sobota, 7 kwietnia 2018

Czas zaprzeszły, czyli M i jej z historia kpopem #1

Hello!
Jeśli śledzicie bloga już jakiś czas, mogliście zauważyć, że bardzo lubię tłumaczyć się z rzeczy (na przykład, jakim sposobem znalazłam się na zarządzaniu instytucjami artystycznymi albo skąd we mnie miłość do łyżwiarstwa). Na co dzień tłumaczyłam się z jeszcze większej ilości rzeczy i nienawidziłam powiedzenia "tylko winny się tłumaczy", bo z jakiegoś powodu ludzie nie rozumieli, że lubię wszystko wyjaśniać i byli dokuczliwi. Dzięki czemu trochę faza tłumaczenia się minęła. Dopóki nie doszłam do wniosku, że być może raz na jakiś czas, to dobry temat na wpis. 


Ale z dzisiejszym miałam trochę problem. Wiedziałam, że będę chciała go napisać ponad pół roku temu, w sumie wiedziałam, że nie tylko będę chciała, ale że na pewno to zrobię. Więc przygotowałam materiały, przeszukałam historię Youtube i wiadomości z K, ale im bliżej było czasu pisania, tym większe miałam wątpliwości. Czy warto pisać, czy kogoś to zainteresuje, inne wpisy powiązane z tematem cieszyły się umiarkowanym odzewem. A z drugiej strony kocham rocznice, a blogaska piszę dla siebie więc wpis będzie.

Kpop teledysk fantastic baby
Nie widzimy błędów i braku polskich znaków.

Dawno, dawno temu, a dokładniej rok, siedziałam załamana nad podręcznikiem z Oświecenia, pewna, że i tak niczego z niego nie zapamiętam, bo wszyscy oświeceniowi autorzy byli tacy sami i pisali o tym samym i jak miałabym ich niby rozpoznać. I z jakiegoś powodu Youtube stwierdziło, że idealną piosenką na ten czas będzie Fantastic Baby zespołu Big Bang. Było to 7 kwietnia 2017 roku. Na jakiej podstawie YT uznało, że mogłoby mnie to zainteresować? Do tej pory trochę nie wiem, ale mam podejrzenie, że ma to związek ze openingami i endingami anime, których słuchałam już od dłuższego czasu. Miałam też zapisaną japońską piosenkę Taemina w zakładkach od co najmniej lutego, a raczej dłużej, bo w lutym zapisaną ją znalazłam. A gdybym miała cofnąć się jeszcze dalej w czasie i trochę odsunąć od internetu, to na pierwszym roku polonistyki grałam w Mystic Messenger, zaczęłam gdzieś w wakacje 2016 roku. Tylko wtedy i jeszcze długo później zupełnie nie wiedziałam skąd to się wzięło (ani w sumie, co to było i jest tak naprawdę). Ale całkiem lubiłam piosenkę przewodnią. Co jest całkiem istotne, bo w listopadzie 2016 widziałam, coś co nazywa się magic dance, tzn. choreografia jednej piosenki, jest zrobiona do muzyki z innej i była to chorografia ASTRO do piosenki Hide&Seek, a pasowała tak bardzo, że długi, długi czas myślałam, że to wcale nie magic dance i to faktyczna chorografia do openingu Mystic Messenger. Widziałam też kilka podobnych nagrań z prób i magic dansów, a chociaż uwielbiam patrzeć jak ludzie tańczą (mogę podziękować wszystkim częściom Step Up i podobnych filmów) to porzuciłam temat. A przynajmniej tak mi się wydawało. 

Fantastic Baby Youtube Teledysk MV BIG BANG


Bo wróciłam do niego bardzo szybko, oglądając kolejne choreografie i od ASTRO przeszłam do EXO i ich choreografii do piosenki Monster. A potem do samej piosenki i teledysku. I Love Me Right i History i Overdose i paru innych. A wszystko w grudniu 2016 roku. Potem jednak następuje dziura. Historia YT mówi mi, że do lutego. Aż szukając piosenki Stigmy - Find Me YT stwierdziło, że utwór BTS o tytule Stigma może mnie zainteresować. Wiedzę, że go przesłuchałam i dwa inne zespołu, ale zupełnie tego nie pamiętam. To było 7 lutego. A już 10 dochodzę do Taemina, którego i tak musiałam mieć gdzieś zapisanego wcześniej, w każdym razie K. wysłałam tylko jedną jego piosenkę, Danger, ale widzę, że zobaczyłam także Sayonara Hitari (o którym jestem prawie pewna, że musiałyśmy i to obie wiedzieć wcześniej, bo piosenka kojarzyła nam się z anime Kuroshitsuji). A potem kliknęłam kolejny zespół, wypadło, że VIXX i przesłuchałam kilkanaście piosenek. Ale znów nic większego z tego nie wynikło. Natomiast po 10 dni YT stwierdziło, że zaproponuje mi, abym posłuchała piosenek G-Dragona. Nie wiem dlaczego znalazły się one wśród utworów z anime, ale tam były. Z tym, że znów, posłuchałam, zapomniałam. 

W historii YT 4 marca znalazłam Spring Day BTS, jeszcze bardziej nie wiem skąd ani dlaczego się tam wzięło, bo nie była to wersja teledyskowa, tylko tekst, a przed tą piosenką słuchałam Belle z Dzwonnika z Notre Dame. Ogólnie rzeczą, która w całej tej historii najbardziej mnie ciekawi i zastanawia to skąd te piosenki się brały tak pojedynczo w proponowanych. Oraz dlaczego ja ich w ogóle słuchałam, ale aż do 7 kwietnia zupełnie nic z tego nie wynikało. 

FANTASTIC BABY BIG BANG MV YG GD

Bo jeszcze odkryłam, że prawdopodobnie bardzo szybko po tym, jak wyszła, usłyszałam piosenkę KSUKE x AMBER Breathe Again, a ukazała się ona 8 września i to jedna z wielkich zagadek, skąd ona w mojej historii. Bo, co warto zaznaczyć, oprócz Taemina i 10 lutego i wątku z ASTRO, nie pamiętam praktycznie słuchania niczego, z tego o czym napisałam. W jeszcze dawniejszej historii znalazłam też dwie piosenki BlackPink, ale niestety nie mam możliwości umieszczenia ich chronologicznie, ale jestem pewna, że słyszałam je przed wrześniem 2016. Widzę też, że przesłuchałam nawet całą piosenkę Delicious Toheart, która jest trochę dziwna. Po angielsku jest na to takie, wyrażające więcej niż tysiąc polskich znaków, słowo questionable, które nie ma  polskiego odpowiednika/tłumaczenia, które zawierałby w sobie wszystkie jego znaczenia.

Notabene skąd znam daty dzienne tego wszystkiego? Bo Krzysztof Gonciarz ma daily vlogi, które oglądam, gdy tylko wyjdą i na podstawie tego, gdzie są w historii przeglądania mogę stwierdzić, której piosenki słuchałam danego dnia. 

Zrobiło się tego bardzo dużo, zaczynając pisanie, nie sądziłam, że wyjdzie tego aż tyle, a to dopiero połowa. Ledwo do kwietnia dotarłam, a to on jest najważniejszy.

A w sumie, to powinnam była całą tę historię rozpocząć od Gangnam Style PSY i 2012 roku...
LOVE, M

PS Jutrzejszy wpis wyszedł bardzo długi, bardzo, bardzo długi, dlatego jedną z rzeczy, którą napisałam na jego końcu, a która jest szczególnie istotna, przenoszę na dziś. Już wyżej wspominałam, że miałam wielkie wątpliwości, czy w ogólne to wszystko publikować, a gdy przyszedł czas na jutrzejszy wpis były one jeszcze większe (w sumie skoro teraz przeniosłam to z jutra, to nie mam już wyjścia wpis być musi). Musiałam sobie odpowiedzieć dlaczego, po co i do kogo to piszę, bo istnieje prawdopodobieństwo, że to wszystko może interesować tylko mnie i K. Ale jest jeszcze jedna rzecz: udało mi się dotrzeć na blogu do fanów anime (którzy co prawda mało się odzywają, ale wiem, że są), do fanów dram i seriali (którzy odzywają się bardziej), do fanów łyżwiarstwa figurowego (to głównie na Facebooku, ale też się udzielają). Do fanów kpopu do tej pory robiłam raczej podchody, głównie na FB, ale bez szczególnych rezultatów. A rzeczą, którą chciałabym osiągnąć (jeśli można to tak nazwać) poprzez dzisiejszy i jutrzejszy wpis, to poznanie podobnych historii o tym, jak muzyka wniknęła w Wasze życie, jak w moje (i K., bo ona jest nieodłącznym elementem tych wpisów). A wiem, fani, że tam jesteście, bo widziałam Was aktywnych w 4FunTV oraz na Twitterze (i nie przejmujcie się jeśli macie trzynaście lat, a ja się tak ciągle do tego wieku odwołuję- to tylko taki symbol i nie mam nic złego ma myśli).

PPS Jutrzejszy post już jest <o tutaj>.  I jest naprawdę bardzo długi.

Czekam na Was i Wasze historie, M

5 komentarzy:

  1. z big bang jestem od poczatku powstania <3 magiczne 2006 <3 wczesniej bylo dbsk i boa... no i jeszcze wczesniej multum jrockai jpopu. teraz... ciezko mi bez nowych kawalkow BB. na szczescie nie zamierzaja rozwiazac zespolu i po sluzbie wrocic <3

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. WOW niesamowite, to tyle czasu ^^

      Ze swojej perspektywy mogę tylko napisać, że polubienie BB w zeszłym roku było mało strategiczną decyzją ^^ Ale będę cierpliwie czekała, aż wrócą :)

      Usuń
  2. U mnie kpop również zaczął się od F.T Island (omg, uwielbiam po dziś dzień <3), Super Junior, SS501 i chyba to na tyle, a przynajmniej tak pokazuje mi mój last.fm, a było to wszystko w roku 2009. W tym czasie słuchałam głównie jpopu i jrocka. Rok później pojawiło się BigBang, B2ST, G-Dragon, Jang Keun Suk, trochę U-KISS i jakieś pojedyncze utwory pojedynczych artystów, ale to musiałabym się w to dokładnie zagłębić i pewnie zrobić sobie podsumowanie podobne do Ciebie. Tak czy siak, to już prawie 10 lat, a dopiero gdzieś od 5 lat słucham już kpopu tak normalnie, za to jmusic poszło prawie w ogóle w odstawkę (no, może poze openingami). Aktualnie moim ulubionym kpopowym zespołem jest wspomniane już tutaj BTS, a lata temu był to Jang Keun Suk, F.T Island czy chociażby Bangi, więc trochę się to zmieniło i podejrzewam, że na przestrzeni lat i moje obecne fazy ulegną zmianie. Uhh, się rozpisałam. Idę czytać drugą część wpisu xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja by z chęcią przeczytała taką dziewięcioletnią retrospektywę!

      Usuń
    2. Musiałabym zrobić niezły przetrzep konta na laście xD

      Usuń

Jesteście dla mnie największą motywacją.
Dziękuję.
<3