piątek, 8 marca 2019

7 metrów pod ziemią

Hello!
Od czasu do czasu zdarza mi się napisać o blogach, które czytam i kanałach YouTube, które oglądam. Nie ma tego wiele, chociaż ostatnio całkiem polubiłam kilka kanałów omawiających filmy i popkulturę, bo dość długo przekonuję się do poszczególnych twórców, a dwa czasami boję się, że znikną oni z internetu niedługo po tym jak o nich napiszę. I naprawdę było tak z kilkoma blogami, zbierałam się za napisanie, ale dochodziłam do wniosku, że blogi nie były aktualizowane od jakiegoś czasu. Ewentualnie czasami po napisaniu okazuje się, że dany blog/kanał bardzo się zmieniają albo zmienia się moje jego postrzeganie i już im się nie podoba.

Przechodząc do meritum, dziś krótko na temat kanału 7 metrów pod ziemią.


Nie pamiętam dokładnie jak go odkryłam, ale wydaje mi się, że było to połączenie polecenia od brata oraz tego że YT także postanowiło promować, któryś z filmów i akurat wyświetlił mi się na stronie głównej YT. Próbowałam sprawdzić i przypomnieć sobie, który to mógł być z filmów, ale chyba nie dojdę do tego, który to był ten pierwszy. 

WRÓĆ... Przypomniałam sobie. Co prawda nie sam film, ale dokładniejsze okoliczności kiedy po raz pierwszy usłyszałam o 7 metrów pod ziemią. I było to gdzieś na drugim roku polonistyki i to chyba nawet w trzecim semestrze na zajęciach z komunikacji językowej. Jedna z koleżanek wspominała o tym, że prowadzący przeprowadza bardzo eleganckie wywiady z różnymi ludźmi, nie oceniając ich, pozwalając się wypowiadać, dopasowując się do swoich rozmówców. Ogólnie same ochy i achy. I jak się później okazało słusznie.
Sama ta wzmianka jednak nie spowodowała, że od razu kanał sprawdziłam i chyba minęło trochę czasu, aż sam YouTube postanowił pomóc temu kanałowi i wyświetlił go w polecanych. 

Bardziej zbiorowo wiem jednak, które to były te pierwsze 
> Byłam świadkiem Jehowy
> Korekta płci
> Nastolatki z depresją 
> Leczenie homoseksualizmu

Po pierwszym wspomnianym odcinku zaczęłam oglądać kanał dość regularnie i był taki czas, że oglądałam każdy jeden odcinek i nadrabiałam te, których nie widziałam wcześniej. Teraz robię to nieco bardziej wybiórczo, ale raczej przez brak czasu niż brak chęci. Chęci są, bo można się dowiedzieć z pierwszej ręki, z doświadczeń i perspektywy innych ludzi  o kwestiach, o których albo człowiek nie miałby zwyczajnie jak się dowiedzieć, albo nie przyszłoby mu do głowy, że chciałby się dowiedzieć. 

A poza tym wszystkie ochy i achy, bo samych wywiadów słucha się naprawdę bardzo dobrze. Chciałoby się napisać z wielką przyjemnością, ale to może nie być odpowiednie słowo, gdyż niektóre odcinki są ciekawe, pouczające, ale podejmujące takie kwestie, że nie zawsze słuchanie o nich określiłabym przyjemnością. Ponadto są też odcinki szokujące, ale nie tanią sensacją. Raczej takie, że człowiek słucha i sam nie chce wierzyć, że sytuacje opisywane przez niektórych rozmówców wydarzyły się naprawdę. Nie w sensie podważania ich autentyczności, tylko dlatego że były tak straszne czy smutne. 

Chciałam wybrać kilka odcinków do polecenia, ale chyba nie potrafiłabym się ograniczyć do tylko kilku. Dla mnie szczególnie intrygujące były odcinki z żołnierzem, policjantem, oficerem GROM, nurkiem straży pożarnej, operatorem 112. Widać tu pewien profil, ale to niespecjalnie. Polecę więc odcinek z wczoraj: 



Pozdrawiam, M

4 komentarze:

  1. Lecę sprawdzić Twoje polecajki. 😊

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam ten kanał! Jest naprawdę bardzo wartościowy, a zapraszani goście szalenie ciekawi.

    OdpowiedzUsuń
  3. Znam, lubię i polecam ten kanał. Jestem raczej na bieżąco z nowymi odcinkami :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Kiedyś przyjaciółka wspomniała mi o tym kanale ale wtedy zapomniałam go sprawdzić i wypadł mi z pamięci
    Przedstawiasz go bardzo zachęcająco więc na pewno (w końcu) sprawdzę :)

    OdpowiedzUsuń

Jesteście dla mnie największą motywacją.
Dziękuję.
<3