środa, 26 grudnia 2018

Świąteczny Book Tag

Hello!
Na początku miesiąca toukie nominowała mnie do book tagu, ale aż do tej pory nie miałam za bardzo czasu, aby usiąść, odpowiedzieć na pytania, a później znaleźć odpowiedni czas na publikację, za co bardzo przepraszam! Ale nie mogło być tak, że tag pozostanie bez odpowiedzi, bo uwielbiam takie zabawny, a dawno nie miałam okazji brać w żadnej udziału. Za nominację jeszcze raz dziękuję!


Under the mistletoe - jaką fikcyjną postać chciałabyś pocałować pod jemiołą?
To trochę wyuczona odpowiedź, jak w przypadku ulubionej książki, czyli wybieram Jace z Miasta Kości.

Dwanaście potraw - z jaką fikcyjną rodziną chętnie zjadłabyś kolację wigilijną?
Może niekoniecznie z rodziną, ale zawsze podobały mi się filmowe święta w Hogwarcie. Z jakiegoś powodu latające choinki zawsze robiły na mnie wrażenie.

Opowieść wigilijna - jaką książkę z chęcią przeczytasz/przeczytałabyś podczas świąt?
Wspominałam o tym gdzieś na blogu, ale gdy byłam mała sama Opowieść wigilijna bardzo mnie przerażała. Książek typu świątecznego ogólnie bardzo nie lubię, a sam plan moich świąt nie zakłada niestety zbyt wielu czasu na czytanie więc go za bardzo nie planuję. Kilka lat temu udało mi się przeczytać Gwiazd naszych wina, bo akurat było na fali popularności i ciocia miała je na półce. Ogólnie jednak święta są dla mnie bardziej czasem oglądania filmów (Titanic!) a jeśli coś czytam to są to książki do licencjatu lub coś innego na studia. 

Pierwsza gwiazdka - jaka książka wzbudziła w Tobie ciepłe, przyjemne odczucia?
Niech będzie łatwo, bo gdybym miała się dalej nad tym zastanawiać, o chyba bym na to pytanie nie odpowiedziała. Ostatnio więc świetnie bawiłam się czytając książkę Kultura popularna a polityka na przykładzie Korei Południowej po 1988 roku i może to wydać się dziwny wybór, ale jeśli tylko zajrzycie do mojego tekstu o niej, zrozumiecie dlaczego tu się znalazła.

Dekoracje Bożonarodzeniowe - która okładka książki jest Twoją ulubioną?
Prawdopodobnie jest to okładka książki, której nie czytałam, ale której recenzję widziałam gdzieś w internecie. Ale moja pamięć jest naprawdę słaba i chyba ogólnie nie mam jednej ulubionej, mogę tylko napisać, że ostatnio wpadła mi w oko okładka Kirke, ale tym wydaniem wszyscy się zachwycali, podobnie jak wydaniem książek Gaimana z wydawnictwa Mag.  
Świąteczna radość - jakie są Twoje ulubione świąteczne momenty lub wspomnienia z poprzednich Świąt?
Są trzy takie rzeczy: kocham robić pierniki, a potem rozdawać je na prawo i lewo, robić ludziom prezenty i robić Wigilijną galaretkę!


Christmas Challenge - połącz jedną ze swoich ulubionych książek, z piosenką świąteczną i wyjaśnij, skąd taki matching!
Pierwsza część zadania jest łatwa - od lat za ulubioną książkę służy mi Atlas chmur - ale wymyślenie świątecznej piosenki, która by do niego pasowała to trochę trudniejsze zadanie. Dopóki nie zauważyłam na playliście Spotify "Last Christmas" i, choć pomyślałam, że większego banału być nie może, to jeśli czytaliście Atlas chmur, to mam  nadzieję, że zrozumiecie skąd to połączenie!

Lista niegrzecznych - przedstaw fikcyjnego bohatera, który Twoim zdaniem zasłużył na rózgę!
Wszystkie irytujące bohaterki literackie! Od lat zachodzę w głowę dlaczego postaci kobiece w książkach i serialach (bo w filmach z jakiegoś powodu mniej, chociaż też) tak bardzo mnie irytują. Znalazłam tylko jedną odpowiedź: bo ja na ich miejscu w wielu sytuacjach zachowałabym się inaczej. Albo po prostu są w kontraście do innych bohaterów napisane dużo słabiej, bez zastanowienia i bardzo często po prostu przez panów autorów.

All I want for Christmas is you - podaj tytuł książki, która Twoim zdaniem powinna zostać bardziej doceniona.
To była najłatwiejsza odpowiedź w tym tagu i chyba najłatwiejsza odpowiedź pod Słońcem! To oczywiście moja pod pewnymi względami ulubiona książka, czyli Kim Dzong-Il. Przemysł propagandy. Uważam, że zrobiono tej książce straszną krzywdę tytułem i okładką. A to naprawdę ciekawa książka o porwaniu (porwaniach) i przemyśle filmowym.  
 
Dear Santa - podaj tytuł książki, która Twoim zdaniem powinna się znaleźć pośród prezentów nas wszystkich, ponieważ jest wyjątkowa i wyjaśnij dlaczego jest twoim wyborem!
Ostatnio zaczęłam zauważać, że, o ile o Małym Księciu mówi się i pisze dużo, to książka, która dla mnie zawsze szła bardzo w parze z Małym Księciem, czyli Oskar i pani Róża, już nie jest tak bardzo żywo dyskutowana, a powinna być. Zdecydowanie nadaje się na prezent dla wszystkich, a pod pewnymi względami jest ciekawsze od Małego Księcia.

LOVE, M

12 komentarzy:

  1. Ciekawe spostrzeżenie odnośnie 'Oskara i pani Róży' - na szczęście miałam w podstawówce polonistkę, która nam tę książkę przyniosła z domu i przeczytała. Choć jako fanka tego pisarza, chyba nie wytypowałabym tej właśnie książki jako mojej ulubionej jego autorstwa :)

    Pozdrawiam, zazamknietymiokladkami.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja chyba oprócz "Oskara i pani Róży" czytałam tylko "Trucicielkę" więc jeśli o twórczość samego autora chodzi, nie miałam zbyt dużego pola do manewru ^^

      Usuń
    2. W 'Trucicielce' jest takie opowiadanie, nazywa się chyba 'Koncert anioła' lub coś podobnego, o tym skrzypku. Ono jest jednym z tych, które mnie aż roznoszą od środka ... Ale może to tylko mnie :)
      W każdym razie Schmitt generalnie pisze krótkie, ale bardzo emocjonalne dzieła.

      Usuń
    3. Niewiele z tych opowiadań pamiętam, ale myślę, że kiedyś do nich wrócę. I innych dzieł autora ;>

      Usuń
  2. Fajnie, że znalazłaś czas na wykonanie tego tagu :) świetne odpowiedzi - "Oskara i pani Różę" czytałam. Wzruszająca historia poruszająca niezwykle trudny temat. Trudny, a z którym wiele osób niestety ma doczynienia. Muszę przeczytać "Atlas chmur", a co do "Kirke" zgodzę się. Książka wywołała niezłą furorę okładką.

    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. "Atlas chmur" koniecznie!
      I jeszcze raz dzięki za nominację!

      Usuń
  3. Fajny tag :)
    Nigdy nie czytałam "Oskara i pani Róży" (choć zawsze chciałam)
    "Atlas chmur" znam tylko z wersji filmowej, książka znając życie jest pewnie duzo lepsza więc kiedyś po nią sięgnę
    Nie tylko ciebie irytują często postacie kobiece ;) A nastoletnie bohaterki to juz w ogóle są ciężkie do strawienia!
    Też kocham robić pierniki! U mnie jest to rodzinną tradycją, co roku piekę je z mamą i babcią. W cudowny sposób wprowadza to do domu świąteczną atmosferę :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jest lepsza niż film, ciekawsza pod względem budowy i formy.
      O tak, nie ma nic lepszego niż zapach przyprawy do piernika roznoszący się po całym domu!

      Usuń
  4. Wspaniały post! Bardzo ciekawa odmiana (choć nadal świąteczna) od tradycyjnych postów w tym czasie <3 Oskara i panią Różę czytałam dawno dawno temu. No i ja również uwielbiam robić pierniki - te małe w formie ciastek, jak i te duże jako ciasta! :) I kocham robić prezenty, zwłaszcza spersonalizowane i dopasowane do danej osoby. Pozdrawiam serdecznie :*

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja po obejrzeniu filmu Dary Anioła w ogóle nie lubię Jace'a. Ten aktor był brzydki :P

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. To ja mam zupełnie odwrotnie, chociaż Jace'a lubiłam chyba odkąd przeczytałam Dary Anioła gdzieś na w gimnazjum, a do Jamiego przez pewien czas miałam wielką słabość ^^

      Usuń
  6. O świetny Tag! Uwielbiam takie blogowe zabawy i muszę przyznać, że Twoje odpowiedzi są bardzo ciekawe! Ja podobnie, jak Ty, właściwie nic nie przeczytałam w święta... Na ten czas miałam zaplanowane całkiem co innego i nawet nie myślałam o książkach. Wigilia na Hogwarcie? Na to bym nie wpadła, ale muszę przyznać, że to całkiem intrygujący pomysł! Ja w tym roku narobiłam pierników, że hoho! Ale rozdałam je całej rodzinie, a na mojej własnej choince zawisło ich znikoma ilość.

    OdpowiedzUsuń

Jesteście dla mnie największą motywacją.
Dziękuję.
<3