Hello!
Ostrzegam, że dzisiejszy wpis to moja porcja narzekania na Instagram, którą od czasu do czasu muszę z siebie wyrzucić.
Wiedziałam, że moja - i nie tylko moja: czy ktoś widział na koniec roku u kogokolwiek best nine? bo ja nie - relacja z Instagramem w ostatnim czasie jest skomplikowana, a Instagram nie ułatwia i nie uprzyjemnia korzystania z platformy. Odkąd filtr zmienił się na "najpopularniejsze ostatnie posty", zamiast po prostu "ostatnie posty", nowe zdjęcia nie docierają do osób, które nie obserwują konta, a nawet do obserwujących docierają bardzo słabo. Od początku czerwca mam mniej niż połowę polubień z pierwszej połowy roku, a już od początku 2023 było słabo. Także to jest w sumie niby roczne best nine, ale tak naprawdę wybór miałam tylko z pięciu pierwszych miesięcy roku... Z rolkami nie jest lepiej, bo nawet gdy niby liczba odtworzeń jest duża, liczba polubień niekoniecznie.
O narracjach - Columbine. Masakra w amerykańskim liceum
Nauka ważniejsza od emocji - Piorun kulisty
Wygląda na to, że o Ameryce nigdy nie udało mi się dłużej napisać ani na blogu, ani na Instagramie, ale książkę przeczytałam! Nie wiem, dlaczego żadna jej recenzja się nie pojawiła.
Forma uległa treści - Z miłości? To współczuję
Dokąd zmierzamy - Podziemie pamięci
Ogólnie - Spisek, czyli kto nam wszczepia czipy i inne popie*one teorie
Odnośniki do najważniejszych mediów społecznościowych są oczywiście poniżej - zawsze w stopce każdego wpisu. To moje narzekanie na Instagram ma też drugi powód - to znaczy moje drugie konto, które prowadzę w większych lub mniejszych porywach inspiracji, ale bardzo lubię. Tyle że to dwa miejsca, w których widać to ścinanie zasięgów.
Zapraszam na blogaskowego Facebooka oraz moje Instagramy (bookart_klaudia) oraz redaktorskie_drobnostki!
Nie mam konta na tej platformie. Kiedyś miałam, ale nie umiem się tam odnaleźć.
OdpowiedzUsuńZakończyłam swoją przygodę z instagramem, bo odkryłam, że całe to wstawianie postów, relacji i rolek daje mi dużo więcej stresu niż przyjemności. Nie usunęłam konta, ale nie dodaję już nowych postów, bo i tak wiem, że nie jestem w stanie rozbudować tego profilu na tyle, by ktoś tam zaglądał. Dokładnie tak jak mówisz, posty się nie wyświetlają prawie nikomu. Zatem rozumiem frustrację.
OdpowiedzUsuńMnie też irytują algorytmy Instagrama. Mam niby Best Nine, ale to raczej nie jest według mnie miarodajne. Do tego to obcinanie zasięgów, blokowanie aktywności, ciągle te same wymuszone reklamy u obserwowanych bardzo zniechęcają. Mimo wszystko jest dużo rzeczy, które lubią, dlatego mnie to jeszcze trzyma :)
OdpowiedzUsuńCo za ulga, że nie skusiłam się na instagram. Teraz bym się tylko denerwowała.
OdpowiedzUsuńInstagram ma swoje plusy i minusy... Też mnie czasami denerwuje. Trzeba mieć do tego dawkę zdrowego dystansu. :)
OdpowiedzUsuńOstatnio również zauważyłam duży spadek aktywności na Instagramie. Niestety ciężko jest się wybić, choć posty "mniejszych twórców" potrafią być naprawdę perełkami...
OdpowiedzUsuńNiestety ostatnio Instagram zawodzi i obcina zasięgi . Pociesze Cię ze jeszcze gorzej jest z YT ten potrafię nawet obcinać zasięgi i Like . Nie poddawaj się
OdpowiedzUsuńCiekaw książki
OdpowiedzUsuńWitaj ♥
OdpowiedzUsuńTeż mam ciężko ostatnio z intagramem.. Kiedyś moje konto fajnie sobie jakiś tam odbiorców zdobywało, a teraz dojść do kogoś to cud. Wkurza mnie to.
Miłego dnia! :) Pozdrawiam serdecznie!🤗
PS. Dziękuję za komentarz u mnie ;)
Angelika
Nie posiadam konta na Instagramie i jakoś szczególnie mnie tam nie ciągnie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie.
Mnie też Instagram trochę denerwuje, chyba mnie nie lubi. :D Ten filtr z ostatnimi najpopularniejszymi zdjęciami jest niepotrzebny, wolałam poprzednią wersję.
OdpowiedzUsuńbeautiful post
OdpowiedzUsuń