Lipiec się skończył, a więc czas sprawdzić, której zdjęcia dostały na Instagramie w tym miesiącu najwięcej serduszek.
Bank rozbiło zdjęcie pierwsze w drugim wierszu i to tak, że nie wiem czy nie jest to najbardziej serduszkowane zdjęcie na całym moim Insta. Niestety blogger zniszczył jakość, co w sumie od dawna się już nie zdarzało więc się trochę zdziwiłam.
Poza tym ładnie widać, co najlepiej ogólnie sprawdza się na moim Instagramie - książki i Victor. Dobrze wiedzieć na przyszłość i choć ogólnie mnie to cieszy, niektóre zdjęcie, które mi się bardziej podobają albo znaczą dla mnie trochę więcej są odrobinę niezauważane. Albo po prostu akurat mi się podobają i myślę, że innym też by mogły, ale się mylę.
Przyznam się - boli mnie też trochę, że z jakiegoś powodu tegoroczne wpisy związane z urodzinami nie klikały się tak dobrze jakbym chciała, zarówno na blogu jaki i Instagramie. I nie wiem zupełnie dlaczego, bo zgodnie z wszelkimi prawami, przewidywaniami i prognozami i tym, co miało miejsce w poprzednich latach - powinny były.
Ogólnie w lipcu trochę się na Insta leniłam a trochę kombinowałam. Zdjęcia pojawiły się tylko 22 zdjęcia. Z czego na 5 były książki i wszystkie są powyżej. 3 zdjęcia Victora też są wyżej. Ale one nie były tak planowane. Poza tym lipiec wyszedł mi niebiesko-różowy i to niespecjalnie, przynajmniej nie do końca. Co widać, jeśli przejrzy się całokształt. Bo utrzymywanie jakiejś spójnej stylistyki oznaczałoby pewne ograniczenie, a chociaż nie wszystko dostaje tyle serduszek ile bym chciała, to jednak są jakoś ważne dla mnie rzeczy. I chcę aby tam były.
LOVE, M
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Jesteście dla mnie największą motywacją.
Dziękuję.
<3