niedziela, 16 grudnia 2018

Gdańsk i grudzień

Hello!
Chyba od pierwszego roku studiów publikowałam na blogu zdjęcia z targu bożonarodzeniowego i iluminacji, jakie instalowane są w grudniu w Gdańsku. Nie inaczej jest w tym roku. Choć zwykle robiłam wszystkie zdjęcia jednego dnia. A w tym roku robiły się one bardziej na raty.





Te powstały jako pierwsze, jeszcze na początku miesiąca i na dodatek bardzo późno w nocy. Ponieważ to czwarty wpis, to bardziej symboliczne zdjęcia niż faktycznie dokumentujące wygląd jarmarku czy miasta, ale czułabym się dziwnie, gdyby się nie pojawiły. 

I przepraszam za ich jakość, bo bloger ją zjada.


Żałuję, że nie zrobiłam zdjęcia ozdobionego statku, który znajduje się w środku Forum Gdańsk, a nie tylko iluminacji (na dodatek zepsutej) na zewnątrz. Ale mam zdjęcie choinki, która podobno jest najwyższą choinką w Polsce. Miałam przyjemność obserwować ludzi próbujących sobie z nią zrobić zdjęcia, tak aby było widać ją w całej okazałości i mam dla Was trick, który podobno się sprawdza - nie stawajcie pod samą choinką, odejdźcie od niej paręnaście kroków, a swojego fotografa wyślijcie jeszcze dalej i pod odpowiednim kątem powinno się udać.

 

Iluminacje w Parku Oliwskim specjalnie nie różnią się od tych z zeszłego roku. Plus prawdę powiedziawszy zdjęcia tych statków na wodzie robią większe wrażenie niż statki w rzeczywistości. I jedna rzecz, której ja nie mogę się nauczyć czwarty rok. W Parku Oliwskim jest zimno. Nawet jak jest ciepło to w parku będzie chłodniej, bo jest tam woda, płyną sobie strumyczki. A jak jest zimna to to powiedziałabym, że przebicie jest o jakieś pięć stopni. Na Śródmieściu jest 5, na Oliwie 2-3, a w samym parku około zera. I nawet jak Wam się wydaje, że się ciepło ubraliście (mi się wczoraj wydawało) to ubierzcie się cieplej.





 I jeszcze trzy zdjęcia z dzisiaj, bo spadł śnieg! Oraz, bo, choć sama nie mogę w to uwierzyć, zapomniałam, że w grudniu powinien pojawić się obok tego jeszcze wpis z zimowymi inspiracjami, a nie za bardzo mam gdzie go teraz wcisnąć. Niby publikuję wpisy co dwa dni, a mam zaległości jak nawet nie wiem kto. Może uda się to nadrobić w okolicach Bożego Narodzenia, bo tradycja wpisów na zmieniające się pory roku nie może zostać zachwiana. 




Trzymajcie się ciepło, M

3 komentarze:

  1. Piękne zdjęcia, Gdańsk jest moim wymarzonym miastem w którym zawsze chciałam mieszkać, dekorację robią wrażenie, muszę się kiedyś wybrać tam w okresie świątecznym ;)

    OdpowiedzUsuń

Jesteście dla mnie największą motywacją.
Dziękuję.
<3