wtorek, 8 kwietnia 2025

Crunchyroll Anime Awards 2025

 Hello!

Tradycji musi stać się zadość i nawet dobrze, że Crunchyroll Anime Awards trochę zmieniło terminy i ogłasza nominacje w kwietniu. Jak zawsze w ostatnich latach - nic nie widziałam, ale wiele o różnych anime słyszałam. Albo można podsumować ten wpis tak: ja udaję, że wiem coś o anime z ostatnich 5 sezonów, a moi bracia denerwują się, że nominacją nie są, jakie według nich być powinny, i nie ma w nich ich ulubionych tytułów.

I to jest chyba pierwszy raz w historii tych nagród, gdy w żadnej kategorii nie ma Ataku Tytanów.

M2: Moja teoria, że to ze względu na Tytanów CR przesunął nominowane sezony, jednak była błędna. Albo mieli taki plan, ale ktoś  jednak ogarnął, że to byłaby przesada. I w tym roku było tyle słabych bajek, że osiągnął on najniższą średnią na moim aniliście: 4,91/10 (patrząc tylko na roczniki z których obejrzałem więcej niż 5 tytułów) przy mojej ogólnej średniej 5.79  (i dla kontekstu: korzystam z pełnej skali, gdzie średnia bajka to 5/10, a nie 7, bo mam takie wrażenie że dla większości osób 5, to już niska ocena, a 7 to taka średnia).

D: Rzucając okiem na wstępne zestawienie, wydaje mi się strasznie irytującym fakt że, w większości kategorii powtarzają się te same 3 tytuły, a pewne mniej znane perełki zostały kompletnie zakopane. No cóż uroki konkursów popularności. A poza tym za brak perełki, jaką jest Undead Unluck w żadnej kategorii, to ktoś powinien porządnie w czerep oberwać, bo nie zna się na swojej robocie. 

Anime of the Year
Dan Da Dan
Delicious in Dungeon
Frieren: Beyond Journey’s End
Kaiju No. 8
Solo Leveling
The Apothecary Diaries  

M: Kibicuję The Apothecary Diaries (i będzie się to zapewne powtarzało).

M2: Osobiście dałbym tutaj Chi. Chikyuu no Undou ni Tsuite (O ruchach Ziemi, Orb: On the Movements of the Earth), i to wcale nie dlatego że jest o Koperniku i dzieje się w Polsce. Bo wcale nie jest o Koperniku, a na dobrą sprawę to nawet nie jest o heliocentryzmie. A to, że dzieje się w Polsce sprawiało, że spodziewałem się raczej czegoś o wiele gorszego, co obejrzę tylko dla śmieszków, a okazało się to jednym z najlepszych tworów, jakie widziałem. Ale stawiam to odrobinę wyżej od Dungeon Meshi (które jest porównywalnie dobre, ale w zupełnie inny sposób) tylko dlatego, że jest kompletną historią, a Loch dostanie jeszcze drugi sezon (kiedyś). Ale to wszystko bez znaczenia, bo wygra Frieren, której choć nie lubię, to muszę docenić (w końcu to jedyna bajka która na dobre przegoniła FMA:BH na MAL). Zielarka (The Apothecary Diaries) fajnie, że dostała nominacje, ale bez szans. Reszta jest okropna (a o mojej nienawiści do Dan Da Dan mógłbym napisać cały oddzielny tekst), ale to konkurs popularności, więc musiały się tu znaleźć. Honorable mentions: Undead Unluck (pod kątem bycia bitewniakiem - najlepsza seria ever, a ma dużo więcej do zaoferowania), Blue Lock S2 (może zaczyna się tak, jak się zaczyna, ale scena finałowa mogłaby dostać ze trzy akapity, o tym jak świetna jest).

D: Pojawienie się w tej kategorii Dan Da Dan i Kajiu no. 8 to jakaś pomyłka. Kompletnie nie rozumiem też, czemu nie ma tu Mashle i Undead Unluck (Top 1 jeśli chodzi o mnie),  które zdecydowanie powinno być co najmniej nominowane. No ale jak już trzeba wybierać z tego, co jest, to Delicious in Dungeon – w mojej skromnej opinii – jest zdecydowanie lepsze niż Frieren i powinno wygrać… No ale jednak wszystko mi podpowiada, że elf śmieszny uszaty wygra.

Film of the Year
Haikyu!! The Dumpster Battle
Look Back
Mononoke The Movie: The Phantom in the Rain
My Hero Academia: You’re Next
Spy x Family Code: White
The Colors Within

M: Mononoke The Movie: The Phantom in the Rain straszyło mnie przez jakiś czas, gdy włączałam Netflixa i wygląda pięknie (przepięknie!!!), jedyny problem, który powstrzymywał mnie przed obejrzeniem, to fakt, że to horror.
M2: Żadnego nie widziałem.
D: Podobnie jak M2, też nie widziałem nic w tej kategorii. 

Best Original Anime
Bucchigiri?!
Girls Band Cry
Jellyfish Can’t Swim in the Night
Metallic Rouge
Ninja Kamui
Train to the End of the World

M: Zazwyczaj słyszę cokolwiek o anime, ale z tych nawet po sprawdzeniu tytuły nic mi nie mówiły.
M2: Żadnego nie widziałem.
D: W tej kategorii też się nie wypowiem.

Best Continuing Series
Bleach: Thousand-Year Blood War – The Conflict
Demon Slayer: Kimetsu no Yaiba, Demon Slayer: Kimetsu no Yaiba Hashira Training Arc
My Hero Academia, My Hero Academia Season 7
One Piece
Oshi No Ko 2
Spy × Family 2

M: Kibicuję Oshi No Ko 2.

M2: Tutaj chciałbym napisać, że Boku no hero to moja ulubiona seria czegokolwiek kiedykolwiek, ale tylko do sezonu 6, bo siódmy to obraza dla całego mojego zaangażowania i osobiście wmawiam sobie, że w tym momencie autor stał się niezdolny do pracy i mangę kończyli asystenci na podstawie notatek, które nigdy nie miały ujrzeć światła dziennego. Z pozostałych nominacji widziałem tylko Oshi i SxF i żadne nie zasługuje na większe uznanie. Trochę dziwne, że nie ma tu trzeciego sezonu ReZero, bo jednak chyba jest wystarczająco popularne, no i wtedy miałbym na co zagłosować. Honorable mention: Rurouni Kenshin s2 i Blue Lock s2.

D: Moje zdanie co do MHA jest podobne, jak u M2 jednak ja nie byłem nigdy aż takim fanem tej serii jak on. Zabójca demonów (Demon Slayer) był w tym sezonie… No po prostu był, ponieważ cały ten sezon to tylko fundament do następnego. SxF znudziło mnie już w pierwszym sezonie, a za One Piece nigdy się nie zabierałem. W ten sposób pozostają dwie serie i niestety Oshi nie robi już takiego wrażenia jak sezon pierwszy, co pozostawia Bleach jako mojego faworyta. 

Best New Series
Dan Da Dan
Delicious in Dungeon
Frieren: Beyond Journey’s End
Kaiju No. 8
Solo Leveling
The Apothecary Diaries

M: To ja bez pomysłu tutaj będę kibicowała Delicious in Dungeon.
M2: To jeden w jeden te same nominacje co główna kategoria i nie mam pomysłu, dlaczego ktokolwiek miałby zagłosować w obu na coś innego.
D: M2 podsumował.

Best Opening Sequence

Abyss – Yungblud – Kaiju No. 8
Bling-Bang-Bang-Born – Creepy Nuts – Mashle: Magic and Muscles The Divine Visionary Candidate Exam Arc
Fatal – Gemn – Oshi No KoSeason 2
LEveL – SawanoHiroyuki[nZk]: Tomorrow X Together – Solo Leveling
Otonoke – Creepy Nuts – Dan Da Dan
Uuuuus! – Hiroshi Kitadani – One Piece

M: Mój typ to Fatal.
M2: Zaznaczam, że z tego co rozumiem ta kategoria ma dotyczyć tego co znalazło się w anime, a same piosenki w pełnej wersji są dalej. Bling-Bang-Bang-Born nie ma żadnej konkurencji. Ewentualnie Otonoke. W obu przypadkach piosenka od Creepy Nuts. Honorable mention: opening Chikyuu pt. Kaiju (nie mylić z anime o tym tytule).
D: Czemu tu nie ma Zero Ichi (opening Undead Unluck)? No, ale odchodząc od emocji, to Bling-Bang-Bang-Born deklasuje wszystko inne, już samo to, że przez dobry miesiąc ta piosenka była wszędzie, gdzie się da i znają ją ludzie, którzy nie mają nic wspólnego z anime, dużo mówi. Brakuje mi tu openingu z Bleacha, bo też był bardzo dobry.

Best Ending Sequence
Antanante – riria. – Ranma1/2
Burning – Hitsujibungaku – Oshi No Ko Season 2
Kamakura Style – BotchiBoromaru – The Elusive Samurai
Nobody – OneRepublic – Kaiju No. 8
request – krage – Solo Leveling
Taidada – Zutomayo – Dan Da Dan

M: Posłuchałam request, pomyślałam: „to idelanie piosenka w moim anime typie”, przypomniałam sobie, że muzykę do Solo Leveling nadzorował Hiroyuki Sawano i wszystko nabrało sensu. Ale chyba Nobody poodba mi się jednak najbardziej. Natomiast ending Oshi No Ko - szczególnie w porównaniu z całkiem miłymi i sympatycznymi pozostałymi endingami - wydaje się, jak wyrwany z zupełnie innej - niższej - ligi i w ogóle nie robi  wrażenia.
M2: Aktualnie to nawet nie jestem w stanie sobie przypomnieć zbyt wielu endingów z tego okresu, więc niefortunnie nawet nie mam, nad czym się zastanawiać i głos dostaje Taidada (może i nienawidzę Dan Da Dan, ale muzyka jest top tier). Honorable mention: Nox Lux z ReZero s3, Heaven in the Rain z SLF (w zasadzie powodem dlaczego to obejrzałem jest fakt, że tę piosenkę śpiewa ReoNa).
D: Jedyny ending, który w tym roku zapamiętałem, to właśnie Nobody, ale to może też wynikać z mojego sentymentu do OneRepublic, tak czy inaczej świetna piosenka, polecam cieplutko.

Best Action
Bleach: Thousand-Year Blood War – The Conflict
Dan Da Dan
Demon Slayer: Kimetsu no Yaiba Hashira Training Arc
Kaiju No. 8
Solo Leveling
Wind Breaker

M: Solo Leveling wygra.
M2: Z nominacji - nic wartego uwagi. Honorable mentions: Undead Unluck, Rurouni Kenshin s2, Blue Lock s2.
D: Serce znowu mówi, że powinienem wyzłaszczać się o brak Undead Unluck na liście. No ale jak trzeba wybierać z tego, co jest, to Bleach wypada najlepiej. 

Best Comedy
Delicious in Dungeon
Konosuba-God’s Blessing on This Wonderful World! 3
Mashle: Magic and Muscles The Divine Visionary Candidate Exam Arc
My Deer Friend Nokotan
Ranma1/2
Spy x Family Season 2

M: Spy x Family wygra.
M2: I mean Dungeon jest po prostu superior pod każdym względem, sorry Mashle, ale poprzeczka jest za wysoka. SxF skończyło się czymkolwiek wyróżniać gdzieś w połowie pierwszego sezonu. Reszty nie widziałem. Honorable mention: Eminencja w cieniu s2 (The Eminence in Shadow, Kage no Jitsuryokusha ni Naritakute!).
D: O ile zgadzam się z M2 w tym, że Dungeon Meshi jest lepszym anime od Mashle w ujęciu ogólnym, tak Mashle jest zdecydowanie lepszą komedią. A Konosuba zawsze w serduszku, ale tutaj na drugim miejscu.


Best Drama
A Sign of Affection
Dead Dead Demons Dededede Destruction
Frieren: Beyond Journey’s End
Oshi No Ko Season 2
Pluto
The Apothecary Diaries

M: Myślę, że Oshi No Ko wygra.
M2: Chikyuu… a nie, nie ma go tu. To chociaż jest okazja żeby zagłosować na Zielarkę. Oshi No Ko może i byłoby dobrą dramą, gdybym tylko nie czuł się oszukany faktem, że niby główny wątek jest tylko tłem do opowiadania o tym, jak niby wygląda showbiznes. Pluto jest dobre, ALE tylko do pewnego konkretnego momentu, od którego rozpoczyna się jedno z naprawdę najgorszych zakończeń, jakie widziałem i ani trochę nie przesadzam – jeśli jeszcze nie oglądaliście to osobiście polecam dropnąć po tej scenie, którą, mam nadzieję, rozpoznacie gdy zobaczycie. A Frieren to trochę trudno mi tu zakwalifikować – no niby są jakieś dramy, ale to taki miszmasz gatunków, że równie dobrze może być to slice of life. Dead Demons kiedyś jeszcze nadrobię. Honorable mentions: Sengoku Youko, Rurouni Kenshin s2.
D: Z nominowanych widziałem tylko Oshi i Frieren. No i może ku zaskoczeniu niektórych wybieram Oshi ze względu na to, że w historii elfa uszatego jest tak naprawdę mało dramatu i jest to dosyć pogodne anime.


Best Isekai Anime
Konosyba - God’s Blessing on This Wonderful World! 3
Mushoku Tensei: Jobless Reincarnation (season 2, cour 2)
Re:Zero - Starting Life in Another World - Season 3
Shangri-La Frontier Season 2
Suicide Squad Isekai
That Time I Got Reincarnated as a Slime Season 3

M: Widziałam pierwszy sezon Re:Zero, więc dla mnie to najbardziej isekaiowy isekai w zestawieniu.

M2: Ciekawe, że jest tu konkretnie drugi sezon Shangri-La Frontier skoro pierwszy też się kwalifikuje czasowo. Anyway, S-L F jest spoko, spełnia swoje zadanie, i nic poza tym. Trzeci sezon Slime to 25 odcinków paplania, podczas którego nie dzieje się absolutnie zupełnie nic, no poza jedną hypeowaną od dawna sceną, która okazała się naprawdę, BARDZO lekko mówiąc, żałosnym rozczarowaniem. Konosuby nie oglądałem. Suicide Squad zaczyna się nawet względnie obiecująco, w rozwinięciu ma jeden jedyny naprawdę dobry odcinek, a kończy się tragicznie – w sumie to jakieś 2/10. Mushoku tensei jest bardzo niestałe pod względem tego, co sobą reprezentuje, i sezon 2 part 2 jest najgorszą częścią do tej pory. I w ten sposób zostaje jedyny aktualnie dobry isekai, czyli ReZero – chociaż zaznaczyć muszę, że cała ta seria też cierpi na wyraźne skoki i spadki poziomu, i o ile początek sezonu jest świetny, tak druga połowa już robiła się miejscami bardzo nudnawa.

D: O ile Suicide Squad Isekai zaskoczyło mnie całkowicie, bo spodziewałem się całkowitego gniota, a dostałem całkiem niezłe anime, no to Shangri-La Frontier jest dla mnie najlepsze w tej kategorii i też mnie dziwi czemu to drugi sezon jest tutaj, skoro pierwszy też wychodził w okienku czasowym pozwalającym na załapanie się do nominacji.


Best Romance
A Sign of Affection
Blue Box
Makeine: Too Many Losing Heroines!
Ranma1/2
Scott Pilgrim Takes Off
The Dangers in My Heart Season 2

M: Jedynie pierwsze anime coś mi mówiło, reszta się gdzieś pochowała.
M2: Żadnego nie widziałem. Miałem troszkę nadziei, że będzie tu Zielarka, ale chyba jednak za mało tam romansu per se.
D: Widziałem tylko Scott Pilgrim, więc nie za bardzo mam jak się wypowiedzieć o konkurencji.

Best Slice of Life

Laid-Back Camp Season 3
Makeine: Too Many Losing Heroines!
Mr. Villain’s Day Off
My Deer Friend Nokotan
Sound! Euphonium 3
The Dangers in My Heart Season 2

M: Mr. Villain’s Day Off brzmi i wygląda jak coś, co z ciekawością bym zobaczyła. Wiem, że My Deer Friend Nokotan i Laid-Back Camp mają wielu fanów.
M2: Żadnego nie widziałem.
D: Podobnie jak M2.

Best Animation
Dan Da Dan
Delicious in Dungeon
Demon Slayer: Kimetsu no Yaiba Hashira Training Arc
Frieren: Beyond Journey’s End
Kaiju No. 8
Solo Leveling

M: Myślę, że Demon Slayer wygra.
M2: Patrząc „obiektywnie”, chyba nie bardzo da się stwierdzić, które są lepsze, a które gorsze. Czyli po prostu wybiera się swoją ulubioną bajkę. Also, zupełnym przypadkiem to prawie te same nominacje co główna kategoria  (trochę jakby bajki z wysokim budżetem miały zarówno lepsza animacje jak i marketing, a to był konkurs popularności…).
D: Moje uczulenie na słabe CGI od razu każe mi odrzucić Solo Levelig oraz Kajiu. A jeśli mam wybrać najlepszą animację, no to Frieren zdecydowanie zasługuje na wygraną za poziom dopracowania, jaki prezentuje.

Best Background Art

Dan Da Dan
Delicious in Dungeon
Demon Slayer: Kimetsu no Yaiba Hashira Training Arc
Frieren: Beyond Journey’s End
Pluto
The Apothecary Diaries

M: Wiem, że Frieren i The Apothecary Diaries to bardzo ładne anime.
M2: To samo, co z animacją. Ale tu jest jeszcze Zielarka, więc aktualnie mogę się zastanawiać, czy ona czy jednak Dungeon.
D: Frieren powstało, aby podziwiać widoczki, więc tu też wygrywa.

Best Character Design
Dan Da Dan
Delicious in Dungeon
Demon Slayer: Kimetsu no Yaiba Hashira Training Arc
Frieren: Beyond Journey’s End
Kaiju No. 8
The Apothecary Diaries

M: Kibicuję The Apothecary Diaries.
M2: O ile designy głównych postaci z Zielarki to top tier, tak te drugoplanowe są już totalnie wszystkim obojętne, czego nie można powiedzieć o Dungeon Meshi, w którym dosłownie każda postać jest unikatowa i ciekawa. I uczciwie – chcąc nie chcąc – muszę też pochwalić tu Frieren. Honorable mention: Undead Unluck.
D: Ponownie – to że takie potworki (jak potwór numer ósmy) w ogóle znajdują się w tej kategorii, to jest bardzo niezabawny żart, za który ktoś powinien wylecieć z roboty. To miejsce powinno być dane Undead Unluck, bo tam postacie są serio bardzo wyraziste i wyraźnie. No ale ponownie – Dungeon Meshi i Frieren stoją ponad konkurencją w tym zestawieniu.

Best Director

Fuga Yamashiro – Dan Da Dan
Haruo Sotozaki – Demon Slayer: Kimetsu no Yaiba Hashira Training Arc
Keiichiro Saito – Frieren: Beyond Journey’s End
Megumi Ishitani – One Piece Fan Letter
Norihiro Naganuma – The Apothecary Diaries
Yoshihiro Miyajima – Delicious in Dungeon

M: Kibicuję Frieren: Beyond Journey’s End.
M2: Znowu te same nominacje lol. Poza tym jednoodcinkowym specjałem One Piece, który jak na moje w ogóle nie powinien móc się tu znaleźć.
D: Ponownie głosujemy na najlepsze anime, tylko nazwijmy kategorię inaczej.

Best Main Character
Frieren – Frieren: Beyond Journey’s End
Kafka Hibino – Kaiju No. 8
Okarun – Dan Da Dan
Maomao – The Apothecary Diaries
Momo – Dan Da Dan
Sung Jinwoo – Solo Leveling

M: Kibicuję Maomao.
M2: Zielarka. Friren względnie do zaakceptowania. Oby żaden z pozostałych. Ale najważniejsze to, żeby absolutnie nie wygrał koreański edgelord.
D: Koreański edgelord jest absolutnie najlepszą postacią w tym zestawieniu i nie wiem, o co młodemu chodzi. A i ponownie to, że na liście są Kafka i Okarun, to woła o pomstę do nieba.

Best Supporting Character

Fern – Frieren: Beyond Journey’s End
Himmel – Frieren: Beyond Journey’s End
Jinshi – The Apothecary Diaries
Seiko – Dan Da Dan
Senshi – Delicious in Dungeon
Turbo Granny – Dan Da Dan

M: Dalej kibicuję postaci z The Apothecary Diaries.
M2: No to to bardzo trudny wybór pomiędzy Senshim (śmieszny krasnolud kucharz) a Jinshim (śmieszny purpurowy człowiek).
D: Nie mam takich problemów jak M2, bo nie oglądałem Zielarki, więc gotujący krasnolud.

„Must Protect At All Cost” Character

Anya Forger – SPY × FAMILY Season 2
Frieren – Frieren: Beyond Journey’s End
Okarun- Dan Da Dan
Senshi – Delicious in Dungeon
Tokiyuki Hojo – The Elusive Samurai
Yuki Itose – A Sign of Affection

M: Anya!
M2: Bojkot.
D: Patrz kategoria wyżej.

Best Anime Song
Abyss – Yungblud – Kaiju No. 8
Bling-Bang-Bang-Born – Creepy Nuts – Mashle: Magic and Muscles The Divine Visionary Candidate Exam Arc
Fatal – Gemn - Oshi No Ko Season 2
LEveL – SawanoHiroyuki[nZk]: Tomorrow X Together – Solo Leveling
Otonoke – Creepy Nuts – Dan Da Dan
The Brave – Yoasobi – Frieren: Beyond Journey’s End 

M: Ale będzie zdziwienie, jeśli nie wygra Bling-Bang-Bang-Born. (Ponieważ kibicuję odwrotnie niż w openingach).
M2: Fatal. Honorable mentions: Zero Ichi z Undead Unluck, Kaiju z Chikyuu, Reweave z Re:Zero. Also, Bling-Bang-Bang-Born dużo jednak zawdzięcza swojej animacji, której ta kategoria chyba ma nie obejmować.
D: Patrz kategoria openingi.

Best Score
Bleach: Thousand-Year Blood War – The Conflict- Shiro Sagisu
Dan Da Dan – Kensuke ushio
Demon Slayer: Kimetsu no Yaiba Hashira Training Arc – Yuki Kajiura, Go Shiina
Frieren: Beyond Journey’s End – Evan Call
Look Back – Haruka Nakamura
Solo Leveling – Hiroyuki Sawano

M: To nie jest jakieś wielkie zaskoczenie, że jestem fanką pana Hiroyuki Sawano i mogłam prawie nic nie słyszeć ze ścieżki Solo Leveling, a i tak będę mu kibicowała.
M2: Chikyuu… a nie, nie ma go tu. To poza tym jedyne OST ze wszystkich bajek tego okresu, które pamiętam to to z Dan Da Dan (as I said, może i go nienawidzę, ale muzyka top tier).
D: Akurat muzyczka dobrana do przygód elfa uszatego była najmilsza dla ucha.

Best Japanese Voice Artist Performance
Aoi Yuki (Maomao) – The Apothecary Diaries
Atsumi Tanezaki (Frieren) – Frieren: Beyond Journey’s End
Kenichi Suzumura (Bravern) – Brave Bang Bravern!
Shion Wakayama (Momo) – Dan Da Dan
Sayaka Sembongi (Marcille) – Delicious in Dungeon
Natsuki Hanae (Okarun) – Dan Da Dan

M: Zostaję przy kibicowaniu bohaterce The Apothecary Diaries.
M2: Zielarka i nie ma tu w ogóle żadnego pola do dyskusji. Oczywiście na drugim miejscu Marcille.
Ale przy okazji, czym jest ten cały Brave Bang Bravern!, pierwszy raz to coś na oczy widzę. Cała reszta z innych kategori, to nawet jeśli nie oglądałem, to wiedziałem co to, przynajmniej słyszałem nazwę, ale to to jakaś totalnie losowa rzecz wzięta znikąd w kategorii, w której napewno istnieją popularniejsze pozycje.
D:Absolutnie kocham dubbing Frieren zarówno w wersji japońskiej, jak i angielskiej, ale w tej drugiej trochę bardziej.

Uporaliśmy się ze wszytskimi 23 kategoriami: to znaczy – moim bracia uporali się z pisaniem, a ja z wklejaniem i porządkowaniem ich odpowiedzi, bo moje pisanie jest raczej symboliczne.

Zapraszam na blogaskowego Facebooka oraz moje Instagramy (bookart_klaudia) oraz redaktorskie_drobnostki!

Pozdrawiamy, M, M2 i D!


piątek, 4 kwietnia 2025

K-pop 2025 - marzec

 Hello!

Kolejny miesiąc = kolejne k-popowe piosenki do opisania.

INFINITE - Dangerous
BTOB - Love Today 

Bardzo spoko piosenki do słuchania, ale zapomnę o ich istnieniu za tydzień.

JENNIE - Ruby

Przesłuchałam cały album, ale podoba mi się tylko Handlebars z Duą Lipą, jeszcze może Filter ujdzie. Ale Jennie przynajmniej nie śpiewa tyle o byciu bogatą... Cały album ma 15 utworów i być może podobało by mi się z niego więcej piosenek, gdyby były w języku, którego nie rozumiem, bo niektóre słowa są dla mnie trochę odrzucające i to nawet nie w kontekście wyrażeń czy całych piosenek, tylko właśnie pojedynczych słów w tych piosenkach. 

YEJI - Air

Może to dlatego, że nigdy nie obserwowałam ITZY aż tak blisko, ale nie za bardzo wiem, co Yeji jako solistka miałaby reprezentować, na czym stoi w oderwaniu od swojej grupy. Ale może to niejasne, bo pomysł na tę piosenkę jest nijaki. Niczego się po niej nie spodziewałam, a i tak mam wrażenie, że jest... underwhelming.

SEULGI - Baby, Not Baby

Nie śledziłam zapowiedzi płyty Seulgi bardzo uważnie, aby nie zostać rozczarowaną konceptem MV, jak w przypadku 28 reasons i uwaga, była to chyba słuszna decyzja, bo Baby, Not Baby przy pierwszym przesłuchaniu zrobiło na mnie o wiele większe wrażenie niż pierwsza piosenka. A żeby ogarnąć umysłem teledysk, będę musiała go chyba zobaczyć jeszcze ze 100 razy.

Pozostałe piosenki są zupełnie w porządku, ale nie pozostawiają wielkiego wrażenia.

XIUMIN - WEE

Jak w lutym prawie nie było interesujących comebacków, tak 10 marca było ich tyle, co w całym poprzednim miesiącu. Nie piszę o wszystkich, bo nie mam ani czasu, ani głowy, ale doliczcie sobie tak jeszcze na oko z 6 piosenek.

Zabawna i urocza piosenka oraz teledysk.

Lost Paradise bardzo mi się podoba - oprócz tych nieszczęsnych "rapowych" partii. Zaczęłam rozumieć, czemu ludzie używają AI do usuwania z piosenek fragmentów, które im się nie podobają. Nie spodziewałam się, że akurat na płycie Xiumina będzie ukryta piosenka, która tak naprawdę jest pięcioma utworami. Gdyby nie te fragmenty Lost Paradise byłoby moją ulubioną piosenką, ale jest nią Can't Help Myself - i naprawdę widzę siebie słuchającą tej piosenki w przyszłości (a to nie zdarza się często).

SF9 - LOVE RACE

SF9 prezentuje boysband excellence experience. Tak chciałabym, aby koncept był bardziej odkrywczy niż samochodowo-wyścigowy, ale chyba każda grupa zasługuje na taki comeback. 

A ja chyba zacznę prowadzić listę k-popowych piosenek ze słowami "pedal to the metal". 

LE SSERAFIM - HOT

Le Sserafim potrafi zrobić miłą i przyjemną piosenkę do słuchania! 

Tylko teledysk mam wrażenie wyjątkowo im się nie udał - początek to jakiś przerost formy nad treścią, ta czarno-biała część nie ma związku z niczym, a ostatnia część to sama choreografia. Nie wiem, czy ostatecznie próbowano osiągnąć za dużo czy za mało, ale gdzieś tam się chyba pogubiła jakaś kreatywna wizja. (I nie, nie interesuje mnie, czy jeśli obejrzy się to z zapowiedziami, to ma więcej sensu, MV do głównego singla z płyty powinno stać na własnych nogach).

Przesłuchałam też resztę piosenek z płyty, ale pierwszą rzeczą, na którą zwróciłam uwagę, była ich krótkość. 4 z 5 utworów mają mniej niż 2,5 minuty, samo Hot ma 2 minuty i 23 sekundy; pięć piosenek ma niecałe 13 minut, a Born Fire trudno nawet nazwać piosenką. Ale 3 kolejne utwory są bardzo, bardzo spoko. So Cynical troszkę odstaje, w takim znaczeniu, że może samo w sobie nie jest złe (chociaż mi się nie podoba), ale wydaje się na doklejkę na tym albumie.

Małe dochodzenie (liczba piosenek, długość albumu - zaokrąglona zgodnie z zasadami matematyki - średnia długość piosenki, też zaokrąglona):
INFINITE - 7 - 23 - 3,3.
BTOB - 6 - 19 - 3,2.
YEJI - 4 -12 - 3.
SEULGI - 6 - 18 - 3.
XIUMIN - 6 - 17 - 2,8.
SF9 - 6 - 19 - 3,2.
LE SSERAFIM - 5 - 13 - 2,6.

I aż by się chciało, aby SF9 wydali swój album dzień wcześniej, to zauważalibyśmy piękną, chronologiczną tendencję spadkową. 

The Boyz - VVV

Koncept tej piosenki jest trochę konfundujący - jakby nowa wytwórnia zespołu nie mogła się zdecydować, czy w comebacku skłonić się ku letniemu brzmieniu The Boyz, czy uderzać w ich mroczniejsze koncepty. Wyszło takie coś pomiędzy i chociaż chłopcy nie zdobyli nagród w programach muzycznych, to comeback jako taki wydaje się całkiem udany.

NMIXX - Know About Me

Wspaniałe! Słuchałam tej piosenki w osłupieniu. 

Reszta albumu nie w moim typie, ale główny singiel - fenomenalny.

StayC - BEBE

Oficjalnie straciłam nadzieję, że StayC wypuści jeszcze jakąś piosenkę, która mi się spodoba. A może miałam za duże oczekiwania, ale zapowiedzi wyglądały obiecująco. I na wyglądaniu się skończyło. Piosenka jest straszna, muzycznie jest w niej chyba z siedem pomysłów, refren jest nie do przebrnięcia, słowa są tragiczne, w teledysku panuje chaos i jest on bardzo słabo zmontowany (w bardzo, bardzo stereotypowo zły teledyskowy sposób).

TEN - STUNNER

Co mogę więcej napisać - im więcej Tena tym lepiej, a Stunner już przy pierwszym przesłuchaniu podobało mi się bardziej niż Nightwalker, więc mogło być tylko lepiej. Dla mnie całościowo zdecydowanie najlepsza płyta marca.

Wydawało się, że marzec będzie miesiącem, który po lutym posuchy pozostawi w k-popie jakiś ślad, ale prawda jest taka, że na wielkich nadziejach się skończyło. 

Dokończymy licznik długości piosenek:
The Boyz - 9 - 31 - 4,3
NMIXX - 6 - 17 - 2,8
StayC -  3 - 8 - 2,7
TEN - 7 - 22 - 3,1

I jak już liczymy, to sprawdźmy te płyty, minipłyty i single, których nie opisywałam:

TNX - 5 - 16 - 3,2
NEWBEAT - 10 - 26 - 2,6
Xdinary Heroes - 7 - 23 - 3,3
Przesłuchałam tylko Beautiful Life i brzmiało to na inspirowane Green Day, na pewno przesłucham resztę płyty!
KiiKii - 6 - 17 - 2,8
Ailee - 4 - 12 - 3
The Wind - 3 - 7 - 2,3
HxW - 3 - 7 - 2,3
Przy tych singlach zaokrąglanie działa na niekorzyść The Wind, bo tak naprawdę mają całe 20 sekund muzyki więcej.

Co do długości piosenek wygląda na to, że The Boyz wygrwają!

Zapraszam na blogaskowego Facebooka oraz moje Instagramy (bookart_klaudia) oraz redaktorskie_drobnostki!

LOVE, M