sobota, 19 stycznia 2019

The Mystery Blogger Award

Hello!
Całkiem niedawno odpowiadałam na jedną nominację, a tu już nadeszła druga! Dziękuję serdecznie Szarlotce i zabieram się za odpowiadanie!

PS Jak zwykle tego typy łańcuszki się na mnie kończą. Nigdy nikogo w nich nie nominowałam i to się nie zmieni.


1. Magia czy technologia? Wolisz fantasy czy sci-f.
Zdecydowanie fantastykę. 
Chociaż z drugiej strony nie czytałam zbyt wiele sci-f, ale też zupełnie mnie do tego gatunku nie ciągnie.

2. Uważasz, że lepiej oglądać ekranizacje po przeczytaniu książki czy przed?
Tak naprawdę to nie mam na ten temat zdania. Sama staram się raczej czytać przed, ale nie zliczę przypadków, gdy po zakończonym seansie okazywało się, że film powstał na podstawie książki, ku mojemu wielkiemu zaskoczeniu. Mam wrażenie, że się o tym mało mówi, jak wiele filmów powstało na podstawie książek, a my nawet o tym nie wiemy. Muszę też przyznać, że było niewiele przypadków, gdy po takim "przypadkowym" zobaczeniu filmu stworzonego na podstawie książki, potem tę książkę przeczytałam.

3. Jakie miejsce na Ziemi chciałabyś najbardziej odwiedzić?
Nową Zelandię.

4. Masz jakąś książkę, o której ekranizacji marzysz? Może masz już swoje typy aktorów?
 Nie. 

Ale. Zauważyłam, że Moondrive Shop zaczęło reklamować wydanie Dear Evan Hansen, czy też po polski Drogi Evanie Hansenie, czyli powieści zainspirowanej popularnym musicalem, który mi na przykład znał się znany, gdy zdobył dziewięć nominacji do Tonys (z czego sześć wygrał w tym najlepszy musical) i z miejsca przypadł mi bardzo do gustu. Na Facebooku bloga wrzucałam piosenki. W każdym razie, pomyślałam, że potrzebowałabym nie tyle ekranizacji książek, co lepszego dostępu do musicali, które powstają na podstawie książek. To nic, że w przypadku, który opisałam najpierw był musical a dopiero potem książka. 
Teraz mogłabym się też zastanowić, czy nie chciałbym, aby jakaś książka została przerobiona ma musical, ale nic nie przychodzi mi do głowy.

Przy okazji, ten tag wymaga od wykonującego go, zdradzenia o sobie trzech informacji, a więc pierwsza: lubię musicale. Niestety mam z nimi niewielki kontakt, chciałabym popracować, aby to poprawić, ale na razie mi nie wychodzi. Druga: ponieważ czytelnicy bloga od liceum bardzo się wymienili to część z Was może nie wiedzieć, że całe gimnazjum i liceum śpiewałam w szkolnym chórze. Uwielbiałam to. A gdyby ktoś się zastanawiał w jakim głosie, odpowiadam, że w sopranie. Byłam też jedną z dziewczyn wybieranych do grupy śpiewającej najwyższe z najwyższych partii. Trzecia: żeby pozostać w muzycznych klimatach oraz atmosferze, która towarzyszy obecnym tygodniom, zdradzę Wam moje ulubione melodie w tle do nauki - otóż nie ma nic lepszego niż Requiem Mozarta, ale słucham go tylko w najcięższych przypadkach. Gdy nauka wymaga muzycznej pomocy mniejszego kalibru, wybieram listy typu "Best of Yiruma". Polecam pana pianistę, jego utwory od razu wprowadzają człowieka w inny nastój.

5. Jeśli miałabyś możliwość zagrania w filmie, jaką rolę najbardziej chciałabyś zagrać?
Nie mam pojęcia. Nawet w wyobrażeniach ja i jakiekolwiek formy aktorstwa się nie kleją. I to nawet pomimo 4 różnych zajęć aktorskich w trakcie pierwszych studiów.

Trzymajcie się, M

2 komentarze:

  1. Ostatnio mam wrażenie że większość filmów jest ekranizacją jakiejś książki (i też często odkrywam to po fakcie)
    Nowa Zelandia jest cudowna i przepiękna, też bym chciała tam pojechać :D (zakochałam się tym miejscu po oglądaniu Władcy Pierscieni :) )
    W sumie masz rację, że do musicali jest fatalny dostęp. Nie jestem specjalnie fanką tego gatunku ale od czasu do czasu fajnie by było zobaczyć coś takiego
    Zawsze chciałam śpiewać w chórze, ale cóż - moje umiejętności wokalne nigdy mi na to nie pozwoliły ;) Ale uwielbiam śpiewać dla siebie :)
    Hahaha 😂 to jak ty przetrwała te zajęcia aktorskie?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Cudem ^^ I dzięki dużemu zrozumieniu ze strony osób z kierunku, ukrywaniu się gdzieś z tyłu i, prawdę powiedziawszy, okazywaniem mocnego braku ogólnego zainteresowania nimi.

      Usuń

Jesteście dla mnie największą motywacją.
Dziękuję.
<3