając wszystkich, ale najpierw musi nauczyć się z nich korzystać i to głównie o tym jest cała fabuła, która mimo prostego schematu, jest całkiem przyjemna i nie nuży.

O postaciach:
Izuku Midoriya – zwany również "Deku" główny bohater, jest postacią którą łatwo polubić.

Bakugou – dawniej przyjaciel Midoriyi, teraz jest takim trochę badboyem.

Uraraka – przyjaciółka protagonisty, cały czas mamy dawane do zrozumienia, że podoba jej się.

Todorokipostać, która swoje 5 min dostaje dopiero w drugim sezonie, ale dzięki temu przez pierwszy sezon sprawia wrażenie tajemniczego badboya.

Boku no Hero Academia characters picture

Moje wrażenia:
Technicznie anime jest świetne, animacje w trakcie walk, gdzie wszyscy używają swoich mocy są piękne. Muzyka jest przyjemna a openingi wpadają w ucho. Na to anime składają się dwa główne elementy: akcja i relacje między postaciami. Przyznam, że oba są tu dobrze zbalansowane i ładnie się uzupełniają. Same postacie są ciekawe i mimo że nie należą do oryginalnych, to każda ma swój charakter i nie tyczy się to tylko kolegów głównego bohatera, ale i nauczycieli, jednak z drugiej strony mam wrażenie, że tylko główny zły dostał trochę charakteru, reszta wydaje się jednowymiarowa. Warto obejrzeć to anime, ponieważ nie jest to tylko mordobicie, ale i kawał dobrej opowieści o dorastaniu w świecie gdzie każdy jest super, a jeśli każdy jest super, to czy ktokolwiek jest? 


Jak widać brat bardzo lubi anime, o których pisał, a ja mam nadzieję, że Wam podobało się pisanie brata. 
A czy Wy oglądaliście, któreś z recenzowanych anime? Pozdrawiamy, M i D


2 komentarze:

  1. Już chyba wieki minęły odkąd ostatni raz oglądałam anime...a kiedyś bardzo je lubiłam, choć nie były tak dopracowane jak teraz :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Niedawno skończyłam oglądać Konosube i byłam tym anime może nie zachwycona, ale z pewnością oczarowana. Parodie nie zawsze mi podchodza swoim humorem, ale ten tytuł tak mi pod tym względem pasował, że momentami płakałam że śmiechu (a to też zasługa tłumacza, który dawał takie teksty, że razem z kotem umieralismy że śmiechu XD). Wcale się nie dziwię, że ludzie polubili tę serię :)

    OdpowiedzUsuń

Jesteście dla mnie największą motywacją.
Dziękuję.
<3