środa, 1 maja 2019

Wanna vol. 3

Hello!
Specjalnie na majówkę kolejny odcinek najzabawniejszego tekstu na tym blogu, czyli M i opisy wanien w teledyskach vol.3 albo pt.3, bo nigdy nie pamiętam jak ja te wpisy numeruję.

Wanna vol.1
Wanna vol.2

Gdyby się nie podświetlały, a powinny, to każda nazwa zespołu i tytuł piosenki to link do Youtube.



101. Jaki kraj takie disco polo.
KIM SOO CHAN - YOU & ME


Wanna jest w łazience i to nic specjalnego, ale nie mogłam sobie odmówić posiadania tej piosenki na blogu.

102. Byłam pewna, że ten klip już tu był, ale musiałam o nim zapomnieć. A szkoda byłoby go opuścić, bo sam w sobie jest całkiem zabawny. Co do wanny - nie dziwię się kaczuszkom, że wolały nie wpływać w tej wątpliwej czystości wodzie. Z drugiej strony przynajmniej jest niebieska. I pan w wannie wygląda w niej wyjątkowo naturalnie, naprawdę do siebie pasują.

103. Moje estetyczne odkrycie i zachwyt ostatnich dni (a piszę to pod koniec stycznia). Jest to klip piękny, do ślicznej piosenki, która ma też niezłą choreografię - no uczta dla oczu, miód na moje serce i ogólnie złapałam małego crusha na cały zespół.
I nawet Moonbin w wannie, obok wanny, przy wannie pasuje i nie mam ochoty robić z niego żartów.

104. Przez dłuższą chwilę miałam nadzieję, że Luna potrafi się kąpać... ale potem okazało się, że nie tylko nie potrafi, ale i woda jest wybitnie wątpliwej jakości. Wychodź z niej dziewczyno, bo się pochorujesz!

105. Nie żebym narzekała, ale gdybym sama miała znaleźć się na pustyni to chyba wolałabym jednak łóżko a nie wannę. Szczególnie, że później na pustyni pojawia się śnieg. Gdyby jeszcze w tej wannie była gorąca woda to ja rozumiem. Ale nie.

106. Wanna jako ocean i deska surfingowa w jednym? Czemu nie, ja to kupuję. I ja to tam widzę.

107. Ten klip ma nawet wannę w miniaturce - tyle mniej roboty dla mnie!
Zastanawiam się czy bardzo smutna i zamyślona bohaterka klipu siedzi w bardzo, bardzo gorącej wodzie (ale kurcze nie jest mokra) czy coś w tej wannie się pali.

108. Ku mamy trochę nowy koncept - topienie róży, ale nie do końca. A może biedny kwiatek służył tylko sprawdzaniu temperatury?


109. Teraz będę się zastanawiała, jak przy całej mojej uważności, przy sprawdzaniu, czy w teledysku przypadkiem nie ma wanny, pominęłam ten klip, chociaż chyba 4 inne tego zespołu w zestawieniu już się znalazły.
W każdym razie wanna w Baby Baby udowadnia, że może być dobrym miejscem do oglądania telewizji, pod warunkiem, że nie musisz oglądać w niej siebie.

110. Po pierwsze uważam, że w tym teledysku poświęcono wannie zdecydowanie za mało czasu, ale po drugie cieszę się, że członek zespołu  a) był w ubraniach, b) nie miał wody, c) szybko z wanny się ulotnił, bo tak starego egzemplarza wanny w klipie jeszcze nie widziałam.

111. Niebyt częsty przypadek, gdy wanna użyta jest w uroczym teledysku. Problem w tym, że kulki w wannie widziałam już 3 albo 4 razy. Chociaż w sumie to wciąż dużo mniej niż smutnych ludzi w wannie/przy wannie/na wannie.

112. Krótka scenka, którą możecie przegapić jeśli nie oglądacie uważnie - 1 wanna, 3 dziewczyny, 100 banknotów. Żartuję, nie wiem ile było banknotów. Ani jak dziewczyny się zmieściły w wannie.

113. Tu mamy inną matematykę:  1dziewczyna+1wanna w 1 łazience, ale łazienka ma pojemną podłogę więc można dodać +1dziewczynę.

114. Wanny postawione bardzo nieintuicyjnie na środku pustkowi przestały mnie dziwić, ale skoro chłopcy śpiewają o braku powietrza (i o nieoddychaniu - mam wrażenie, że to jest jakaś dziwnie niepokojąca piosenka jednak) to można było już tę wannę wykorzystać lepiej. A może nie. Bo w sumie widzimy jak jeden z członków zespołu się zanurza, ale nie widzimy jak się wynurza. Więc może powinniśmy zacząć się jeszcze bardziej martwić?

115. I w końcu, coś na czyn się znam najlepiej! Wanna smutasowa! I nie tylko, bo wygląda na to, że dziewczyna w teledysku umie z niej naprawdę korzystać! A w świecie music video to bardzo rzadka umiejętność. Ale w ubraniach w tej wannie też ktoś się znajdzie. Widzicie jedna wanna, a tyle można z nią zrobić!

116.Gdy myślisz, że widziałaś już wszystko, ale w tym teledysku dziewczyna kąpie się w płatkach śniadaniowych.
Ciekawe co w wannie wylądowało pierwsze: ona, mleko czy płatki?

117. Nie jestem pewna, czy wannę z popcornem już widziałam, ale przez tę moją niepewność ten koncept dostaje dodatkowe punkty. Plus mam nadzieję, że popcorn został zneutralizowany w inny sposób niż zjedzenie go przez członów zespołu po zakończeniu nagrywania.

118. Nie wiem skąd ta potrzeba gromadzenia ludzi w małych łazienkach, ale skoro kończy się tak, że raper musi siedzieć na wannie, aby się zmieścić to propsuję.

119. To czysty przypadek, ale tu jest kolejny raper na wannie. Plus towarzyszy mu dwóch (a nie jeden jak wyżej) członów zespołu.
Następny pomysł: dwóch raperów na jednej wannie?
PS Wspominałam już, że MONSTA X ma chyba więcej wanien w teledyskach niż BTS?

120. Pan raper z U-KISS jest widać w długoletnim związku z wanną (przynajmniej sześcioletnim), bo w klipie z 2018 też dali mu wannę. Nie żeby przypadkiem w tym czasie nauczył się, jak z niej poprawnie korzystać. Ale przynajmniej do niej wszedł.

121. Miałam poważne trzy minuty trzydzieści cztery sekundy zastanawiania się, czy o miejsce, w którym w tym klipie wsadzone są roślinki to wanna czy nie. Bo wygląda trochę jak akwarium, ale wodę ma tylko tam, gdy kwiatki korzenie.

122. Powrót smutasowej wanny! Jakoś niewiele jej na tej liście na razie, ale zabraknąć nigdy jej nie zabraknie, bo nie wierzę, że nagle reżyserowie przestaną uważać, że wsadzenie osoby w białej koszuli do wanny z wodą to zły pomysł.



123. Dziewczyny mają wannę wypełnioną ciemnoszarymi balonami. Bo tak. Bo mogą. Bo kto im zabroni. Na pewno nie ja.

124. Wiecie, gdy smutna wanna będzie jeszcze smutniejsza? Gdy za oknem będzie padało!
(Uwaga! Ten teledysk znany jest z migających i zmieniających się świateł! Nie oglądajcie go, jeśli może Wam to zaszkodzić!)

125. O ile sam koncept mycia jabłek w wannie jest pomysłowy choć prosty, to cały owocowy motyw tego klipu to zupełnie nie moja bajka. Już chyba wolałabym, żeby byli uroczy w jakiś inny sposób.

126. Powinnam zacząć przyznawać punkty za kreatywne wykorzystywanie wanny w teledyskach. Przy czym fakt, że wanna jest w łazience nawet jeśli tyko jest i nie ma udziale w 'fabule' klipu, miałby więcej punktów niż postawienie wanny w rogu pustego pokoju i zrobienie z nią nic.

127. Nie wiem czym wypełniona jest wanna w tym teledysku, ale wizja, że to może być biały brokat w dużych ilościach wydaje mi się przekonująca. Chociaż, co ma wąż z tym wszystkim wspólnego to nie wiem.

128.Taemin ma najelegantszą wannę, jaką w życiu widziałam.


129. Trochę udaję, że ta piosenka nie istnieje, dlatego pojawia się ona dopiero teraz. Gdzieś zauważyłam, że klip zawiera w sobie wannę więc go włączyłam.
Minusy: wanna wypełniona jest plastikowymi kulkami. Plusy: wanna jest różowa.

130. Coś nowego! Wanna animowana!
Co prawda w opisie zaznaczono, że MV skonstruowano z fragmentów filmu animowanego, ale o dalej teledysk.

131. Aktor w tym klipie naprawdę wylazł z ciepłego łóżeczka i wlazł w piżamie do wanny tylko dlatego żeby to w wannie być smutnym. Serio.

132. Poczyniam założenie: mieszkanie, w którym dzieje się akcja tego teledysku, posiada wannę i pan aktor myjąc zęby i całując panią aktorkę na niej siedzi.

Ogólnie teledyski artystów JYP Entertainment są wybitnie antywannowe. W pierwszym wpisie chciałam poczynić inne założenie: że każdy zespół/artysta ma na swoim koncie przynajmniej jeden klip z wanną w swojej karierze, ale nie mogłam, bo obejrzałam całą wideografię GOT7 i oni nie mają ani jednej wanny i moja teza legła w gruzach.

133. Jak już kiedyś spotkam reżysera teledysków albo jakiegoś innego dyrektora kreatywnego to naprawdę zapytam się, co wanna ma w sobie takiego niesamowitego. Bo ja rozumiem długie kąpiele, kolorowe kule i mnóstwo piany, ale stać to można normalnie, na podłodze, nie trzeba od razu wchodzić do wanny.

134. Tego pana, który potrafi korzystać z wanny znalazłam już na początku mojej wannowej drogi, ale gdy straciłam dysk, straciłam i dane teledysku, bo piosenka nie ma angielskiego tytułu i za nic w świecie nie mogłam jej znaleźć.

135.Taemin pożyczył swą szlachetną wannę koleżance, a ta wypełniła ją pieniędzmi. Słusznie.

136.Cała ta piosenka jest mniej więcej tak samo nijaka, jak wykorzystanie w klipie do niej wanny.

137. Wydaje mi się, że relacja Hwasy z wanną przeszła pewną aktualizację i obejmuje już całą łazienkę.




138. Potencjał zmarnowany! Tak dużej wanny jeszcze w teledysku nie widziałam, a oni pokazują jej tylko kawałek!

139. Podobno najlepszy filmowy straszak to taki, którego nie widzisz, ale wiesz, że tam jest. Nie jestem przekonana czy ta sama zasada ma zastosowanie do wanny - ja wolę żeby było ją jednak widać - ale chyba właśnie tak uważał twórca tego teledysku. Przy czym wanna ma tu nawet pewną rolę.

140. Przeważnie pomijam 'dokumentalne' teledyski, bo zwykle są nudne i nieciekawe, ale zrobiłam mały wyjątek, bo ten nawet pasuje do piosenki. A to naprawdę nie jest oczywiste. Albo nawet jak pasuje to dalej jest nudny.

141. Nie jestem fanką teledysków SHAUNA, zastanawiam się dlaczego nie mają one znaczników z ograniczeniami wiekowymi, bo wydaje mi się, że na koreańskie standardy to są one dość kontrowersyje, ale koleś goni BTS i MONSTA X w liczbie teledysków, w których te wanny ma i z reporterskiego obowiązku nie mogę go pominąć.

142. Gdybyście mieli wątpliwości, gdzie najlepiej odbierać telefony jak królowa życia to odpowiedź jest tylko jedna - wanna!

143. Trochę nie wiem, co myśleć o tej piosence (bo niechcący obejrzałam ją z napisami i wiem, o czym śpiewają - nie polecam, lepiej nie wiedzieć i chyba nawet nie przekonuje mnie wyjaśnienie, które można przeczytać w komentarzach), natomiast sam element wannowy w klipie potraktowany całkiem poważnie. Tak poważnie, że nie można tego zabawnie skomentować.

144. Ten klip jest tak artystyczny, że pewnym jest, że ta wanna i lampa na środku niczego muszą coś oznaczać, symbolizować i ogólnie pozwalać na głębsze zrozumienie, ale chyba nawet nie chce mi się mieć pomysłu, co to mogłoby być.



145. Wiem, że powinnam pisać o wannach, a w tym klipie pojawia się tylko na moment jest wypełniona jedną z dziewczyn z zespołu i czerwonymi balonikami (zastanawiam się po co oni się kłopotali pompować te balony, czy nie łatwiej byłoby po prostu zebrać walające się po planie róże i je tam włożyć), ale wykorzystam te okazję, aby napisać, jak bardzo nie podoba mi się choreografia tej piosenki. Nie dla wąchania nadgarstków w tańcu!

146. Wanna w miniaturce, coś, co kocham najbardziej!
Ale na tym powinien zakończyć się mój entuzjazm, gdyż wanna wyjątkowo poważna i depresyjna.

147. Wanna śliczna jak filiżaneczka i nikt nawet nie udaje, że ma ona jakiś większy cel niż ładnie wyglądać. A nawet jest w niej woda.

148.Ten teledysk ma ciekawą formę, trochę dokumentalny charakter. A wanna jest i początkowo myślałam, że to nic specjalnego, ale z jakiegoś niewytłumaczalnego powodu wydaje mi się sama jej obecność jakoś istotna.

149. A tu znów, wanna, która na pewno jest, ale jej nie widać!
PS Jestem zaskoczona, jak przyjemną melodię ma ta piosenka, a jak oglądanie teledysku i przeczytanie jej słów, sprawia, że człowiekowi nie jest tak komfortowo, bo w skrócie to piosenka o bardzo toksycznej relacji.

150. Tu mamy małe oszustwo. I to nie z mojej strony. To taki koncept filmu prologu i filmu teledysku. Problem jest taki, że w prologu, który jest integralną częścią klipu wanna jest, a w klipie wanny jako tako nie ma.
Nie żebym nie była troszkę rozczarowana.

Także teaser macie poniżej, a sam teledysk linkuję - DEAN - dayfly




LOVE, M

PS. Szykuje się też coś nowego, ale zbieranie materiałów do tego typu wpisów jest bardzo nieprzewidywalne więc mogę tylko napisać, że będzie zanim Wanna pt. 4 się ukaże.
Plus: na Facebooku często jestem zabawniejsza niż na blogu - zapraszam do polubienia

3 komentarze:

  1. O mój boże.
    Właśnie włączyłam sobie You&me i nie mogę przestać się śmiać. Disco polo zawsze wywołuje we mnie taką reakcję, ale akurat wersji koreańskiej, to się nie spodziewałam. Jeszcze tak dobrze odwzorowanego!! Także humor poprawiony;)
    Przesłuchałam też Astro - All night i o matulu. Ale to jest pięknie zrobiony teledysk. Kwieciście i inspirująco, podoba mi się bardzo!
    Genialne są takie muzyczne posty, bo zawsze piszę przy muzyce (i w ogóle większość rzeczy robię przy muzyce; nauka, rysowanie, spacerowanie itp., itd.) a miło jest znaleźć nowe, z innego gatunku w ogóle utwory:))
    trzymaj się cieplutko!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jeśli się nie mylę u nich taki rodzaj muzyki nazywa się trot i wydaje mi się, że mimo wszystko ma nieco wyższy status niż disco polo u nas, ale skojarzenie jest absolutnie jednoznaczne ^^

      Usuń

Jesteście dla mnie największą motywacją.
Dziękuję.
<3